konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

Witam

Jeśli chodzi o przesiadki to też najbardziej się ich obawiałem:)okazało się jednak że nie miałem żadnych problemów ponieważ informacja na lotniskach a także wcześniej w samolocie była na tyle jasna i wyczerpująca że przeszedłem przez wszystko bez mrugnięcia okiem:)) Ja leciałem przez Londyn i Singapur. Lotniska świetnie oznakowane, informacje jasne i przejrzyste. Ludzie mili i pomocni:)

Jeśli chodzi o małe jasne lub ciemne to ostatnio byłem na darling harbour w bungalow6 i probowałem nieco:) ogolnie bardzo chętnie bym się spotkał a z tego co widzę po naszym forum byłoby nawet więcej chętnych...:) muszę jednak najpierw ogarnąć kilka rzeczy:))

pozdrawiam

PS. Jest świetnie a jak znajdę rozsądną pracę to już na prawdę będzie idealnie:)
Izabela Kulbacka

Izabela Kulbacka Powrot do Polski
moze za rok.

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

Mirku dziękuję za dobre informacje :) Troche sie uspokoiłam.

Ja również chetnie dopisze sie do spotkania juz tam na miejscu :)
więc jeśli będzie ustalony termin po 22 października to proszę o info.

Powodzenia w szukaniu pracy!! Mam nadzieję, że podzielisz sie doświadczeniami również w tym temacie.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

Największy problem z szukaniem pracy łączy się nierozerwalnie z visą studencką:( trudno jest znaleźć pracodwawcę, który będzie zainteresowany osobą mogącą pracować jedynie 20h tygodniowo (legalnie).... Tak więc znalezienie jakiejkolwiek pracy nie fizycznej jest bardzo trudne:(( no ale kto nie probuje temu sie nie udaje:)

pozdrawiamnMirosław Wójcik edytował(a) ten post dnia 12.09.07 o godzinie 08:28
Izabela Kulbacka

Izabela Kulbacka Powrot do Polski
moze za rok.

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

Dokładnie!!

Trzymam kciuki - i życzę szczęścia :)

konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

dziś w Sydney rozpoczęło sie trzydniowe seminarium Christophera Howarda pod tytułem "Breakthrough to Success" czyli techniki NLP:) bardzo ciekawe a co najlepsze całkowicie za darmo:)hmm a w poszukiwaniu pracy żadnych zmian... wydaje mi sie ze w okresie aklimatyzowania sie będę zmuszony podjąć jakąkolwiek pracę...

mam nadzieje że jak już dojdzie do naszego spotkania to będę miał wszystko poukładane:)

pozdrawiam:))
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

Mirek, napisz ze dwa zdania, jak Ci idą poszukiwania, aklimatyzacja i nauka.

Mirosław W.:
dziś w Sydney rozpoczęło sie trzydniowe seminarium Christophera Howarda pod tytułem "Breakthrough to Success" czyli techniki NLP:) bardzo ciekawe a co najlepsze całkowicie za darmo:)hmm a w poszukiwaniu pracy żadnych zmian... wydaje mi sie ze w okresie aklimatyzowania sie będę zmuszony podjąć jakąkolwiek pracę...

mam nadzieje że jak już dojdzie do naszego spotkania to będę miał wszystko poukładane:)

pozdrawiam:))

konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

Witam:)

Chwilkę mnie nie było bo przyjechali nowi studenci no i mialem przejsciowe problemy z internetem...:( W tym momencie stalem sie szczęśliwym posiadaczem pozwolenia na pracę i od jutra zaczynam akcję poszukiwania... do tej pory tylko wysyłałem maile a teraz zacznę dzwonić i umawiać się.... hmm wiem że nie mogę liczyć na razie na nic specjalnego ale przecież trzeba coś robić:))

Jeśli chodzi o aklimatyzację to robie postępy... są one na razie bardzo powolne bo dopuki nie mam pracy każdy dolar jest ważny ale przemieszczam się i codziennie poznaje coś nowego:) wczoraj np. byliśmy na KingsCross... w Warszawie nie ma czegoś takiego... zrobiłem też świetne zdjęcia nocą... opera i okolice w nocy są przepiękne... światła, światełka... świetne:) paddys market i china town:) az chyba wrzucę jedną fotkę:))

hmmm a szkoła:) musze przyznać że nawet jest niezła... zauważyłem ogromnie wielką różnicę w sposobie przekazywania materiału.. Polscy profesorowie mają więdzę książkową i teoretyczną... przekazują tylko to co sami wydedukowali lub przeczytali:( tutaj czuje się że człowiek który prowadzi dane zajęcia wie o czym mówi bo wychował się w takich a nie innych realiach:) to jest świetne:) nie ma pustych regułek tylko praktyka:)

a i co mnie zaciekawiło:)) wszędzie jest pełno miejsc które nazywają się hotel a nie są hotelami:))) teraz wiem ze wiąże się to ze starym prawem, które mówiło, że tam gdzie są sprzedawane alkohole muszą być miejsca noclegowe:) i dlatego wiele barów i pubów nazywa się hotelami....

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

No proszę! No najwyraźniej nie jestem zbyt spostrzegawcza :) Albo też może odwiedzam niewystarczającą ilość barów i pabów, bo nawet mi do głowy nie przyszło, że wszędzie gdzie sprzedają alkohol można sie też "przekimać" :)

Czyż to nie cudowne?

No oczywiście nie wliczymy do tego grona klubów, dyskotek i restauracji, ale hotele to zawsze coś :)

A swoją drogą, jeśli coś ma łóżka i wynajmuje je w zamian za środki finansowe, to czyż nie jest to hotel?

P.S. Z NLP wiemy, że za każdym zachowaniem kryje sie pozytywna intencja :) Proszę się więc niepotrzebnie nie obruszać :)

konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

:) jak juz powiedzialem wynika to ze starych przepisow i starego prawa:) w dzisiejszych czasach wiekszosc tych hoteli oczywiscie nie posiada lozek;) a co za tym idzie nie mozna sie tam przespac ani przenocowac czyli tak jak napisalem hotele ktore nie sa hotelami:).... czyli tak na chlopski rozum: hotele bez lozek spelniajace role barow...bary ktore po prostu nazywaja sie hotelami:) nazwy ktore pozostaly po lokalach ktore dzialaly gdy obowiazywalo to stare prawo... latwiej nie potrafie:(

oczywiscie ze sie nie obruszam niby czemu mam? kazdy moze nie zrozumiec:)

przepraszam za brak polskich liter ale akurat nie moge ich w tym miejscu zmienic
Agnieszka Konsik

Agnieszka Konsik Service Director w
projekcie United
Airlines, Arvato
Serv...

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

Cześć wszystkim :)

W poniedziałek wylatuję do Sydney - wstępnie na rok, może na dłużej..
Wizę mam studencką. Szkoła to SBTA - turystyka. Zobaczymy jak to będzie - generalnie jestem strasznie podekscytowana :)

Zauważyłam w wielu ogłoszeniach o pracę "residents only" - jak to wygląda w praktyce? Rozumiem, że niechętnie inwestują w studentów, bo mają świadomość, że za kilka miesięcy już ich nie będzie w Australii..

Najbardziej bym się cieszyła gdybym znalazła pracę w liniach lotniczych, na lotnisku czy w biurze podróży (podobno w Sydney na każdym rogu jest jakieś flight center..?), ponieważ ostatnie 2 lata spędziłam pracując w tej branży, ale wiadomo, że nie ma się co napalać i nastawiać na to :) Jak trzeba będzie pracować w barze to też będzie dobrze!!!

pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

:)) mysle ze tu nawet nie chodzi o to ze potencjalny pracownik ucieknie w przeciagu roku lub dwoch... caly problem polega na tym ze musisz chodzic do szkoly i legalnie mozesz pracowac jedynie 20h... nie uczysz sie to zabieraja ci wize.. pracujesz za duzo tez jest nie dobrze:) Jedyne rozwiazanie to wlasna dzialalnosc ale to dziala jedynie w nielicznych przypadkach.... Hmmm no niestety visa studencka zamyka wiele drzwi:( Ja sam mialem juz kilka telefonow z propozycjami ale po uzyskaniu informacji ze mam studencka vise wszystko sie konczylo... bycie rezydentem diametralnie zmienia sytuacje:) ale zyby zostac rezydentem.....raczej ciezko... najlepiej chyba znalezc firme sponsorujaca...

hmm nie jest latwo....:)

konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

Witam wszystkich bardzo goraco,
3 lata temu mialem ta przyjemnosc i bylem w Sydney... Niestety tylko 3 tyg. Nie ma co czarowac - to miasto mnie zauroczylo... Mysle ze chcialbym kiedys tu (tzn tam) wrocic. Mam prosbe - czy nie znacie jakichs lokalnych stronek z praca (interesuje mnie praca z SAP'em jako ze tym wlasnie sie zajmuje od jakiegos czasu) Przyznam sie ze jeszcze niczego nie szukalem ale wpadajac przypadkiem na to forum moze akurat pomoge "przeznaczeniu".

Z gory dzieki i pozdrawiam tych "down under" ;-)

konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

SAP... miałem kiedyś z nim do czynienia...:) czy są strony??? myśle że jako doświadczony specjalista od SAPa dasz rade przeglądarce google.. to ogolnie bardzo popularny temat więc szybko znajdziesz potrzebne informacje... http://google.com.au wpisz np job albo work australia i ci wyjdzie pare linkow do duzych serwisów i firm rekrutacyjnych...tam są wyszukiwarki itd... hmm ale jezeli jestes na prawde dobry w temacie SAP to idź od razu do firm... po co pośrednicy?
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

Dariusz D.:
Witam wszystkich bardzo goraco,
3 lata temu mialem ta przyjemnosc i bylem w Sydney... Niestety tylko 3 tyg. Nie ma co czarowac - to miasto mnie zauroczylo... Mysle ze chcialbym kiedys tu (tzn tam) wrocic. Mam prosbe - czy nie znacie jakichs lokalnych stronek z praca (interesuje mnie praca z SAP'em jako ze tym wlasnie sie zajmuje od jakiegos czasu) Przyznam sie ze jeszcze niczego nie szukalem ale wpadajac przypadkiem na to forum moze akurat pomoge "przeznaczeniu".

Z gory dzieki i pozdrawiam tych "down under" ;-)


Witam,

Polecam http://www.jobsearch.com.au

Znajdziesz tam linki do najważniejszych stron z ogłoszeniami o pracę w Australii, w tym także dla specjalistów IT i finansów.

Ogłoszeniodawcami są w większości agencje, więc jeśli chcesz dotrzec bezpośrednio do pracodawców - musisz ich namierzać indywidualnie.Ma to o tyle sens, że agencja o ile nie "wyczuje" w Tobie dobrego materiału na kandydata, odrzuci Cię z powodu braku pozwolenia na pracę. Zwracając się bezpośrednio do pracodawcy masz szansę go przekonać żeby "zafundował" Ci sponsorship visa.

Dodam tylko, że bezrobocie w Australi jest najniższe od 30 lat i oscyluje w granicach 3.5% - 4.5%, co sprawia, że jest to zdecydowanie rynek pracownika, nie pracodawcy.

pozdrawiam i życzę powodzenia w przeszukiwaniu.

konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

Dzieki za odzew!!!
Napewno bede tam szukal... Znalazlem rowniez link-a na grupie Austalia... ;-)
Pozdrawiam raz jeszcze i zycze powodzenia!!

P.s. Mieszkalem na Bondi... No coz moze i jest to komercyjna plaza - ale mam jak najlepsze wspomnienia stamtad ;-) W ogole atmosfera byla fantastyczna!

konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

sponsorship... 2 lata sponsoringu i mozna dostac permanentna wize rezydencka:) po kolejnych 4 latach nawet obywatelstwo... swietne:) Bylem ostatnio na takich targach Australia needs skills... myslalem ze znajde duzo ciekawych mozliwosci a tu nic:(... kurcze gdybym znal tak dobrze SAPa to na pewno bym sie dobrze gdzies wkrecil... ostatnio nawet widzialem ogloszenie zwiazane z tym systemem... hmm praca w CBD ladne garnitury fajne imprezy...przyjemna praca przyjemna zaplata... no wlasnie tylko ta wiza:(...

no nic ja na razie pracuje fizycznie... ciezka praca ale zaplata za to przyjemna... no i od czegos trzeba zaczac:)

konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

Mirosław W.:
no nic ja na razie pracuje fizycznie... ciezka praca ale zaplata za to przyjemna... no i od czegos trzeba zaczac:)

Mirek - trzymaj sie!! Napewno Ci sie uda!! Jak slusznie zauwazyles od czegos trzeba zaczac. W kazdym badz razie trzymam kciuki!

konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

Mirosław W.:
>hmm praca w CBD ladne garnitury fajne
imprezy...przyjemna praca przyjemna zaplata... no wlasnie tylko ta wiza:(...

Jesli chodzi o "ladne garnitury" to nie pociaga mnie akurat taki styl...;-) ale fajne imprezy - why not!!

konto usunięte

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

hehe lepszy fajny garnitur i klima niz brudne ciuchy i ciezka fizyczna tyrówa 12h dziennie:) no ja oczywiście tez jestem zwolennikiem mniej oficjalnych strojów ale od czasu do czasu...:) fajnie...

odloże troche dolarów i zmienię pracę:) poszukam czegoś w mniej słowiańskim otoczeniu...:)no i może mniej fizycznego...

jakby jednak nie było Australia jest świetna...:)))

pozdrawiam
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: Praca, szkoła i życie w Sydney

Mirek,

Mimo wszystko moje gratulacje - w końcu od czegoś trzeba zacząć.

Najważniejsze to wiedzieć czego się chce i nie tracić tego z pola widzenia. Plus różne sztuczne wspomagacze - np. The Shawshank Redemption. I potem... Sky Is The Limit...

Następna dyskusja:

szkoła jezykowa w Sydney




Wyślij zaproszenie do