Tomasz Grzegorek

Tomasz Grzegorek Administrator
systemu magazyn,
Action S.A.

Temat: Plany wyjazdowe.

Jak w tytule - planujecie coś ciekawego na 2009?
Ja coraz poważniej myślę o Ałtaju i jego Paśmie Siewieroczujskim tzn. na razie bardzo bym chciał tylko jeszcze nie mam z kim.

konto usunięte

Temat: Plany wyjazdowe.

to się jeszcze okaże, nie wiem czy w tym roku się uda, ale pewnie zacznę robić plan na przyszły rok. narazie nie chcę się jeszcze wypowiadać co do trasy, bo dokładnej jeszcze nie ustaliliśmy. Znalazłem coś przydatnego dla Ciebie Tomek (choć pewnie już tam zagladałeś :)

http://cudnemanowce.pl/altaj2004/

pozdrówki
Tomasz Grzegorek

Tomasz Grzegorek Administrator
systemu magazyn,
Action S.A.

Temat: Plany wyjazdowe.

Znam znam. Szukam informacji jak wygląda sprawa z pozwoleniami na Biełuchę bo z tego co pamiętam trzeba wynajmować przewodnika.
Katarzyna M.

Katarzyna M. Specjalista ds.
Postępowań
Uchodźczych, Urząd
do Spraw Cu...

Temat: Plany wyjazdowe.

Ja planuję w tym roku latem podróż koleją transsyberyjską do Irkucka, nad Bajkał i może stamtąd uda się wyskoczyc do Mongolii..Zastanawiam się, czy organizować wszystko sama czy może skorzystać z jakiegoś biura podróży...? Jak myślicie? Czy ktoś z Was organizował podobną podróż sam lub korzystał z jakiegoś biura?
Piotr K.

Piotr K. Product Owner,
Kierownik Projektów
IT (PMP) -
Intergraph...

Temat: Plany wyjazdowe.

Hej,
Można spokojnie zorganizować wszytko samemu. W Mongoli nie byłem, ale nad Bajkałem i w okolicach tak. Wszystko organizowaliśmy sami. Po za tym taka właśnie podróż jest najciekawsza. Cały urok w tym, że przy podróźy organizowanej samemu różne rzeczy się mogą zdażyć, ale i zobaczysz i przeżyjesz więcej niż z biurem które wszystko Ci podstawi pod nos. Ale to również zależy od tego czy jesteś gotowa na takie podróżowanie. Ze spraw orgranizacyjnych najbardziej uciążliwe są formalności wizowe. Trzeba się do tego zabrać ze dwa miesiące przed wyjazdem, żeby na ostatnią chwilę nie załatwiać. No i bilety na kolej. Ja leciałem samolotem i jeździłem koleją w tylko okolicach Bajkału. Z biletami jest o tyle kłopot że czasami trudno jest je kupić tuż przed odjazdem - lepiej to załatwić wcześniej. Są biura turystyczne, które to załatwiają z Polski. Pozdrawiam
Łukasz S.

Łukasz S. Engineering Manager,
Jaguar Land Rover

Temat: Plany wyjazdowe.

Witajcie! Ja coraz poważniej myślę o wjeździe. Zakładam przejechanie całej trasy koleją, przy czym po drodzę chciabym się zatrzymać na kilka dni nad Bajkałem. Potem z Władywostoku chciałbym wyruszyć na północ. Dokąd, tego jeszcze nie wiem ;-) W każdym razie docelowo chciałbym dotrzeć gdzieś, gdzie będzie lotnisko i samoloty do Moskwy (albo jeszcze lepiej do Polski/Wielkiej Brytanii, choć na to za bardzo nie liczę).

Myślę, że w tym roku nie uda mi się już wybrać, ale 2010 jest całkiem realnym terminem...Łukasz S. edytował(a) ten post dnia 15.02.09 o godzinie 15:18
Katarzyna M.

Katarzyna M. Specjalista ds.
Postępowań
Uchodźczych, Urząd
do Spraw Cu...

Temat: Plany wyjazdowe.

Piotr Krok:
Hej,
Można spokojnie zorganizować wszytko samemu. W Mongoli nie byłem, ale nad Bajkałem i w okolicach tak. Wszystko organizowaliśmy sami. Po za tym taka właśnie podróż jest najciekawsza. Cały urok w tym, że przy podróźy organizowanej samemu różne rzeczy się mogą zdażyć, ale i zobaczysz i przeżyjesz więcej niż z biurem które wszystko Ci podstawi pod nos. Ale to również zależy od tego czy jesteś gotowa na takie podróżowanie. Ze spraw orgranizacyjnych najbardziej uciążliwe są formalności wizowe. Trzeba się do tego zabrać ze dwa miesiące przed wyjazdem, żeby na ostatnią chwilę nie załatwiać. No i bilety na kolej. Ja leciałem samolotem i jeździłem koleją w tylko okolicach Bajkału. Z biletami jest o tyle kłopot że czasami trudno jest je kupić tuż przed odjazdem - lepiej to załatwić wcześniej. Są biura turystyczne, które to załatwiają z Polski. Pozdrawiam

