Temat: Volvo czy raczej Saab ??
Z Volvo to miałem przyjemność obcować z serią 244, 740,745, 760, 850 i V70. Z Saabami, to tylko 99, 900 i 9000. Dla mnie to szwedzkie BMW i Mercedesy. Nie ma sensu ich do siebie porównywać. Wystarczy wsiąść, do któregoś z nich i odrazu wiadomo, który to, który. Jedno jest dla mnie pewne, jeżeli Saab, to na 100% z turbiną i raczej benzyna. Jeżeli Volvo, to skłaniałbym się ku wersji kombii i z przyjemnością dieselek. Osobiście jeżeli kupowałbym nowy samochód, to pewnie Volvo w dieslu - świetny silnik 2,4 D5. Jeżeli szukałbym używanego samochodu, to raczej Saab. Dlaczego? Po pierwsze duża utrata wartości - kupuje świeże auto, za rozsądne pieniądze. Druga sprawa, to jak wspomniałem benzyna, więc jest szansa znaleźć auto z mniejszym przebiegiem, a co się z tym najczęściej wiąże mniej zmęczone życiem - szczególnie polskie drogi męczą.
Kwestia przejęcia Volvo przez Forda i Saaba przez GM, nie spowodowała jakiejś drastycznej zmiany jakości. Pamiętajmy, że silnik wykorzystywany w kilkudziesięciu modelach będzie dużo bardziej dopracowany, niż świeżo skonstruowana jednostka. Zresztą Volvo wszystkie silniki R5 ma własnej konstrukcji, podobnie Saab wszystkie ZI R4 z turbinami. Co do przycisków, to faktycznie te w Saabie 95 po ostatnim facie nie powalają na kolana - auto zatraciło nieco lotniczego stylu przez te okrągłe pokrętła. Osobiście w Saabach kocham rozbudowaną guzikologię - w nocy można się poczuć jak pilot.
Wybór pomiędzy Saabem, a Volvo to wybór czysto indywidualny. Przyznać jednak muszę, że jazda Saabem dawała więcej przyjemności, szczególnie z dużym turbo. Natomiast pasażerowie częściej chwalili sobie Volvo. Wybór nie jest łatwy. Być większym indywidualistą, ale przy okazji też większym egoistą. Czy możę lepiej być bardziej prorodzinnym i zawsze opanowanym.
A tak wogóle. Jeżeli myślisz o kupnie nowego samochodu klasy wyższej średniej, to bym się wstrzymał. Niedługo premiera nowego Saaba 95. Volvo już pokazało nową S80-tke. Szanse powinny być równe, ja już wynik znam - remis ;-)