Temat: Kosowo

Cześć,

na przełomie stycznia i lutego być może wybiorę się do Kosowa. W związku z tym chciałbym zapytać, czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia związane z podróżowaniem do tego miejsca. Chodzi mi zarówno o to jak tam w miare tanio dotrzeć, jak wyglądają formalności wizowe, jak również o wszelkie informacje praktyczne

Z góry dziękuję za wszelkie informacje

Temat: Kosowo

Z kwestią dojazdu z Polski nie pomogę, bo wjeżdżałam do Kosova od strony Macedonii zwyklym trasowym autobusem. Ale w sprawie wizy - nie potrzebujesz jej. Ja wjechałam na paszport, bez dodatkowych dokumentów. Jedyna ciekawostka..na granicy stali Amerykanie i pytali o to, czy jedziemy do Prisztyny do pracy.... Poza tym normalna odprawa. Tak było rok temu, bierz to pod uwage. Miłego wyjazdu:)

Temat: Kosowo

Dzięki bardzo

Z dojazdem jakoś sobie poradzę, jeśli będę już wiedział czy jadę czy nie (aplikuję sie jako trener na szkolenie, wiec jeszcze nie jestem pewien czy zostanę przyjęty).

Będę wdzięczny jeśli napiszesz coś więcej o tym miejscu. Ja wiem sporo, ale tylko z książek i na temat sytuacji politycznej,a nie tzw. zwykłego życia

Temat: Kosowo

W Kosovie, jak czytałeś w poprzednim poście byłam w części albańskiej, w Prisztinie. To, co zwraca uwagę turysty z Polski to siły KFOR-u na ulicach, masa mundurowych. Prawie wszędzie dogadasz się w tym mieście po angielsku, mówią tak zarówno obcokrajowcy, którzy tam przebywają, jak i mieszkańcy. Ogólnie ludzie są (chyba, jak wszędzie w tamtym rejonie) bardzo przyjaźni i pomocni, ale trzeba uważać co się mówi..bo gmachy sił pokojowych świadczą same o sobie (na płocie jednego z takich budynków Albańczycy poprzyklejali zdjęcia osób, które zginęły w wyniku działalności sił pokojowych z odpowiednimi komentarzami:/ ; Poza tym rok temu porozklejane były na murach min.szkół plakaty o tym, że nie Albańczycy nie chcą negocjować niepodległości Kosova). Uwagę zwracają też "demonstracje patriotyzm" Albańczyków (jeżdżą kolumnami samochodów z flagami, puszczają głośno muzykę - ogólnie robią zamieszanie)
Miasto ciekawe, zniszczone, zaniedbane (czego nie można powiedzieć np. o ul. B. Clintona:P), ale widać tam inwestycje Zachodu - zwłaszcza pod miastem-masa nowych hoteli i stacji benzynowych.
Ogólnie nie jest tanio, jak na studencki portfel:P
Pzdr