konto usunięte
Temat: Spotkanie - czerwiec, Warszawa :)
Lekarza nie mam, ale smarowalem dwa dni jakas mascia i dosc pomoglo. Czuje sie znacznie lepiej :)
"Jakas mascia" ;-))). Kiedys pod Rotunda w Wawie jeden koles sprzedawal jugoslowianska masc na liszaje ;-))). To byla masc ;-).
Pare lat temu w Tajlandii zlapalam jakis uczulenie. Poszlam do chinskiego lekarza. Pokazal mi pare zdjec bardzo zaawansowanej grzybicy, dal masc, ktora - jak z duma oznajmil - sam zrobil i jak tylko wyszlam z jego magicznego chinskiego gabinetu z tajemniczym pudelkiem uczulenie zniknelo ;-). Jak reka odjal ;-).
A tej masci uzywaly po mnie jeszcze dwie inne osoby. Glownie na komary ;-))).