konto usunięte
Temat: Jak mozna sie najlepiej dostac z Bangkoku do Angkor Wat?
Marzena G.:Ja mialem wiele problemow z tuk -tukowcami i taryfiarzami bo nie chcieli włączyc taxometru a mimo tego dałbym wszystko aby zostac w Tajalndii na stałe.
to powszechna praktyka, jesli wykupuje sie przejazdy zorganizowane...nie czytaliscie o tym wczesniej?przykro,ze tak sie potoczylo...
bieda i syf (?) zupelnie nie oznacza,ze to nie raj, bo ani bieda ani syf (nie zauwazylam..)nie maja nic wspolnego z tym,czy dane miejsce jest czy nie jest rajem. a oszusci i naciagacze oszukuja glownie tych nieprzygotowanych do podrozy. nie odbierz tego zle Piotrze, przykro,ze takie doswiadczenia macie, ale jednak chyba nie zadbales o dosc podstawowa rzecz...
Nie oceniaj tego pieknego i dobrego kraju na podstawie doswiadczenia z podrozy do Angkor, to tak samo, jakby ocenil to ktos, kto dal sie wyrolowac kierowcom tuk tuk-a w Bangkoku.
Zycze juz tylko dobrych przygod i doswiadczen.
Piotr Nowak:
No i dalismy sie naciac :( Zdjecia udalo sie wyrobic wczoraj na wyspie. Znalazlem sklep Kodak Express. Kupilismy przejazd z Ko Chang do Siem Reap. Po kilku godzinach jazdy kierowca podjechal pod restauracje. Powiedzial, ze mamy wysiadac, mozemy skorzystac z toalety i kupic cos do jedzenia. Zdziwilo mnie jednak, ze kazal Nam takze zabrac swoje bagaze. Zamowilismy obiad i obsluga podsuwa Nam pod nos formularze do wypelnienia potrzebne by dostac wize do Kambodzy. Powiedzialem, ze dziekujemy poniewaz kupimy na granicy. Zjedlismy obiad, a kierowca minibusa w tym czasie odjechal (uciekl), zostawiajac Nas na pustkowiu w tej restauracji. Znowu podeszli do Nas z obslugi i pytaja czy wypelnimy wnioski i zaplacimy zawyzona stawke za wize. Powiedzialem, ze wiem ile kosztuje wiza bo pytalem w ambasadzie w Bangkoku i ze w biurze w ktorym kupowalismy przejazd tez Nam powiedzieli. Chcieli dwa razy tyle ile kosztuje wiza czyli 40$ od osoby. Klocilem sie z nimi, az w koncu stwierdzili jak nie chcecie zaplacic to radzcie sobie sami. Niewiedzielismy gdzie bylismy ani jak daleko jest do granicy. Podjalem jeszcze jedna probe negocjacji i w efekcie koncowym zaplacilimy 50$ i 200 Baht za dwie wizy. Jestem strasznie wsciekly na tych oszustow. Dalej tez byly kolejne nieciekawe przygody ale opisze wszystko jak wrocimy i obiektywnie patrzac Tajlandia to wcale nie jest kraj raj. Bieda, syf, oszusci i naciagacze to wszystko jest tu na porzadku dziennym.