konto usunięte
Agnieszka G. korespondentka
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Właśnie wczoraj o 14 żegnałam się z Bukowym Berdem i pięknym widokiem na Szeroki. Wcześniej napatrzyłam się "na zapas" na Pikuj i Ostrą Horę. A brakuje mi najbardziej wzruszeń i tego szczęścia, które mam tylko na połoninach. No może jeszcze w Beskidzie Niskim, ale tam jest ono trochę... niższe. Satysfakcji, że znów dałam radę zza ciężkim plecakiem. Spotykanych tylko tam ludzi. Wiatru. Salamandry. Nadziei na spotkanie wilka. Nieba gwiaździstego bardziej, niż gdzie indziej.
Konrad
B.
Szkolenia ludzi dla
ludzi, szkolenia
narciarskie...
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Agnieszka G.:
Właśnie wczoraj o 14 żegnałam się z Bukowym Berdem i pięknym widokiem na Szeroki. Wcześniej napatrzyłam się "na zapas" na Pikuj i Ostrą Horę. A brakuje mi najbardziej wzruszeń i tego szczęścia, które mam tylko na połoninach. No może jeszcze w Beskidzie Niskim, ale tam jest ono trochę... niższe. Satysfakcji, że znów dałam radę zza ciężkim plecakiem. Spotykanych tylko tam ludzi. Wiatru. Salamandry. Nadziei na spotkanie wilka. Nieba gwiaździstego bardziej, niż gdzie indziej.
a ja tu jeszcze jestem... na połoninach dziś było baaardzo, baaaardzo cicho, czasem kruk się jakiś odezwał...
Ewa
K.
Biolog z
doświadczeniem w
pracy w laboratorium
badawczym ...
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Konrad B.:Konradzie Be! :-) Okrucieństwo Twoje nie zna granic! ;-)
a ja tu jeszcze jestem... na połoninach dziś było baaardzo, baaaardzo cicho, czasem kruk się jakiś odezwał...
Mnie pozostało już jedynie wspominanie ostatnich kilku dni spędzonych w Bieszczadach. I tęskno mi już bardzo bardzo, mimo, że to było dopiero moje pierwsze spotkanie z tym magicznym miejscem..
Konrad
B.
Szkolenia ludzi dla
ludzi, szkolenia
narciarskie...
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Ewa P.:
Konrad B.:Konradzie Be! :-) Okrucieństwo Twoje nie zna granic! ;-)
a ja tu jeszcze jestem... na połoninach dziś było baaardzo, baaaardzo cicho, czasem kruk się jakiś odezwał...
Mnie pozostało już jedynie wspominanie ostatnich kilku dni spędzonych w Bieszczadach. I tęskno mi już bardzo bardzo, mimo, że to było dopiero moje pierwsze spotkanie z tym magicznym miejscem..
toteż właśnie jestem Be :-)))... a w Wołosatem gwiazdy teraz, a szron na samochodzie rano... i tylko psów wprowadzać do parku nie wolno :-)...
Ania
S.
Specjalista ds.
Marketingu i PR
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Konrad B
toteż właśnie jestem Be :-)))... a w Wołosatem gwiazdy teraz, a szron na samochodzie rano... i tylko psów wprowadzać do parku nie wolno :-)...
Ale Ci fajowo :)Ech............
konto usunięte
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Spędziłem dopiero co kolejne dwa tygodnie w środeczku Bieszczadów. I nie chodzi tu bynajmniej o środek geometryczny, ale o środek dzikości. A więc - oddalenie się od siedzib ludzkich, zejście z ubitych i udeptanych dróg. Namioty, ognisko, jacuzzi w górskiej rzece...Siedzi się tam nocą w czerni puszczy, otoczeniu tajemnic, wsród 'cykadowych' dźwięków...
I nie ma nikogo więcej prócz własnych towarzyszy, których się zaprosiło... Ale wiadomo, że tuż obok są inni - rano znajduje się ślady u wodopoju. Oni nas jednak nie niepokoją.
Niezapomniane tego roku było spotkanie z królem. Wyszliśmy - zaraz po przybyciu w Bieszczady - z Duszatyna. Marsz szlakiem ku Chryszczatej zaczęliśmy o 19-tej. Nocna wędrówka ma swoje uroki. Nawet 12-letni Bartek, który był po raz pierwszy w jakichkolwiek górach i właściwie był początkowo nieustannie skoncentrowany na swoim zmęczeniu i na swojej niechęci do marszu w tej sytuacji - przemarsz ten wspomina teraz jako 'wspaniały'.