Dzieki za info. Ja tez jestem tego zdania, ze najlepszy urok ma podroz jak wszystko sam organizujesz. Nie boje sie tego i jak najbardziej jestem za. Tym bardziej, ze bylam juz kilka razy w Rosji. Z tym ze obawiam sie troche problemu z meldunkiem. Nie wiem, czy teraz tez tak jest, ale jeszcze kilka lat temu z tego co pamietam trzeba bylo miec meldunek jesli bylo sie w FR powyzej 3 dni. Mysle, ze w hotelu mozna za kase zalatwic. Jak rozwiazaliscie ten problem??
z gory dzieki za rady
Piotr K.

Piotr K. Product Owner,
Kierownik Projektów
IT (PMP) -
Intergraph...

Temat: Plany wyjazdowe.

Z meldunkiem rzeczywiście trzeba trochę kombinować. Bo niestety jest to obowiązek i bez tego mogą (ale nie zawsze są) być problemy na granicy podczas powrotu. Warto więc mieć taki meldunek chociaź z jednego miejsca gdzie się było. My się właściwie ciągle przemieszczaliśmy i nie mieszkaliśmy w hotelach więc żaden hotel w Irkucku nie chiał zameldować tak z ulicy. Załatwiliśmy to przez bardzo przjemne biuro porduży w Irkucku, które za kasę załatwiło meldunki w Hotelu (w którym nam wcześniej odmówiono) niestety, chyba gdzieś posiałem namiary na nich, ale warto popytać w polskich biurach, które organizują wyjazdy w tamten rejon. Ja w ten sposób dostałem namiar na to przyjemne biuro w Irkucku.
Pozdrawiam i powodzenia.

Temat: Plany wyjazdowe.

Łukasz S.:
Witajcie! Ja coraz poważniej myślę o wjeździe. Zakładam przejechanie całej trasy koleją, przy czym po drodzę chciabym się zatrzymać na kilka dni nad Bajkałem. Potem z Władywostoku chciałbym wyruszyć na północ. Dokąd, tego jeszcze nie wiem ;-) W każdym razie docelowo chciałbym dotrzeć gdzieś, gdzie będzie lotnisko i samoloty do Moskwy (albo jeszcze lepiej do Polski/Wielkiej Brytanii, choć na to za bardzo nie liczę).

Myślę, że w tym roku nie uda mi się już wybrać, ale 2010 jest całkiem realnym terminem...Łukasz S. edytował(a) ten post dnia 15.02.09 o godzinie 15:18

Jako wielka fanka Rosji, musze stwierdzić jednak, ze Władywostok jest paskudnym miastem. Brudno, glosno. Klimat monsunowy. Ciezko czasem oddychac było. Zawsze pod góre. Sami Rosjanie mówia, ze to koniec swiata, ze to bardzo niebezpieczne miasto, ze najbardziej skorumpowana milicja.
Nam udalo sie wydostac z Władywostoku samolotem do Kijowa przez Krasnojarsk (3 dni przerwy) do Moskwy i do domu pociagiem.
Jak nad Bajkał to koniecznie Olchon - to najcudowniejsze miejsce w jak dotąd byłam.

Temat: Plany wyjazdowe.

Piotr Krok:
Z meldunkiem rzeczywiście trzeba trochę kombinować. Bo niestety jest to obowiązek i bez tego mogą (ale nie zawsze są) być problemy na granicy podczas powrotu. Warto więc mieć taki meldunek chociaź z jednego miejsca gdzie się było. My się właściwie ciągle przemieszczaliśmy i nie mieszkaliśmy w hotelach więc żaden hotel w Irkucku nie chiał zameldować tak z ulicy. Załatwiliśmy to przez bardzo przjemne biuro porduży w Irkucku, które za kasę załatwiło meldunki w Hotelu (w którym nam wcześniej odmówiono) niestety, chyba gdzieś posiałem namiary na nich, ale warto popytać w polskich biurach, które organizują wyjazdy w tamten rejon. Ja w ten sposób dostałem namiar na to przyjemne biuro w Irkucku.
Pozdrawiam i powodzenia.

W podrzednich latach w kazdym wiekszym miescie mozna to bylo za kase załatwic w kazdym wiekszym miescie.
W zeszłym roku juz tak nie było. Podobno zaostrzyli przepisy. 2008 - bylismy tydzien na polu namiotowym w republice Chakasja i musielismy rejestrować się na .... poczcie. Cyrk totalny. Za 2. podejsciem wreszcie łaskawie pani zaakceptowała nasze papiery.Karolina Pietrzyńska-Szary edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 21:35
Piotr K.

