konto usunięte

Temat: gdzie w bieszczady?

witam!
Wybieram sie w Bieszczady po dlugiej tam nieobecnosci...kiedy bylam tam kilka lat temu mozna bylo za piataka przespac sie w stodole albo u jakiegos gospodarza za ciut wiecej, ale nie wiem, jak Beiszczady sie zmienily.Powiedzcie,czy nadal tak jest? Jakie miejsca odkryliscie, jakie gospodarstwa, agroturystyke mozecie polecic?Jakie sa ceny?:)Z gory dzieki wielkie za pomoc!
Dominika
Daniel S.

Daniel S. Bank BGŻ S.A.

Temat: gdzie w bieszczady?

to zależy kiedy ostatni raz byłaś, jakiś dużych zmian nie ma, no może więcej turystów pojawia się z roku na rok, noclegi są coraz droższe, a z imprezami jest różnie:) A najgorsze jest to, że noce są coraz chłodniejsze
pozdrawiam
Łukasz S.

Łukasz S. Engineering Manager,
Jaguar Land Rover

Temat: gdzie w bieszczady?

trochę informacji tutaj:

http://www.goldenline.pl/forum/tajemnice-bieszczad/101853

konto usunięte

Temat: gdzie w bieszczady?

Ja ponad wszystko polecam Wetlinę :)
Adam Klyszcz

Adam Klyszcz Pod błękitną płachtą
nieba.........

Temat: gdzie w bieszczady?

Cisna, Ustrzyki Górne, Wołosate i Wetlina.

Ale myślę, że nie da się Biesów zaobaczyć, czy nawet przypomnieć za jednym razem, tam się wraca...

A.
Sylwia Przytuła

Sylwia Przytuła Recepcjonistka
hotelowa, studentka

Temat: gdzie w bieszczady?

A w tym tygodniu, dokładnie w sobotę, to tylko i wyłącznie na Bieszczadzkie Aniołki :)
Mimo iż mieszkam na Roztoczu to baaardzo kocham Bieszczady i pojadę tam choćby nie wiem co mnie powstrzymywało ;)
Pozdrawiam!
Katarzyna W.

Katarzyna W. "There is no end.
There is no
beginning. There is
only in...

Temat: gdzie w bieszczady?

Dominika P.:
witam!
Wybieram sie w Bieszczady po dlugiej tam nieobecnosci...kiedy bylam tam kilka lat temu mozna bylo za piataka przespac sie w stodole albo u jakiegos gospodarza za ciut wiecej, ale nie wiem, jak Beiszczady sie zmienily.Powiedzcie,czy nadal tak jest? Jakie miejsca odkryliscie, jakie gospodarstwa, agroturystyke mozecie polecic?Jakie sa ceny?:)Z gory dzieki wielkie za pomoc!
Dominika


za piątaka i teraz mozna przespac sie w stodole:)
w tym roku tak placilismy:) tydzien temu.
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: gdzie w bieszczady?

Można, ale tyle potrafi też kosztować butelka wody mineralnej ;-)

Temat: gdzie w bieszczady?

Ja też dawno tam nie byłam (ciąża i noworodki nie sprzyjają wędrówkom), ale niegdyś zawsze spaliśmy w Wetlinie u Niedźwiedzia (czyli Piotra Ostrowskiego). Czy nadal jest u niego taka niepowtarzalna atmosfera?
Sławomir K.

Sławomir K. Kierownik projektów,
R&D

Temat: gdzie w bieszczady?

Byłem pierwszy (i choć żałuje - jedyny) raz w Bieszczadach kilka tygodni temu. Dotychczas jedynym sposobem na wypad na łono natury były tylko Taterki, choć jak dla mnie, nazbyt eksploatowane. Tym razem wybrałem się więc (a tak naprawdę za namową kumpla)... jak w temacie. Noclegi w schroniskach młodzieżowych (baza "Rabe", schronisko w Łupkowie) - niespotykany w Tatrach klimat, ceny do zaakceptowania dla przeciętnego studenta ;). Wiem, że jak tylko okoliczności pozwolą, znów się tam wybiorę... Generalnie - jeśli nocleg to tylko w schroniskach!
Daniel J.

Daniel J. programista

Temat: gdzie w bieszczady?

A ja dla odmiany ,dla osób chcących odpocząć, polecam Czarną . Blisko stąd nad wodę i w góry. a przy okazji można odpocząć twórczo na różnego rodzaju warsztatach plastycznych, pojeździć konno itp.

konto usunięte

Temat: gdzie w bieszczady?

Czarna niedawno zaistniała w literaturze
Polecam "Zegary idą do nieba" Janusza Koryla
Daniel J.

Daniel J. programista

Temat: gdzie w bieszczady?

