GoldenLine
Zaloguj się
Natalia Cios

Natalia Cios dekorator wnętrz,
architekt

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

Hej
W październiku wybieram się na miesiąc do Azji. Planuje polecieć na 2 tygodnie na Bali a potem zachodnie wybrzeże Tajlandii i może coś jeszcze :) Byłabym wdzięczna za sugestie i porady. W Tajlandii byłam sama w zeszłym roku 2 tygodnie i mam zaliczony BKK, Samui, Ko Tao, Phangan.Wyjazd był nastawiony tylko na wypoczynek, tym razem chce też trochę pozwiedzać. Napiszcie o swoich doświadczeniach, gdzie się najlepiej zatrzymać, co zobaczyć. Jeśli chodzi o noclegi to w zupełności wystarczy fajny bungalow gdzieś przy plaży ;) Pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Natalia Cios

Natalia Cios dekorator wnętrz,
architekt

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

Super...a masz może jakieś ulubione miejsca, cos co mógłbyś w szczególności polecić? Chciałabym znaleźć jakąś dobrą bazę wypadową, miejsce z którego dobrze się podrożuje. No i jeśli przyjdzie Ci do głowy jakis nocleg, domek przy plaży np. to byłabym wdzięczna. Ja teraz ostro kombinuje jak tu się dostać z Bali na Krabi droga wodno-lądową więc jakby ktoś coś wiedział na ten temat to będę wdzięczna :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

Wojciech Górecki:
z ręką na sercu :) polecam KRABI cudnie spokojnie miło i wygodnie...
Można sporo zwiedzać aktywnie wypoczywać a jednocześnie jest bardzo Tajsko bez wielkiej ilości komercji

Litości! Krabi bez komercji? To przecież najbardziej turystowski i oklepany region wybrzeża.

p.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

Wojciech Górecki:
Tutaj się z Tobą nie zgodze.
Porównajmy to z Pukhet lub z Phi Phi... Krabi a szczególnie Tonsai bay jest bardzo bardzo niekomercyjne.

Co ty opowiadasz? Może byłeś w Ao Nang w środku pory deszczowej?
W marcu miałem okazję (niestety) spędzić tydzień tamże i pobyt na PP wspominam w porównaniu z Krabi, niczym rajską plażę.
Ao Nang to dla mnie dramat, skrzyżowanie Krupówek z sopockim molo, brudne, zatłoczone plaże, hałaśliwi Rosjanie i Brytyjczycy... Brak słów. Jedyna ucieczka czekała 30m pod wodą ;]

p.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

Wojciech Górecki:
Każdy lubi coś innego. PP - zabetonowana uporzadkowana z dziką masą rodzinnych turystów.
Tonsai Bay - mekka wspinaczy i wszelkiej maści wyluzowanych ludzi...
Wybór poprostu pozostawmy zainteresowanym.

Wojtku, jasne, że o gustach się nie dyskutuje. Ale nie wprowadzaj innych błąd. Kreujesz Railay na spokojną miejscówkę "wyluzowanych ludzi, a tak naprawdę to tam skupia się każdego poranka największe turystyczne mrowisko. Czym różni się ciąg barów i pubów oraz zapełnione łodziami wybrzeże od zatoki na Phi Phi?

p.
Link do wypowiedziLink
Natalia Cios

Natalia Cios dekorator wnętrz,
architekt

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

Widze że gorąco się tu zrobiło ;) Dobrze dobrze panowie im więcej opinii tym lepiej. Fakt jest faktem że decyzję i tak ja będę musiała podjąć...ale nie sama dzięki Wam ;) W sprawie mojej podróży z Bali to wiem że to hardcore i pewnie bez sensu. Sprawdzałam trochę połączeń z AirAsia ale wcale nie wydają mi się takie tanie. W odpowiednim dla mnie terminie byłoby to jakieś 750zł w obie strony więc kombinuję jak mogę. Co do Tajlandii- Piotrze co Ty byś polecił? Mam miesiąc i jednak chciałabym zobaczyć kawałek Indonezji więc podzieliłam wyjazd na 2 tyg. na Bali i 2 tyg. Tajlandii. Pozdrawiam :)
Link do wypowiedziLink
Natalia Cios

Natalia Cios dekorator wnętrz,
architekt

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

Jeszcze jedna ważna sprawa, część pobytu w Tajlandii spędzę sama więc może da sie znaleźc jakiś złoty środek...Trochę wyluzowanych ludzi i fajnych miejscówek niekoniecznie komercyjnych ;)
Link do wypowiedziLink
Sławomir Bienert

