Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Jak to jest z połączeniami na Słowację?

Witam wszystkich. Za jakieś dwa - trzy tygodnie planuję wraz z zaprzyjaźnionymi mediami i organizacjami pozarządowymi rozpocząć kampanię społeczną "Ponad Granice", której celem będzie zwrócenie uwagi decydentom na brak połączeń transportem publicznym między Polską a Słowacją. O ile jednak dość dobrze znam sytuację pod tym względem na zachodnim odcinku polsko-słowackiego pogranicza, to zupełnie nie orientuję się w sytuacji w rejonie Bieszczadów. Czy są w ogóle jakieś autobusy z Polski na Słowację (np. Krosno-Medzilaborce)? Jak się dostać, nie samochodem, z Krosna, Jasła, Zagórza i innych miejscowości do Humennego, Medzilaborców, Koszyc? Jakie rozwiązania komunikacyjne moglibyście polecić, by polepszyć komunikację między Polską a Słowacją w tym rejonie? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i informacje.

A o samej akcji można przeczytać tutaj: http://www.goldenline.pl/forum/port-europa/1611814 Koordynować ją będzie mój portal http://porteuropa.eu, informacje na ten temat będą się pojawiały na grupie Port Europa, do której oczywiście zapraszam wszystkich zainteresowanych.
Marcin Kawka

Marcin Kawka monitoring wielkości
nieelektrycznych,
modelowanie wód
po...

Temat: Jak to jest z połączeniami na Słowację?

Pierwsze pytanie jakie powinien pan postawić w kampanii społecznej to pytanie o popyt na takie połączenia. Co takiego jest w Miedzilaborcach, Humenem, Sninie, Svidniku że mieszkańcy Krosna czy Sanoka powinni tam pojechać? Kiedyś istniały pociągi Rzeszów - Koszyce, Sanok - Humenne, Tarnów - Preszów, ale niestety woziły głównie powietrze.

Obecnie jedyna możliwość dojazdu nie samochodem to szynobus Łupków - Miedzilaborce w wakacyjne wikendy lub wynajęcie siedmioosobowego busa, rejsowe autobusy na Słowację chyba również nei istnieją. W sezonie lokalne biura turystyczne autokarami dla zainteresowanych organizują wycieczki do Koszyc, Bardejowa, itp.

Jeśli chodzi o moje pomysły to jedyną szansę widzę w dłuższych relacjach np. Kraków - Koszyce lub nawet gdzieś dalej, ale koniecznie z jakąś rozsądną taryfą biletową i czasem przejazdu krótszym niż za C.K.Monarchii.
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Jak to jest z połączeniami na Słowację?

Marcin Kawka:
Pierwsze pytanie jakie powinien pan postawić w kampanii społecznej to pytanie o popyt na takie połączenia. Co takiego jest w Miedzilaborcach, Humenem, Sninie, Svidniku że mieszkańcy Krosna czy Sanoka powinni tam pojechać? Kiedyś istniały pociągi Rzeszów - Koszyce, Sanok - Humenne, Tarnów - Preszów, ale niestety woziły głównie powietrze.

Nic specjalnego, zgadzam się. Tak samo, jak dla wielu osób w Krośnie, Jaśle czy Sanoku. Ale wydaje mi się, że poprzez stworzenie systemu komunikacji publicznej dla Bieszczadów i gór po słowackiej stronie, rozszerzylibyśmy ofertę turystyczną regionu. Mam na myśli stworzenie wspólnego polsko-słowackiego regionu turystycznego (z udziałem Zakarpacia, ale to już osobny temat ze względu na restrykcyjną granicę), który razem promowałby się na zewnątrz. Tego typu projekty mogłyby liczyć na hojne wsparcie z UE, również same transgraniczne linie autobusowe mogłyby być nawet w 70% finansowane ze środków unijnych.

Jeśli chodzi o połączenie kolejowe Kraków - Koszyce - Budapeszt, to tam kluczową sprawą jest budowa nowej linii na odcinku Podłęże - Tymbark i modernizacja pozostałej części trasy. Jest to w planach, ale realizacja tych planów ciągle się opóźnia.
Krzysztof F.

