Temat: Tajlandia - tanie bilety lotnicze??
Marzena G.:
Az jestem ciekawa czy mialas pecha Joasiu czy tak sie to pozmienialo. Lecialam jakis rok temu ostatnio Aeroflotem i byl i alkohol i zadnych problemow z innymi napojami..z obsluga tez nie, choc przyznam- w obu liniach usmiechaja sie rzadko :)
Według magazynu pokładowego (leciałem pod koniec lutego) Aerofłot na dalekich trasach podaje alkohol, ale loty do Bangkoku, Phuket i Kolombo obejmuje prohibicja. Pewnie mieli dość szarpania się z wesołymi wczasowiczami. Co nie zmienia faktu, że gdy stewardesy skończą serwis, słychać w całym samolocie "psssssst" puszek piwa, idą też w ruch małpki i większe formaty :) Co prawda przed lotem stewardesa przypomina o zakazie picia wnoszonych procentów i straszy więzieniem tudzież kosztami przymusowych lądowan w razie zagrożenia bezpieczeństwa, ale jakoś nikomu to nie przeszkadza.
Fakt, pasażerowie wracający z wczasów potrafią targać tony bagażu. Ciekaw jestem co mają w środku. Może zimowe ciuchy, bo sporo panów wsiada do samolotu w szortach i podkoszulkach na ramiączkach. Taka egzotyka rosyjska :)
Poza tym Aerofłot to całkiem przyzwoita (przyzwoita nie znaczy jeszcze dobra) linia. Stewardessy milsze niż superprofesjonalistki w Lufthansie, miejsce na nogi do przyjęcia, przyzwoita oferta filmów, działa śledzenie lotu. Naprawdę nie wiem czemu ciągle krążą opinie sprzed 20 lat.
Jak już, to czepiałbym się raczej terminala F na Szeremietiewie. Kurnik. Ciasnota jak na śp. Etiudzie i fatalnie zorganizowane transfery. Słownie dwa (sic!!!) stanowiska kontroli, obsługa czasem chamskawa. Gdy spiętrzą się dwa-trzy duże samoloty, dzieją się dantejskie sceny. Przydają się polskie doświadczenia z rycia się w kolejkach :)