Sławomir Bienert Właściciel,
Kancelaria
Gospodarcza

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

Może rozsądzę spór... . Ko Lanta .Wyspa w pobliżu Ao Nang ( raz dziennie transport) . ładne plaże . Dużo bungalowów położonych blisko morza . Z Ko Lanta można spokojnie zrobić bazę wypadową na pobliskie wyspy,a jak to się znudzi to na kontynencie Trang . Super miejsce .Bardzo mało turystów ,a a właściwie to jedynie Hindusi. Przepiękne okolice . Bardzo Tajskie . Z ciekawostek to w górach żyją Negrito Sakai ( rdzenna ludność która przybyła na te tereny przed plemionami tajskimi ). Inne miejsca to Ko Lipe , trochę Rosjan i Niemców z plecakami , bardzo spokojnie i uroczo ( szczególnie pobliskie bezludne wyspy) ale trochę daleko od głównych szlaków .
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

A ja dodam jeszcze piękną wyspę, którą Koh Lipe było dobrych kilka lat temu: Koh Bulon :]

pozdr,
p.
Link do wypowiedziLink
Marek Kowalski

Marek Kowalski specjalista,
Patropak

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

Co tak wszyscy z tą komercją???

Niestety świat się zmienia tajlandia indonezja czy malezja żyją z turystyki i nie można się dziwić , że wiekszość cudnych miejsc jest zagospodarowana (niestety). Bo turysta lubi żreć w kfc, uchlać się hainekenem , kupować i cieszyć się ze jet bogaczem - dobrze że jest phuket,bali,pp - tam dogorywa zdemoralizowana cywilizacja zachodu ale nawet tam znajdziecie prawdziwą azję jeśli tylko będziecie chcieli.

Gwałt na naturze jest faktem w tych najpiekniejszych miejscach i tyle. Ale zystarczy nawet parę kilometrów od resortów odjechać i jest inaczej.
Każdy zobaczy indochiny jakimi chce je zobaczyć.

A moda na niekomercyjne wakacje to już inna bajka , która bardziej irytuje.

Nie ma miejsc gdzie nie spotkacie turystów.Pomyślcie sami wszyscy na forach chcą miejsc niekomercyjnych więc wielu tam jeżdzi i czy w takiej sytuacji są niekomercyjne??? Mało widziałem miejsca gdzie nie było beckpackersów, a to duża grupa, która chcąc nie chcąc komercjalizuje inne regiony, w których jeszcze resorty nie powstały bo do lotnisk daleko czy te one day tour - z resortów skacowanych turystów dowożą żeby wodospad czy dżungle zobaczyli???

Nie licytujcie więc się co bardziej komercyjne , a jak macie ciekawe miejca z nieskazitelną przyrodą i brakiem hałaśliwej turystyki zostawcie je dla siebie i tam wracajcie choć pewnie za parę lat jak nie szybciej sami sie zesmucicie , że nawet tam się zmienia,,,

takie czasy, szkoda.

Pozdrawiam wszystkich zakochanych w azji.
Link do wypowiedziLink
Natalia Cios

Natalia Cios dekorator wnętrz,
architekt

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

marek Kowalski:
Co tak wszyscy z tą komercją???

Niestety świat się zmienia tajlandia indonezja czy malezja żyją z turystyki i nie można się dziwić , że wiekszość cudnych miejsc jest zagospodarowana (niestety). Bo turysta lubi żreć w kfc, uchlać się hainekenem , kupować i cieszyć się ze jet bogaczem - dobrze że jest phuket,bali,pp - tam dogorywa zdemoralizowana cywilizacja zachodu ale nawet tam znajdziecie prawdziwą azję jeśli tylko będziecie chcieli.

Gwałt na naturze jest faktem w tych najpiekniejszych miejscach i tyle. Ale zystarczy nawet parę kilometrów od resortów odjechać i jest inaczej.
Każdy zobaczy indochiny jakimi chce je zobaczyć.

A moda na niekomercyjne wakacje to już inna bajka , która bardziej irytuje.

Nie ma miejsc gdzie nie spotkacie turystów.Pomyślcie sami wszyscy na forach chcą miejsc niekomercyjnych więc wielu tam jeżdzi i czy w takiej sytuacji są niekomercyjne??? Mało widziałem miejsca gdzie nie było beckpackersów, a to duża grupa, która chcąc nie chcąc komercjalizuje inne regiony, w których jeszcze resorty nie powstały bo do lotnisk daleko czy te one day tour - z resortów skacowanych turystów dowożą żeby wodospad czy dżungle zobaczyli???