Krzysztof F. takie tam....

Temat: Jak to jest z połączeniami na Słowację?

W Medziliaborcach jest chociażby muzeum Andreja Warchola znanego na całym świecie jako Andy Warhol. Ponadto są tam są dwie cerkwie: prawosławna (pw. Świętego Ducha, wzniesiona w 1949 w stylu staroruskim) i greckokatolicka (św. Bazylego Wielkiego z XVIII wieku). Jadąc od Cisnej granicę można przekroczyć w Radoszycach.
Co do środków unijnych to wiele organizacji pozarządowych współpracuje ze stroną Słowacką tworząc transgraniczne szlaki. Najbardziej znany to „Zielony Rower Greenway Karpaty Wschodnie” po stronie Slowackiej zwany "Zeleny Bicykiel"
Marcin Kawka

Marcin Kawka monitoring wielkości
nieelektrycznych,
modelowanie wód
po...

Temat: Jak to jest z połączeniami na Słowację?

Krzysztof F.:
Najbardziej znany to „Zielony Rower Greenway Karpaty Wschodnie” po stronie Slowackiej zwany "Zeleny Bicykiel"

Idea była bardzo dobra. Szkoda że w Polsce "Zielony Rower" wyznaczono głównie po drogach publicznych, a w niektórych fragmentach (Roztoki - przeł. nad Roztokami) uzupełniono świeżym asfaltem :(
Krzysztof F.

Krzysztof F. takie tam....

Temat: Jak to jest z połączeniami na Słowację?

Marcin Kawka:
Krzysztof F.:
Najbardziej znany to „Zielony Rower Greenway Karpaty Wschodnie” po stronie Slowackiej zwany "Zeleny Bicykiel"

Idea była bardzo dobra. Szkoda że w Polsce "Zielony Rower" wyznaczono głównie po drogach publicznych, a w niektórych fragmentach (Roztoki - przeł. nad Roztokami) uzupełniono świeżym asfaltem :(
Jak to idea;-)
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Jak to jest z połączeniami na Słowację?

Idea była bardzo dobra. Szkoda że w Polsce "Zielony Rower" wyznaczono głównie po drogach publicznych, a w niektórych fragmentach (Roztoki - przeł. nad Roztokami) uzupełniono świeżym asfaltem :(

Tego typu projekty organizacji pozarządowych mają często jedną wadę: autorzy projektu składają wniosek o dotację nie dlatego, że im zależy na szczytnym celu, ale przede wszystkim po to, by w ramach projektu utworzyć dwa-trzy etaty dla ich realizatorów, wyposażyć biuro organizacji w laptop, drukarkę i czajnik itp.

Przykładem takiego projektu jest polsko-ukraiński szlak rowerowy w Euroregionie Karpaty. Autorzy opracowali trasę, napisali przewodnik, zgarnęli kasę, ale "zapomnieli" o jednej drobnej sprawie: na przejściu granicznym Krościenko-Smilnycia, przez które wiódł szlak rowerowy, istnieje absurdalny zakaz przekraczania granicy pieszo i rowerem.

Ponieważ na apelowanie do władz obu krajów o zmianę tej idiotycznej sytuacji Unia nie daje kasy, "społecznicy" ani słowem o tym nie wspomnęli - bo po co się narażać decydentom. Między innymi dlatego jestem sceptycznie nastawiony do tego typu projektów unijnych.
Agnieszka G.

Agnieszka G. korespondentka

Temat: Jak to jest z połączeniami na Słowację?

Chciałam 2 czy 3 lata temu z Komańczy skoczyć do Muzeum Warhola pociągiem i wtedy się okazało, że w przewodniku mam przestarzałe informacje, a pociąg kursuje raz w tygodniu. Czy teraz jeszcze jeździ, to nie wiem, na rozkładzie nie udało mi się znaleźć.
Na marginesie zauważę, że z centrum Polski coraz trudniej dostać się komunikacją publiczną w Bieszczady i w Beskid Niski...
Janusz Mikiewicz

Janusz Mikiewicz Mi-Tech właściciel

Temat: Jak to jest z połączeniami na Słowację?


