Piotr
Siemek
GA , Tesco PLC ,
Saint Albans
Temat: Tajlandia - napiwki
Iwona Karska:Owszem , nawiazuje znajomosci na wyjazdach i rozmawiam z miejscowymi . Ale chyba wystarczy byc milym , sympatycznym i usmiechnietym ( w koncu to << Land Of Smiles >> , nieprawdaz ? ) . Nigdy nie spotkalem sie z prosba obslugi hotelowej o pozostawienie resztek kosmetykow ( zuzywam zazwyczaj do konca ) lub ubran . O ile pamietam w 7/11 maja spory wybor kosmetykow a w Tesco Lotus nawet wiekszy . Czy gdybys jechala do Niemiec tez zabralabys drobne podarki dla miejscowych dzieci ? Tajlandia to nie Afryka , tubylcy nie gustuja w kolorowych paciorkach .
Nigdy nie nawiązujesz znajomości na wyjazdach, nie rozmawiasz z miejscowymi np. w autobusie pociągu, z dziećmi na plaży lub pomagającymi rodzicom w knajpie lub handlu? Miło jest podarować miejscowym coś symbolicznego lub np. im potrzebnego. Często obsługa hotelowa prosi o pozostawienie resztek kosmetyków lub np. ubrań. Nigdy się z tym nie spotkałeś? Córka zostawiła w Wenezueli swoje ubrania i zabawki, dzieciom na plaży z którymi przez kilka dni się bawiła.