Łukasz Theman ninja
Temat: Tajlandia w listopadzie - od zera do bohatera:)
Witajcie,planujemy z żoną w listopadzie wybrać się na 3 tygodnie do Tajlandii na własną rękę. Na razie jedyne co wiem o tym kraju to to, że są ładne plaże (film "The Beach":D). Chciałem się Was podpytać ws. organizacji takiej podróży. Na pewno będziemy czaić się na jakąś promocję lotniczą z Europy do Bangkoku, 3-4 dni zamierzamy poświęcić na zwiedzanie stolicy i na pewno ok. 5-7 dni przeznaczyć na plażowanie w jakimś malowniczym miejscu. Poniżej seria moich pytań "na gorąco", która z pewnością będzie się rozwijać. Z góry dzięki za zainteresowanie i wszystkie rady i sugestie:
1. Gdzie się ubezpieczyć, na co zwrócić uwagę odnośnie warunków ubezpieczenia, ile kosztuje takie ubezpieczenie i jak się z niego korzysta (zwracają po powrocie kaskę zapłaconą z naszej kieszenie?);
2. Co w czasie tych 3 tygodni jest najbardziej warte odwiedzenia w Tajlandii?
3. Jak będzie z pogodą w listopadzie i które regiony są lepsze, a które lepiej sobie odpuścić?
4. Czy noclegi organizować np. poprzez booking.com, czy na miejscu szukać? (nie chcemy luksusów, ale pokój z osobną łazienką i ciepła wodą musi być...żona się domaga:D...no i bez żadnego robactwa ma się rozumieć);
5. Gdzie w tym czasie udać się na plażowanie, żeby doświadczyć tych fantastycznych tajskich plaż?
6. Jak z fauną Tajlandii? Mamy się obawiać jakiś jadowitych węży/pająków etc.?
7. Jak ze szczepieniami - czy są jakieś wymagane?
8. Jak z wizą tajską? Załatwiać przez ich ambasadę w Wawie, czy na miejscu? Ile ona kosztuje i czy 3 tygodnie obejmie?
9. Jak z lokalną florą bakteryjną? Czy można jeść jedzenie i pić napoje kupione na straganach, czy tylko butelkowane lub - w przypadku jedzenia - po jakiejś konkretnej obróbce termicznej?
Ufff.....to tyle na gorąco. Pozdrawiam i proszę o rady:)