O 24-tej byliśmy na Chryszczatej targanej wichrem (były to jakieś odnogi polskich tajfunów). Wleźliśmy w śpiwory (mieliśmy tylko je oraz karimaty) i próbowaliśmy zasnąć. Było to ciężkie - zasnąć. Człowiek czuł się jakby leżał na tratwie na rozszalałym oceanie, a mimo zamkniętych oczu miał stereo i w kolorze taniec dźwięków powstałych w koronach drzew - Chryszczata na szczycie jest obecnie bardzo porośnięta. Tak więc rano trudno było mówić o tym, że byliśmy wyspani. Ruszyliśmy dalej.
I oto na szlaku pojawił sie ON. Stanął dokładniutko pośrodku wąskiej ścieżki. Jak daleko? Teraz się spieramy: ale wszyscy wiedzą, że tuż tuż. Wielki, czarny żubr...
W głowach zamęt - co robić? A on stoi. Stoi i patrzy. Nieruchomo... Podejść bliżej? A może zacząć uciekać? Stoi nadal nieruchomo. Zrobić fotografię...! Gdzie jest aparat?! Wciąż stoi - jest okazja jak diabli!...
Gorączkowe szukanie fotoaparatów w plecaczkach na własnych grzbietach zniechęciło króla do przyglądania się głupkowatemu ludowi... Prychnął cicho i oddalił się godnie, do spędzenia tego rozpoczynającego się, upalnego dnia wedle własnych pomysłów...Krzysztof J. Kwiatkowski edytował(a) ten post dnia 03.09.08 o godzinie 08:26
Ania
S.
Specjalista ds.
Marketingu i PR
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Krzysztof J. Kwiatkowski:Pękny opis.......na chwilę można odpłynąć przed komputerem w tak mało lirycznej Warszawie :)
"Spędziłem dopiero co kolejne dwa tygodnie w środeczku Bieszczadów..."
Ja miałam podobne spotkanie tylko, że z ..........niedźwiadkiem.
Dobrze, że był dalej niż twój żóbr hehehe. Bynajmniej nie myślałam wtedy o szukaniu aparatu ;)
Kacper
Oczkoś
CIO, Data Scientist,
BI Developer
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Oj... rozmarzyłem się... aż mi się zachciało... heheCoś mi się wydaje jednak, że ja w Bieszczady zawitam najwcześniej za rok... :(
Pozdrawiam serdecznie
Kacper
P.S. Proszę uprzedzać następnym razem... taki szok, że ktoś ma tak fajnie, a ja nie, grozi poważną depresją... :))))
Anna S. TP
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
ech, bieszczady :))) Jak Wam jest dobrze.a ja mam tylko nadzieję, ze w listopadzie tam zawitam :)
Konrad
B.
Szkolenia ludzi dla
ludzi, szkolenia
narciarskie...
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
... a dziś poniżej Bukowego Berda rozległ się ryk jeleni... :-))))) i to nie byłem ja...
Ewa
K.
Biolog z
doświadczeniem w
pracy w laboratorium
badawczym ...
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Konrad B.:Silence! <cieniutkim głosem> I'll kill You!!
... a dziś poniżej Bukowego Berda rozległ się ryk jeleni... :-))))) i to nie byłem ja...
A na poważnie: Opowiadajcie! Dzielcie się na bieżąco przeżyciami, widokami, dźwiękami. To pozwala przenieść się tam choć na chwilę.. Dzięki.
Konrad
B.
Szkolenia ludzi dla
ludzi, szkolenia
narciarskie...
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Ewa P.:
Konrad B.:Silence! <cieniutkim głosem> I'll kill You!!
... a dziś poniżej Bukowego Berda rozległ się ryk jeleni... :-))))) i to nie byłem ja...
A na poważnie: Opowiadajcie! Dzielcie się na bieżąco przeżyciami, widokami, dźwiękami. To pozwala przenieść się tam choć na chwilę.. Dzięki.
cieniutkim głosem: Jefafa ? :-))))
---
Tylko gitar jakoś nie słychać... wszyscy gdzieś pozamykani...
Marcin
Kawka
monitoring wielkości
nieelektrycznych,
modelowanie wód
po...