Nie licytujcie więc się co bardziej komercyjne , a jak macie ciekawe miejca z nieskazitelną przyrodą i brakiem hałaśliwej turystyki zostawcie je dla siebie i tam wracajcie choć pewnie za parę lat jak nie szybciej sami sie zesmucicie , że nawet tam się zmienia,,,

takie czasy, szkoda.

Pozdrawiam wszystkich zakochanych w azji.

Zgadzam się z tym co napisałeś, jednak dalej nie otrzymałam odpowiedzi gdzie najlepiej się wybrać. Mnie backpekersi wcale nie przeszkadzają, pewnie sama się do nich po części zaliczam :) Nie szukam zupełnie odludnych plaż bo jak pisałam będę sama i trochę smutno. Tak jak wspomniał Piotr unikam klimatów w stylu Krupówki, których nie znoszę czy Sopot, tak było dla mnie na Samui. Phangan był już o wiele fajniejszy, bez zadęcia i na luzie, trafiłam nawet na okres gdzie nie było tłumów. Ponieważ dane mi było zobaczyć tylko 3 wyspy nie mam tak szerokiego rozeznania, czekam więc na konkretne propozycje.
Pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Marek Kowalski

Marek Kowalski specjalista,
Patropak

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

Natalia nie wiem co Ciebie interesuje...
ale myślę ze 2 tygodnie na bali to troche za długo, zanudzisz sie, wystarczy 5-6 dni , a potem leć na flores, zupełnie inne klimaty, kultura ,przyroda.

Co do tajlandii to polecam Ci północ - rejon granicy z laosem - tanio i dziewiczo.
Poza tym Ao nang - jako doskonałą baze wypadową na okoliczne wyspy i plaże.

Generalnie przemieszczaj sie, a na szlaku spotkasz podobnych tobie beckapakersów z całego swiata i na pewno wymiana poglądów i wrażeń pomoże Ci na miejscu w podjeciu decyzji w którą strone sie ruszyć.

Nie rezerwój wcześniej noclegó na miejscu znajdziesz taniej i nie jadaj w miejscach gdzie na stołach są obrusy:)

pozdrawiam
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.07.14 o godzinie 19:21
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

Jeśli chodzi o Bali, to nie jest to najlepsze miejsce w Indonezji - wyspa jest kompletnie zepsuta przez masową turystykę - mając dwa tygodnie wybrałbym się gdzieś dalej...
Link do wypowiedziLink
Natalia Cios

Natalia Cios dekorator wnętrz,
architekt

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

marek Kowalski:
Natalia nie wiem co Ciebie interesuje...
ale myślę ze 2 tygodnie na bali to troche za długo, zanudzisz sie, wystarczy 5-6 dni , a potem leć na flores, zupełnie inne klimaty, kultura ,przyroda.

Co do tajlandii to polecam Ci północ - rejon granicy z laosem - tanio i dziewiczo.
Poza tym Ao nang - jako doskonałą baze wypadową na okoliczne wyspy i plaże.

Generalnie przemieszczaj sie, a na szlaku spotkasz podobnych tobie beckapakersów z całego swiata i na pewno wymiana poglądów i wrażeń pomoże Ci na miejscu w podjeciu decyzji w którą strone sie ruszyć.

Nie rezerwój wcześniej noclegó na miejscu znajdziesz taniej i nie jadaj w miejscach gdzie na stołach są obrusy:)

pozdrawiam
Marku, chodzi mi o to żeby jak najwiecej skorzystać ale przy tym się nie zajechać ;) Oczywiście interesuje mnie kultura i wiem, że najlepiej jeśli chodzi o Tajlandię byłoby uderzyć na północ, tudzież wybrać sie raczej w kierunku Kambodży i Laosu. Ja się zdecydowałam na Bali bo dowiedziałam się że jest tam pod dostatkiem wszystkiego, zrówno kultury jak i przyjemności. Nie planuje siedzieć plackiem w jednym miejscu. Wybiorę sie zobaczyć Jawę i Lombok i tu pytanie czy naprawdę uważasz że się zanudzę? Jeśli chodzi o Flores to jakie linie tam latają i jak tam jest? Oczywiście nic nie rezerwuję a jadam w rodzinnych knajpkach albo na ulicach :)
Link do wypowiedziLink
Maciej Zielinski

Maciej Zielinski koncypient, novifund

Temat: ...Bali i zach. wybrzeże Tajlandii...

ja uważam, że bali nie bali, phukhet nie phukhet,kambodża nie kambodża, laos nie laos, ale wojtuś powinien się zainteresować babcią. przyjechać, zapytać się jak pomóc itd. a ten tylko wyciąga od babci pieniądze i jeździ do phukhet, kambodży i laosu.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Z Tajlandii do Birmy




Wyślij zaproszenie do
Anuluj