Obrazek

W Nowym Łupkowie Zwrotnice jeszcze działają.Aż się prosi o drezynkę "moja Twoja" A za Monarchi to myślę,że tu zegarki można było regulować.Ma tu coś jeździć w sezonie.

Obrazek


Ta droga Łupków Radoszyce była bodaj inwestycją unijną.Najlepiej z Radoszyc załapać się na łebka.Janusz Mikiewicz edytował(a) ten post dnia 18.04.10 o godzinie 00:15
Marcin Czekierda

Marcin Czekierda Marketing Manager,
BESPEAK MEDIA GROUP

Temat: Jak to jest z połączeniami na Słowację?

Może trochę po czasie, ale odpowiem:) Nie istnieje nic takiego jak regularna komunikacja autobusowa np. do Medzilaborców przez przejście graniczne w Radoszycach, a szkoda bo w okresie wakacyjnym na pewno by się takie połączenie sprawdziło. Dobrym rozwiązaniem byłby pociąg z Warszawy lub Krakowa np. do Budapesztu czy Bukaresztu przez przejście graniczne w Łupkowie (to moje marzenie:)) Stan torów jest delikatnie mówiąc opłakany, ale trasa kolejowa piękna! Obecnie w związku z zawaleniem się mostu kolejowego na rzecze Poprad, został wznowiony ruch towarowy. Kierunek turystyczny w rejon (Bieszczady i dalej SK) został kompletnie zniszczony. W chwili obecnej nie kursują żadne pociągi do Zagórza z Warszawy, Katowic itd. Kiedyś te pociągi były pełne turystów!!! Pamiętam czasy kiedy w wakacje pociąg do Warszawy był już zapełniony w Zagórzu na stacji początkowej! Podsumowując komunikacja wygląda tak, ze jeśli masz samochód to masz komunikację:(
Marcin Kawka

Marcin Kawka monitoring wielkości
nieelektrycznych,
modelowanie wód
po...

Temat: Jak to jest z połączeniami na Słowację?

Marcin Czekierda:
Dobrym rozwiązaniem byłby pociąg z Warszawy lub Krakowa np. do Budapesztu czy Bukaresztu przez przejście graniczne w Łupkowie

Kiedyś istniał w różnych wariantach (Rzeszów-Koszyce, Sanok-Humenne), pod koniec woził już powietrze. Dziś taka trasa możliwa jest z przesiadkami (unika się taryfy międzynarodowej), wyjazd w czwartki wieczorem, tylko do końca sierpnia:

Warszawa o. 18:34 IR 13125
Kraków Główny p. 21:43
Kraków Główny o. 21:49 IR 129
Rzeszów Główny p. 00:43
Rzeszów Główny o. 02:45 osobowy 33221
Łupków p. 08:27
Łupków o. 08:32 motorak 8975
Medzilaborce p. 08:08
Medzilaborce o. 10:06 Os 8958
Humenne p. 11:16
Humenne o. 15:40 Zr 1904
Budapest-Keleti pu 21:27

ewentualnie dalej:
Budapest-Keleti o. 23:13 D347
Bucuresti Nord p. 14:07

Łączny czas jazdy Warszawa->Budapeszt p. Łupków poniżej 24h,
Dwie największe wady to 2h czekania w Rzeszowie i 4h w Humennem.
Agnieszka G.

Agnieszka G. korespondentka

Temat: Jak to jest z połączeniami na Słowację?

W chwili obecnej nie
kursują żadne pociągi do Zagórza z Warszawy, Katowic itd. Kiedyś te pociągi były pełne turystów!!! Pamiętam czasy kiedy w wakacje pociąg do Warszawy był już zapełniony w Zagórzu na stacji początkowej! Podsumowując komunikacja wygląda tak, ze jeśli masz samochód to masz komunikację:(

Aż łza się w oku kręci. Pociąg z Ustrzyk do Zagórza jechał rano, więc cały dzień koczowało się przy stacji w Zagórzu, żeby wieczorem walczyć o miejsca w pociągu krakowsko-katowickim. A czasem pociąg był sporo opóźniony, bo tory rozmiękły... Piękne czasy



Wyślij zaproszenie do