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Opowieść Krzysztofa natchnęła mnie do przytoczenia mojej histori z zeszłego roku. I podobnie jak Konrad nawiąże do ryku jeleni, który hmm...może zaniepokoić ;)Wrzesień zeszłego roku, druga połowa, tydzień wcześniej dzieci Czeczenki wychłodziły się na śmierć nad Wołosatym, jesienny wieczór, idziemy z Balnicy granicą do chatki pod Czerteżem, jak zwykle czas na tej trasie napięty, dochodzimy już po ciemku, widać z daleka ognisko. Przy ogniu siedzi słowacki turysta z małym plecaczkiem. Wita nas strasznie zaskoczony, pyta w języku ogólnosłowiańskim czy po drodze nie było "bizona", mówimy że nie było.
W chatce rozkładamy kuchenke, garki itp. Mówie do słowaka że schodze na chwile do źródełka i czy nabrać mu wody? Odpowiada coś w stylu "Szalony!? Tam Bizon!". Patrze na zegarek, dopiero 21. Nagle ryk jeleni z drugiej strony polanki. A słowak:"Bizon! Bizon!" Niestety mój ogólnosłowiański nie obejmuje określenia jelenia mimo najszczerszych chęci nie udało mi się wytłumaczyć (wydaje mi się że po prostu nie chciał mi uwierzyć), pokazywał mi nawet zarys "Bizona" który rano okazał się kępą jałowca. Później w ciągu rozmów przy herbacie;) okazało się że facet mocno zdążył już napocząć owego zimnego wieczora swój zapas spirytusu. Dodatkowo przy wejściu zbudował istną barykade z gałęzi i pieńków jak mówił "na bizona". Zapewne "bizon" jeśli miałby w tym jakiś cel wywróciłby całą tą chatke nic sobie nie robiąc z owej barykady.
Polecam nocleg w tym miejscu, przygoda gwarantowana ;)
Konrad
B.
Szkolenia ludzi dla
ludzi, szkolenia
narciarskie...
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Ludzie...Co dzień spotykamy dość stałe grono wędrowców... jakoś tak nasze ścieżki prowadzą, że codziennie spotykamy z Portowiele osób, które mijaliśmy wczoraj, przedwczoraj... Każde takie spotkanie, to wybuch radości... że znowu... że niespodziewanie... że jutro - to już pewnik - też się spotkamy...
Wielu Polaków, Czesi... Ci ostatni w wieku 60 - 70 kilku lat... Chciałbym mieć tyle zapału i kondycji w ich wieku...Konrad B. edytował(a) ten post dnia 03.09.08 o godzinie 16:31
Krzysztof F. takie tam....
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Pamiętajcie też o artystachAgnieszka G. korespondentka
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Ania S.:
Ja miałam podobne spotkanie tylko, że z ..........niedźwiadkiem.
O rany, Aniu napisz koniecznie szczegółowo o tym spotkaniu!
Mnie się tylko udało natknąć na świeże ślady łap na Otrycie, a i tak duszę miałam na ramieniu i szybko zrobiłam w tył zwrot. Marzę natomniast o spotkaniu wilka. Raz chyba nawet do niego doszło, ale to było mgnienie oka, nie jestem do końca pewna...
Konrad
B.
Szkolenia ludzi dla
ludzi, szkolenia
narciarskie...
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
...no i mogę przyłączyć się do tęskniących...już po...
patrząc na drzewa, jeszcze ze dwa tygodnie i rozpocznie się złota...
Pozdrawiam
Ewa
K.
Biolog z
doświadczeniem w
pracy w laboratorium
badawczym ...
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
Konrad B.:Nadal masz przewagę - w postaci Porto! ;-)
...no i mogę przyłączyć się do tęskniących...
Jeszcze tydzień i złotą podziwiać będę w Tatrach (jak zdąży). Jeszcze ze 3 tygodnie i złotą przywitam w Beskidach.
Za Bieszczadami potęsknię pewnie aż do przyszłego roku...Ewa P. edytował(a) ten post dnia 05.09.08 o godzinie 18:30
Ewa P. .
Temat: Czego Wam brakuje po wyjeździe z Bieszczadów
czytając wypowiedzi długo szukałam ten swojej, która jako pierwsza nasunęła mi się na myśl.dopiero Konrad to powiedział - LUDZI.
nigdzie indziej póki co nie spotkałam tylu życzliwych, interesujących i rozwijających mnie duchowo ludzi, to jest coś nie do opisania, coś nieprawdopodobnego...
Podobne tematy
Następna dyskusja: