Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: GADU-GADU...


Obrazek
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: GADU-GADU...

hehehe, to działa ;)
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: GADU-GADU...


Obrazek

konto usunięte

Temat: GADU-GADU...

no! fajne!
Ale z tym zdjeciem pierwszym to chyba za duze troche :)) bo z ramek goldenline.pl wyskoczylo.
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: GADU-GADU...

Ups, ja mam za duży monitor, to nie widzę. Cóż chyba powinieneś przejąć stery.

konto usunięte

Temat: GADU-GADU...

gadu gadu to jest. i czemu nikt sie nie odzwywa, Kokroucze, co???

Ja tez mam duzy monitor, ale w domu i go nie uzywam, bo czasu nie mam :P

A co lubicie jesc najbardziej, bo ja na kuchniach to sie malo wyznaje i chetnie bym cos nowego zjadl.

Z racji dominacji wloskiej w moim menu - ja osobiscie - pizza w kazdej postaci. Ostatnio mielismy przyjemnosc zjesc bardzo dobra pizze w knajpie, dzieki czemu polubilem pizze jeszcze bardziej.

Poza tym - salatki mojej malzonki sa po prostu najlepsze na swiecie - dlatego uwielbiam salatki! Jezeli mialbym je gdzies zakwalifikowac, to blisko kuchni greckiej, ktora tez uwielbiam.Krzysztof T. Tyl edytował(a) ten post dnia 18.10.07 o godzinie 02:30

konto usunięte

Temat: GADU-GADU...

Krzysztof T. T.:
gadu gadu to jest. i czemu nikt sie nie odzwywa, Kokroucze, co???

Ja tez mam duzy monitor, ale w domu i go nie uzywam, bo czasu nie mam :P

A co lubicie jesc najbardziej, bo ja na kuchniach to sie malo wyznaje i chetnie bym cos nowego zjadl.

Z racji dominacji wloskiej w moim menu - ja osobiscie - pizza w kazdej postaci. Ostatnio mielismy przyjemnosc zjesc bardzo dobra pizze w knajpie, dzieki czemu polubilem pizze jeszcze bardziej.

Poza tym - salatki mojej malzonki sa po prostu najlepsze na swiecie - dlatego uwielbiam salatki! Jezeli mialbym je gdzies zakwalifikowac, to blisko kuchni greckiej, ktora tez uwielbiam.Krzysztof T. Tyl edytował(a) ten post dnia 18.10.07 o godzinie 02:30

Krzysztofie,

Jestem w fazie wzmozonego zainteresowania NLP. Czy znasz godna polecenia szkole w Sydney?

Moja kuchnia.. zdecydwanie indyjska (glownie owoce morza). Salatki owszem. Surowkom mowie zdecydowane NIE!

M.

konto usunięte

Temat: GADU-GADU...

http://inspiritive.com.au - tak naprawde jednak zalezy to od tego, czego Ci trzeba. Coolingwoods - znam ich jedynie z opowiadan Johna Grindera i Carmen Bostic, u ktorych to uczylismy sie z Alina w Londynie. Oni tez prowadza druga czesc trenerskiego u Coolingwoodow w 2008.
Oczywiscie jestem subiektywny w tm wzgledzie. John - wspoltworca NLP, jest dla mnie ciekawa osoba.

Indyjska powiadasz! Pewnie jadlem cos z tego, skoro to owoce morza (bardzo lubie rowniez). Czy cos z tego konkretnie warto sprobowac / polecasz?
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: GADU-GADU...

Indian - no Monika, wygląda na to, że nie mogłaśbyś sobie znaleźć lepszego miejsca pracy. Napisz jeszcze proszę jaka jest różnica między surówkami a sałatkami.

Krzychu - Ty profanie, mieszkasz w jednej z kulinarnych stolic świata i się pizzą obżerasz? Jednym z wielu powodów, dla którego kocham Sydney jest obfitość różnych kuchni ze wszystkich zakątków świata. Chyba musimy Was porwać na jakiś weekend i zrobić objazd po lokalnych knajpach.

A jeśli chodzi o kulinarne gusta i guściki, to ja jem wszystko, ale ponieważ jestem raczej wybredny (czytajcie: zarozumiały) to najbardziej smakuje mi to, co sam ugotuję ;)

konto usunięte

Temat: GADU-GADU...

Dzieki Krzysztofie. Prawde mowiac, sama nie wiem jeszcze doklanie czego szukam :) W chwili obecnej pochlaniam tony ksiazek wszelkiej masci i mam wrazenie ze za jakis czas bede potrzebowala nieco praktyki.

Jesli chodzi o jedzenie i prace, to zdarzylo sie to nieco odwrotnie. Zanim zaczelam pracowac w Zaaffranie, nie mialam w ustach nic pochodzacego z tamtych regionow. Nie mialam nawet pojecia, ze ide do indyjskiej restauracji - po prostu szukalam pracy. Rozsmakowalam sie jednak w tych klimatach dosc szybko :)

Nie znaczy to bynajmniej, ze nie cenie innych specjalow. W Sydney rzeczywiscie mozna sprobowac dan pochadzacych niemal z calego swiata. Ja osobiscie doceniam szczegolnie kuchnie: japonska, wloska i tajska.

Surowka - surowe warzywa, czasem z odrobina oleju i przypraw (lub innego rodzaju dressingow). Salatka - warzywa i owoce i inne produkty (owoce morza, jajka, sery itp) poddane wczesniej gotowaniu, wedzeniu etc. Generalnie nie surowe :)
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: GADU-GADU...

Co do kuchni hinduskiej - to lubię, choć mam tylko jedno zastrzeżenie - jest zbyt monotonna, szczegolnie w poównaniu z tajską. Domyślam, się, że teraz Monika ruszy do boju...

Dzięki za wyjaśnienie różnic surówkowo-sałatkowych. Lubie jedne i drugie.

konto usunięte

Temat: GADU-GADU...

Ostatnio z rosnacym zainteresowaniem studiuje filozofie buddyjska wiec jakiekolwiek 'boje' mi nie w glowie :) Kuchnie tajska uwielbiam wiec nie ma powodu udawac poruszonej.

Swoja droga znalazlam ostatnio wspaniale japonskie miejsce. Nic w stylu nastrojowej, romantycznej restauracji - raczej proste miejsce na lunch. Mnostwo azjatow (bo to Chinatown). Jedzenie bylo tak wspaniale, ze nie chcialam wychodzic, a cena rowniez wyjatkowo przystepna ($12-$15 za main course).

Tylko dostac sie tam wyjatkowo trudno. Nie ma schodow. Czlowiek niczym w 'Procesie' Kawki musi odszukac porzadnie zakamuflowana winde i wjechac na drugie pietro. Z windy wchodzi sie prosto do restauracji. Miejsce jest niezmiernie popularne. O kazdej porze niemal trzeba czekac na stolik, ale wierzcie mi - warto.

Nazwy restauracji nie pamietam (zdecydowanie japonska bez angielskiego tlumaczenia), ale lokalizacja dosc latwa do znalezienia wiec jesli ktos ma ochote na wizyte - dajcie znac.
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: GADU-GADU...

Ja zawsze mam ochotę, więc poproszę o namiary.

konto usunięte

Temat: GADU-GADU...

Jacek D.:
Ja zawsze mam ochotę, więc poproszę o namiary.

Z ta ochota, to chodzi o-czywiscie o ta kuchnie tak haha ??

Do prosb o namiary na to miejsce dolaczam sie takoz.
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: GADU-GADU...

Krzysztof T. T.:
dokladnie tak. przy okazji nastepnych wyborow nie omieszkam sfotografowac.

BTW: A wy nie sfotogafowaliscie??

parapetowka koniecznie; zrobimy wczesniej, bo fajny zachod slonca mamy :)

Ja sfotografowałem, ale tylko urnę i... Alinę i dzieciaki. Ale nie wiem, czy chcesz żebym to zdjęcie tu umieścił ;)))

A co do parapetówy - to może połączymy przyjmne z pożytecznym, znaczy z poprawinami moich urodzin?Jacek Donda edytował(a) ten post dnia 25.10.07 o godzinie 03:06

konto usunięte

Temat: GADU-GADU...

A i owszem - zgadzam sie z przedmowca - przejdzmy od slow do czynow :))

Zadzwonie do Ciebie dzisiaj pod wieczor, to konkretnie sie umowimy.
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: GADU-GADU...

Spoko, będę czekał.

Aaaa i coś nie widzę żebyś chciał zobaczyć zdjęcie rodziny przy urnie ;)

konto usunięte

Temat: GADU-GADU...

Zadam na forum pytanie do Jacka: czy juz wyzdrowiales??
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: GADU-GADU...

Tak, prawie.
Po ponad 10 dniach i końskiej dawce antybiotyków.

konto usunięte

Temat: GADU-GADU...

No widze, ze miedzy Jackiem i Krzysztofem stworzylo sie kolko wzajemnej adoracji :)

Podaje dane do japonskiej restauracji (nieco sie zaniedbalam ostatnio):

RAMEN KAN
Licensed & BYO - corkage $2 per person
Level 1/90 Hay St, Haymarket
Ph 9211 6677

A oto, co dodaje 'Sydneyeats': Ramen Kan is quite the secret it seems. Once you find the nondescript doorway on Hay Street and the shabby goods lift within, you arrive on the first floort at a smart, well-lit room full of a chattering crowd, many of whom look and sound as if they've come straight from Tokyo.

Remember - it is very hard to score a table!

M.



Wyślij zaproszenie do