Temat: a co z dojazdem w bieszczady
Oj, nie przesadzajcie, nie jest tak źle! Ja wychowałem się na Podkarpaciu i w Bieszczady jeździłem dość często. Nie wiem, czy nadal wszystkie połączenia są aktualne, ale mozliwości było sporo.
Z Krosna odjeżdżały autobusy do Ustrzyk Dolnych, Leska, Wetliny (ale to chyba tylko w sezonie letnim), Lutowisk. Z Rzeszowa jest autobus do Ustrzyk Górnych (jeździ także zimą - korzystałem z niego). Sporo autobusów odjeżdża też z Sanoka.
Prawdopodobnie nie istnieje już połaczenie z Krosna (i Jasła) do Nowego Łupkowa i dalej na Słowację.
Obecnie są też busiki, które dojeżdżają niemal wszędzie w Bieszczadach. Oczywiście, trzeba się czasem uzbroić w cierpliwość i być przygotowanym na małe niedogodności, ale cóż - jedziemy w Bieszczady!
A zupełnie prywatnie uważam, że kiedy w Bieszczady będzie świetne połączenie z każdego miejsca w Polsce i nie trzeba będzie się nawet starać, żeby tam dojechać, to te góry stracą całą swoją magię i urok...