Piotr Szkudlarek

Piotr Szkudlarek doradca podatkowy
(nr wpisu 11697),
radca prawny,
Kancela...

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Witam,

temat pewnie był już poruszany wielokrotnie, ale z racji tego, że potrzebuję w miarę kompleksowych porad, to zamieszczam nowy wątek.
W październiku 2011 wybieram się z żoną do Tanzanii i na Zanzibar, na około dwa tygodnie. Planujemy zacząć od kilkudniowego safari (pewnie Ngorongoro), a potem przeprawić się na Zanzibar. Zamierzamy jechać na własną rękę, a zatem będziemy wdzięczni za kilka porad.

Rzeczy, które interesują nas najbardziej to:

1) jak w sposób najbardziej budżetowy wybrać się na safari (na dłuższe niż 3 dni raczej nie będziemy mogli sobie pozwolić - co więc najbardziej warto zobaczyć w tak krótkim czasie, Serengeti czy Ngorongoro, czy może jeszcze cos innego). Czy warto zamawiać wcześniej przez Internet, czy na miejscu? Jakich cen należy się spodziewać (przewodniki podają po kilkaset USD za dobę od osoby, ale to strasznie drogo-czy da się taniej?)
2) jak z noclegiem na Zanzibarze - pytam głównie o ceny i o to, czy da się znaleźć coś fajnego, będąc już na miejscu? Jaka część wyspy jest najbardziej atrakcyjna (doceniamy przede wszystkim regiony z jak najmniejszą liczbą kompleksów hotelowych)?
3) Jak najlepiej poruszać się między miastami, np. z Aruszy do Dar es selam (jak długo/ile kosztyje trwa podróż).
4) Jakie są koszty „zwykłych” rzeczy, np. jedzenia, obiadu w restauracji, piwo itp.
5) Jakie są koszty nurkowania przy rafach koralowych Zanzibaru?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc :)
Krzysztof Gliński

Krzysztof Gliński ochrona danych
iosobowych, IOD,
ISO, audyt, fundusze
UE

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Witam
Byłem w Tanzanii w 2009 roku, więc ceny mogą być nieco nieaktualne.

1) Serengeti ma tą wadę, że prawie cały dzień jedzie się na miejsce z Arushy. Tak więc polecam Ngorongoro (choć nie wiem jak liczbą turystów w październiku - nie jest to chyba szczyt sezonu - Ngorongoro w szczycie VII-VIII i XII - I należy unikać). Do tego jeden z okolicznych parków - ja byłem w Manyara i było super. Słyszałem też dobre opinie o Tarangire, a także bardzo dobre o Arusha NP - zwłaszcza że po tym parku chodzi się piechotą. Po wizycie w Gombe NP stwierdziłem, że bez względu na ilość zwierząt jaką się spotka, "safari" piesze to jest dopiero przeżycie - i do tego powinno być taniej niż samochodem. Tak więc 2 dni samochodem do Ngorongoro + 2 dni piesze po Arusha NP – tak ja bym zrobił.
Rezerwowanie przez internet - myślę że nie warto. Na miejscu nie ma z tym żadnego kłopotu – dostaniesz propozycje jeszcze zanim zaczniesz się rozglądać. Cena zależy od ilości osób - dla 2 będzie zawsze drożej niż dla 4. Idealna jest liczba 4 osób - w samochodzie wygodniej, a ciągle to mała grupka. Jeżeli nawet jedziecie we dwoje, a macie czas, organizatorzy na miejscu znajdą wam kogoś do pary, możecie też sami poszukać na miejscu. Tak więc moim zdaniem, wcześniej warto rezerwować tylko jak ktoś ci poleci konkretną firmę. W innym wypadku lepiej na miejscu zapytać w 2 czy 3 firmach. Dobrze jest też obejrzeć samochód i ustalić jednoznacznie wszystkie koszty. My w cenie mieliśmy wszystko, łącznie z jedzeniem (i kucharzem) – oczywiście napiwki dajecie według uznania.
Ceny - trzeba się targować. Nas była czwórka i zaczęli od 160$ za osobę przy 5 dniach safari. Ostatecznie zeszli do 110$ (mieliśmy własne namioty i śpiwory co też pomogło w negocjacjach). Niemniej jednak nie słyszałem o cenach poniżej 100$ - sam bilet wstępu na teren Ngorongoro w 2009 roku kosztował 50$ za osobę, a miejsce na polu namiotowym - 20$/os. Targowanie się poniżej 100$ było by nie fer.

2) Moim zdaniem, najlepiej jest przypłynąć pierwszym promem jak najwcześniej rano, wynająć samochód (max 40$ jak na jeden dzień), wrzucić na niego bagaże i objechać wyspę w poszukiwaniu takiego noclegu, jaki wam się najbardziej spodoba. My właśnie tak zrobiliśmy i po całodziennych poszukiwaniach wybraliśmy Red Monkey Beach Lodge. Szukaliśmy właśnie czegoś poza ciągiem hoteli i ośrodków, z daleka od turystów. Przy czym trzeba dodać, że na Zanzibarze nie ma wielkich hoteli – są za to wielkie kompleksy bungalowów. Red Monkey jest mały (kilka bungalowów), z jednej strony jest skarpa i zarośla, z drugiej wioska. Właściciele - para Niemców i Zanzibarczyk - bardzo sympatyczni – wszystkie posiłki jadaliśmy z nimi przy wspólnym stole. Za dwuosobowy pokój w zasadzie na samej plaży, śniadanie i „small lunch” płaciłem 35$ (przy tygodniowym pobycie). Były dni że byliśmy sami. Minusem tego miejsca może być jego totalne odseparowanie (my mieliśmy wynajęty samochód – przy tygodniowym wynajmie dostaliśmy małego dżipa Suzuki za 26$ dziennie) oraz brak miejsc do nurkowania w bezpośrednim sąsiedztwie (woda cofa się w tym miejscu w czasie odpływu kilka kilometrów). Niemniej jednak w Red Monkey za pół dnia nurkowania na rafie (maska i rurka), na które popłynąłem łodzią dhow z dwoma miejscowymi chłopakami zapłaciłem 15$ - za podobną atrakcję na północy wyspy, tyle że z łodzi motorowej i w towarzystwie kilkunastu turystów, znajomy zapłacił 45$ (sprawiedliwie trzeba oddać – banany miał gratis ;). W 2009 roku można też u nich było wynająć nieco sprzętu pływającego (na którym przekonałem się, że żeglowanie 3m łódeczką po oceanie to nie to samo co mazury czy zatoka …)
Jadąc bez rezerwacji ryzykujesz, że najlepsze miejsca będą zajęte. Jednak rezerwując na podstawie zdjęć na stronie internetowej kupujesz kota w worku – wybór należy do was. My jechaliśmy w ciemno, ale w czerwcu, kiedy nie ma jeszcze zbyt wielu turystów.

3) Arusha – Dar nie jechałem, ale zdaje się że kursuje tam wiele autobusów.

4) Ja za obiad w lokalnej knajpie płaciłem 2-5$. Lepsze restauracje będą drogie. Jednak ceny może poda ktoś bardziej na bieżąco.

5) O kosztach snorkelingu już pisałem. Nurkowanie ze sprzętem było dla mnie za drogie – 100$ i w górę za 1-2 godzin – ale pytałem tylko w 2 hotelach.

Ach te wspomnienia... no i się rozgadałem.

powodzenia
Piotr Szkudlarek

Piotr Szkudlarek doradca podatkowy
(nr wpisu 11697),
radca prawny,
Kancela...

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Krzysztofie, wielkie dzięki za obszerne info. Ngorongoro mamy w planach, a z racji funduszy na pewno zrezygnujemy z Serengeti. Pomysł z samochodem także świetny.
Jeszcze raz wielkie dzięki i życzę rychłego powrotu do Tanzanii :)
Pozdrawiam
Autoway Polska

Autoway Polska Wynajem aut w Grecji

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Kiedy lecicie do Tanzanii? My będziemy 10-27.10, w tym druga połowa na Zanzibarze i widzę ze macie podobne plany.
Piotr Szkudlarek

Piotr Szkudlarek doradca podatkowy
(nr wpisu 11697),
radca prawny,
Kancela...

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Planujemy wyjazd na 8-22.10, ale nie mamy jeszcze biletów, także mogą być lekkie przesunięcia terminów
Autoway Polska

Autoway Polska Wynajem aut w Grecji

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

My mamy już bilety także termin jest sztywny. Jakbys był zainteresowany to zapraszam na priv.
Maja Czarnecka

Maja Czarnecka UI / UX / BA

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

My też planujemy 08.10-01.11 Czy może ktoś ma informacje, jak wygląda od strony logistycznej region jeziora Natron? Jak tam się dostać, gdzie nocować i czy w ogóle warto?

Michał, jakie połączenia lotnicze wybrałeś?
Autoway Polska

Autoway Polska Wynajem aut w Grecji

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

my lecimy Turkish air - Berlin-Dar
Marcin Szczygieł

Marcin Szczygieł psycholog,
superwizor,
psychoterapeuta,
coach, trener, na...

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

byłem na safari - 4 dni:
dzień 1 - arusha - lake manyara
dzień 2 - ngorongoro
dzień 3 - serengeti (dojechaliśmi i nocowaliśmy w seronera)
dzień 4 - powrót do arushy

ja bardzo polecam serengeti i myślę, że jak już się leci taki kawał świata, to warto zobaczyć serengeti, a to tylko jeden dzień dłużej...
nie zobaczycie w manyara i ngoro tego, co zobaczycie w serengeti - ogromną, bezkresną sawannę
Michał Surtel

Michał Surtel Finance/Controlling

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Marcin Szczygieł:
byłem na safari - 4 dni:
dzień 1 - arusha - lake manyara
dzień 2 - ngorongoro
dzień 3 - serengeti (dojechaliśmi i nocowaliśmy w seronera)
dzień 4 - powrót do arushy

Hej, a czy moglbys powiedziec z jakiego biura korzystales i jaki mniej wiecej koszt? Rowniez wybieram sie w tamte strony na 5 dni - podczas ktorych chcialbym zaliczyc to co powyzej.

pozdrawiam
Marcin Szczygieł

Marcin Szczygieł psycholog,
superwizor,
psychoterapeuta,
coach, trener, na...

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

byłem tam w 2003, więc nie wiem, co jest aktualne. biuro znalazłem na miejscu w arushy, a tak naprawdę ono znalazło mnie
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Byłem w Tanzanii i na Zanzibarze w 2010.

Co mogę dodać :
Moge polecić biuro Stork, rodzinna atmosfera ,sama przyjemność i to za niską cenę.Biuro jest z Moshi.
Podobnie jak Krzysztof mogę potwierdzić Manyara to super miejsce !Piesze safari to jest :)

Nie ma problemów z autobusami z Moshi do Dar (jedzie przez Arushę),o ile dobrze pamiętam to 7 godzin a koszt 40 dolarów. Z dworca autobusowego to w zasadzie najlepiej dostać się taksówką do portu.

Samo przepłynięcie na Zanzibar, polecam duże łodzie,komfortowo i dużo miejsca a cena symbolicznie wyższa i nie kołysze;),na małych mało miejsca na zewnątrz ,a jeśli w środku 50% pasażerów ma chorobę morską to wiadomo jaka to przyjemność;)

W razie czegoś mam gdzieś namiar na super nowy hotelik ,tani i bardzo czysty, blisko portu.

Ważne ,w Tanzanii warto wymienić dolary na miejscową gotówkę, wtedy ceny biletów autobusowych wychodzą taniej, bo oni mają "złodziejski" przelicznik walut ;)

konto usunięte

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Mariusz - to ja poproszę o ten namiar na hotel
Michał Surtel

Michał Surtel Finance/Controlling

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Hej
Tak jak napisalem kilka postow wyzej, wybieram sie do Tanzanii na kilka dni,
W Arushy chcemy znalezc jakies biuro i wybrac sie na safari 4 dni - chcemy zaliczyc ngorongoro + serengeti.
Skontaktowalem sie przez maila z 2 biurami, koszt jaki zaproponowali (jest nas dwojka) to 2200-2500USD w sumie. Wydaje sie to bardzo duza kwota.
Czy moze ktos podpowiedziec czy rzeczywiscie takie sa ceny czy jest moze duze pole do "negocjacji". Planujemy udac sie do Arushy (bedziemy tam od 24 czerwca) i poszukac czegos na miejscu ale chcialbym wiedziec jakich cen sie spodziewac.
Aby moc ograniczyc koszty, zastanawiamy sie rowniez czy zabierac namiot, czy moze nie ma sensu dla tych 4 noclegow?

Dzieki
Autoway Polska

Autoway Polska Wynajem aut w Grecji

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

my załatwiamy 4 noce+5 dni - Serengeti, Ngorongor, Tangarye za 800$ od osoby, w tym 2 noce w Arushy.
Mogę podac namiary na biuro.
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Michał Surtel:
Hej
Tak jak napisalem kilka postow wyzej, wybieram sie do Tanzanii na kilka dni,
W Arushy chcemy znalezc jakies biuro i wybrac sie na safari 4 dni - chcemy zaliczyc ngorongoro + serengeti.
Skontaktowalem sie przez maila z 2 biurami, koszt jaki zaproponowali (jest nas dwojka) to 2200-2500USD w sumie. Wydaje sie to bardzo duza kwota.
to napewno jest drogo....
dam Ci znać ,jaką cenę mógłbym wynegocjować na safari...Mariusz M. edytował(a) ten post dnia 20.06.11 o godzinie 00:18
Krzysztof Gliński

Krzysztof Gliński ochrona danych
iosobowych, IOD,
ISO, audyt, fundusze
UE

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Aby moc ograniczyc koszty, zastanawiamy sie rowniez czy zabierac namiot, czy moze nie ma sensu dla tych 4 noclegow?


Oczywiście ponad 2000$ to bardzo drogo - na miejscu znajdziesz sporo tańsze oferty.
My mieliśmy namiot, śpiwory i karimaty - pomogły one nam w negocjacjach (ze 130$/os/dzień spuścili do 110$/os/dzień po oznajmieniu, że mamy własny sporzęt - a więc sporo) - ale czy nie spuścili by nam z ceny gdybyśmy nie mieli tych namiotów ... nie wiem. Do tego śpisz w swoim sprzęcie a nie w, delikatnie mówiąc, mocno używanym i pamiętającym czasy wiktoriańskie. Ale ... więcej bym nie brał tych kilogramów - byliśmy 4 tygodnie i noszenie tego dla tych 5 noclegów ... nie warto - lepiej zejść z ciężaram plecaka.
Krzysztof Gliński

Krzysztof Gliński ochrona danych
iosobowych, IOD,
ISO, audyt, fundusze
UE

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Krzysztof Gliński:
Aby moc ograniczyc koszty, zastanawiamy sie rowniez czy zabierac namiot, czy moze nie ma sensu dla tych 4 noclegow?


Oczywiście ponad 2000$ to bardzo drogo - na miejscu znajdziesz sporo tańsze oferty.
My mieliśmy namiot, śpiwory i karimaty - pomogły one nam w negocjacjach (ze 130$/os/dzień spuścili do 110$/os/dzień po oznajmieniu, że mamy własny sporzęt - a więc sporo) - ale czy nie spuścili by nam z ceny gdybyśmy nie mieli tych namiotów ... nie wiem. Do tego śpisz w swoim sprzęcie a nie w, delikatnie mówiąc, mocno używanym i pamiętającym czasy wiktoriańskie. Ale ... więcej bym nie brał tych kilogramów - byliśmy 4 tygodnie i noszenie tego dla tych 5 noclegów ... nie warto - lepiej zejść z ciężaram plecaka.
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Michał Surtel:
mam już cenę 680 $ od osoby za czterodniowe safari ,jeśli będziecie dzielić jeepa z dwójką innych osób ;)
to jest już całkiem niezła cena;)
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Temat: Tanzania/Zanzibar 2011 prośba o pomoc

Joanna Popczyk:
Mariusz - to ja poproszę o ten namiar na hotel

Oto namiar Joasiu ;)

Aroche Grand Hotels http://arochegrandhotels.com

:)



Wyślij zaproszenie do