:-)
"....bohaterami powieści są mieszkańcy maleńkiej wioski, położonej z dala od wielkiego świata. U Koryla wieś nazywa się Czarna, a tutejsi ludzie nie są pewni, czy gdzieś istnieje inny, lepszy świat, czy może cała rzeczywistość zbudowana jest na tej samej zasadzie, na której istnieje Czarna. Wśród mieszkańców – jak w „Prawieku” – znajdują się i pijacy, i miejscowi kryminaliści, i kobiety lekkich obyczajów, i zazdrosne baby, i ludzie pozbawieni zdrowych zmysłów. Przekrój społeczeństwa jest więc dosyć typowy i raczej mało optymistyczny. Kolejne sekwencje powieści przedstawiają mieszkańców Czarnej w jednostkowych uniwersalizowanych, charakterystycznych dla nich sytuacjach i przeżyciach. Poszczególne rozdziały prezentują tragedie bohaterów – nieszczęścia w dążeniu do bycia szczęśliwym. Szymek Żybura pod wpływem uwielbienia dla Adama Małysza buduje we wsi skocznię narciarską. Jako pierwszy chce ją wypróbować – przy niefortunnym skoku skręca sobie kark. Grabarz Marciniak chce zobaczyć plamy na słońcu – w wyniku eksperymentu traci wzrok. Rytm egzystencji wyznaczają zaś kolejne zgony. Bronek zakochuje się w jednej z Ukrainek – prostytutce pracującej w miejscowym burdelu „Afrodyta”. Kiedy pojmuje, że źle ulokował uczucia, popełnia samobójstwo. Gienek Wiśniewski, miejscowy bandyta, ginie, zlinczowany przez okolicznych chłopów. Małe dramaty, małe sensacje – budują życiorysy mieszkańców Czarnej. Ksiądz Borowik stara się uprościć codzienne problemy. Jest wyrozumiały dla chłopów, by zmniejszyć wstyd przy spowiedzi – numeruje grzechy i wysłuchuje potem tylko liczb. Najczęstsze zresztą to jedynka i dwójka – opilstwo i zdrada małżeńska. Celują w tym chłopi, spędzający czas w karczmie lub w burdelu. Baby – zupełnie jak u Reymonta – wypędzają ze wsi piękne Ukrainki, zagrożenie ich małżeńskiego „szczęścia”. Zresztą prowodyrka buntu zostanie za to surowo ukarana… Życie w Czarnej składa się z takich właśnie małych wydarzeń. Toczy się swoim trybem, a cykliczność czasu rządzi wsią. Bohaterem, który zupełnie zmienia wydźwięk powieści, jest przeszło sześćdziesięcioletni Mateusz Walaszek, przez miejscowych zwany Pojebusem. Pojebus w wieku czternastu lat stracił w wypadku samochodowym rodziców, a w efekcie też zdrowe zmysły. Od tamtej pory Pojebus zaczyna zbierać zegary i zakopywać je w ogrodzie. Na mogiłkach zapala świeczki. Mieszkańcy, przyzwyczajeni do tego dziwactwa, znoszą do niego popsute czasomierze, zaś Walaszek urządza przedmiotom pogrzeby. Robi to w określonym celu – żeby zatrzymać czas… Niecodzienny pomysł przypisany miejscowemu nieszkodliwemu wariatowi nie umniejsza poetyckości książki. Narracja Koryla jest z jednej strony idealnie dopasowana do fabuły, z drugiej zaś okazuje się nieco baśniowa, nieprzezroczysta i unikalna".źródło http://granice.pl
W rzeczywistości jest ...inaczejRóża Franczak edytował(a) ten post dnia 25.10.07 o godzinie 01:21
Irmina O.

Irmina O. consultant, HRpoint
Human Resources
Consulting

Temat: gdzie w bieszczady?

Przeczytałam ten opis z zapartym tchem... Dziekuje za niedokonczone mysli, znajdę i przeczytam. Jak wody potrzebuje spojrzenia na ludzkie losy z perspektywy wszystko wiedzacego narratora... moj własny los ma wtedy inny blask...
Byłam w Czarnej i w "Baraku", pamietam delikatny półmrok pomieszczenia, zapach spokoju, nieśpieszność ruchu ręki w kierunku glinianego ptaszka z dyndającymi nogami. Pamięta o tym moja naczujcza część i gliniany ptaszek żyjący swoim życiem na mojej ścianie. Dziękuję.

konto usunięte

Temat: gdzie w bieszczady?

Nie potrafię tej książki ocenić fachowo,
nie robią na mnie wrażenia recenzje.
Po jej przeczytaniu wiem,że gdybym tam nie była, nie wiedziałabym kompletnie co autor ma na myśli:)

Następna dyskusja:

Gdzie w Bieszczady?




Wyślij zaproszenie do