Temat: Malezja - Borneo
Na świeżo i na szybko:
KUCHING - lotnisko prowadzi tzw. TAXI Counter - płacisz 26 MYR podajesz nazwę hotelu i w ciągu max. 30 min jesteś na miejscu. CO ważne w drugą stronę taksówkarze nie naciągają, da się pojechać za tyle samo.
Spanie: polecam Hua Kuok Inn choć okolica może nie wydawać się zachęcająca, ale w ciągu 10 min jesteś na głównym bazarze nas rzeką, także lokalizacja jest super. Poza tym hotel ma bardzo dobry standard, wi fi w pokoju a vis a vis jest doskonała knajpa z sea foodem
Zwiedzanie; miasto jest małe, zasadniczo na piechotę są się je spokojnie obejść. warto zobaczyć: Main Bazaar, City Mosque, Indian Mosque i jalan India (jedzenie), Great Cat of Kuching (dla kociarzy), Civic Center (punkt widokowy), Tue Pek Kong (chińska świątynia)Waterfront a z niego nowy budynek administracji publicznej i Astana. Na drugą stronę można się przepłynąć tylko dla fanu płynięcia łódeczką, bo w moim przynajmniej mniemaniu ani do Astany ani do Fortu Margerita nie ma sensu się pchać. Po drugiej stronie jest też ogród botaniczny, ale raczej dla pasjonatów.
Miasto ma świetny klimat, jest spokojne a ludzie przemili.
Doskonała baza wypadowa do Semmengoh (orangutany) czy Jong's Crocodile Farm. Anna Rais Long House - jeśli nastawiacie się na folklor czy skansen - nie ma, jeśli chcecie zobaczyć jak cywilizacja weszła do longhousów - jedźcie. Szału nie ma, ale nie żałuję. Widoki po drodze piękne.
Będąc w Kuching koniecznie trzeba też się wybrać do Bako National Park - piękne widoki, małpki długonose i inne dziko żyjące zwierzaki. 800m trasa w parku najprostsza potrafi wykończyć :) ale warto.
KOTA KINABALU - ten sam system z taxi na lotnisku co w Kuching, tyle że nieco drożej (30MYR) choć lotnisko jest bliżej miasta. Zasadniczo w samym mieście proponuje zostać jedną max dwie noce. Syf malaria trochę i poza bazarem z rybami ipt. (koloryt i piękne zdjęcia), promenadą, City Mosque i State Mosque nic tu nie ma. Doskonała baza wypadowa na wysepki w parku narodowym Tunku abdul Rahman Park (polecam Manukan 30,20MYR bilet + 10 MYR conservation fee) gdzie można sobie cały dzień posiedzieć w raju ;)
Stąd również pojechałyśmy autobusem z " Long Distance Taxi Station" do Ranau a stamtąd stopem do Sabah Tea Garden - plantacje herbaty Sabah (wstęp gratis, wycieczka po fabryce 10 MYR)
Ok. 20 km od Kota Kinabalu jest Kinarut a tam Seaside travellers Inn - doskonała baza na wypoczynek nad morzem. Rodzinny interes z profesjonalną obsługą tanie noclegi i doskonałe jedzenie. Basen pod palmami bo w wodzie niestety masa meduz.
Kinarut też może być bazą wypadową do Lok Kawi Wildlife Park czy Raflesia Center.
KK jest oczywiście doskonałym miejscem żeby ruszyć na Mount Kinabalu - opcji trekkingu jest milion - jak ktoś lubi, ale to trzeba robić z noclegiem.
Autobusy long distance jeżdżą za małe pieniądze np. KK - Ranau (130km) za 20 zł, ale niestety trzeba czekać aż się cały bus zapełni ;)
Teraz praktycznie:
- pogoda i klimat: sezon trwa to od maja do końca września, październik jest taki przejściowy, tzn. im bliżej listopada tym wcześniej zaczynało padać i trochę dłużej (tak od 15.00 z godzinę - dwie pada, ale też to nie jest tak, że nie można się ruszyć)
- od listopada do lutego jest pora monsunów, najgorzej w grudniu - styczniu (wtedy np. do Bako nie da się dostać od strony wody, a trasa jest naprawdę piękna)
- pieniądze zabrać albo USD z dużymi głowami i nie serii CB, albo wypłacić z bankomatów. Kantorów niewiele, długo się szuka, bankomaty na każdym kroku.
- niesamowicie tanie jedzenie zarówno w Kuching jak i KK
- pamiątki takie sensowne w miarę w Kuching, w KK totalne barachło :) Warto przywieźć herbatę Sabah tea (zielone torebki) oraz BOH tea ( co prawda jest z lądowej części Malezji z Cameron Highlands ale jest naprawdę doskonała. Drewniane wyroby są całkiem kosztowne, ale można znaleźć ładne rzeczy
- na lotnisku w KK dużo mapek i materiałów turystycznych, w Kuching mapa w hotelu
Na razie chyba tyle, jak będziecie mieli konkretne pytania - chętnie odpowiem :)