Piotr K. Product Owner,
Kierownik Projektów
IT (PMP) -
Intergraph...

Temat: Plany wyjazdowe.

Olchon przereklamowany.
Wszyscy turyści tam jadą. Jak na krupówkach. Wbrew pozorom w okół Bajkału (szczególnie od południa) w sezonie jest mnóstwo turystów.
Jeśli chcecie poczuć choć trochę klimat Syberi jedźcie tam gdzie nie ma ludzi (turystów). Ja byłem w górach barguzińskich i na świętym nosie - polecam.

Temat: Plany wyjazdowe.

A ja bylam w Chakasji :) i było cudownie. Polaków 0, Niemców O i innych nacji również. I oby jak najdłuzej. Blisko od Krasnojarska, ale nieznane bogate kulturowo i przyrodniczo tereny. Spokojnie,bezpiecznie - w stolicy republiki, w Abakanie czułam sie jak w sanatorium.

W tym roku rozważam Bajkał, ale od strony Ułan Ude lub Mongolie.

Jesli chodzi o Olchon, to siedziałam na Olchonie prawie 2 tygodnie. W zyciu tak nie odpoczelam jak tam. Ludzie tam wpadaja na 2 dni i tak naprawde widza Szamanke i czasem biora wycieczke na północny kraniec wyspy. A tam jeszcze siarczane jezioro - oklady z błotka, piekna dolina (nie pamietam teraz nazwy), lodka ma wyspke ze stupa buddyjska. Mozna wziac rower i pojechac w las, w gore za poczta - piekne rozgrzane sloncem polany sa zaglebiem motyli. Zycie toczy sie koło turbazy Nikity, ale nie odczułam natłoku ludzi. Chodzilismy na spacery na brzeg idacy wzdłuż szosy - tam zawsze było pusto i spokojnie.Mieszkalismy w domeczku nalezacym do corki zalozyciela muzeum. Duzo mozna sie było od niej dowiedziec, jak wyglada zycie, gdy nie ma turystow, gdy na lad zima trzeba przejachac po lodzie. Najgorzej jest, gdy przychodzi odwilz. Autem nie przejedziesz, nie przejdziesz, a prom jeszcze nie kursuje, to najgorszy czas. Prad na wyspie jest od chyba 2003 roku, wczesniej była generatory na kilka godzin dziennie. Opowiadala o Litwinach tam zesłanych, o tradycjach szamanistycznych, o Buriatach inne. O spalonej knajpie na wzgorzu kolo cerkwi, o tym jak zbudowano wreszcie cerkiew, jaka była nędza, gdy upadek sojuzu doprowadził do upadku przetwórni ryb itp. Jej corka mieszka w Irkucku, ale ona za nic w swiecie nie przeniesie sie do miasta.
Mozna odwiedzic Buriatow - sprobowac ich jedzenia, zobaczyc tradycyjna chate.
Mialam okazje obejrzec slub w cerkwi i zawody w zapasach dzieci - byli nawet zawodnicy z Kemerowa, oraz pokaz tanca w barwnych strojach buriackich.
Dla mnie przereklamowana była Listwianka. Tam dopiero była stonka turystow - głownie oczywiscie niemieckich. Poszlismy w gore uliczka na poczatku wsi(od strony Irkucka) i tam dopiero był spokoj, piekne domy, leniwe koty. Prawdziwa rosyjska wieś.

Kolejne piekne miejsce to Stołby koło Krasnojarska
Katarzyna M.

Katarzyna M. Specjalista ds.
Postępowań
Uchodźczych, Urząd
do Spraw Cu...

Temat: Plany wyjazdowe.

Karolino,
a czy masz może zachowane jakieś namiary na miejsca, gdzie nocowałaś nad Bajkalem? Czy w tych miejscach nie można było uzyskać meldunku???
pozdrawiam!

Temat: Plany wyjazdowe.

Hej,
Na Olchonie bylam w 2006, wiec sporo moglo sie zmienic. Moze tam tez juz trzeba rejestrowac sie powyzej 3 dni na poczcie. My po wyjezdzie z Olchonu zaplacilismy za registacje w hotelu Angara.
Jesli zas chodzi o kwatery to najlepiej kontaktowac sie z Nikita (usad'ba u Nikity) i jesli u niego nie ma miejsc to ulokuja Cie u kogos innego (tak tez bylo z nami - polecamy nasza gospodynie p. Kapitoline - chyba wszyscy ja znaja), a jedzienie bylo u Nikity.
Wrzuc "Nikita Olchon" w google, a znajdziesz mase informacji.

pozdrawiam

K.
Katarzyna M.

Katarzyna M. Specjalista ds.
Postępowań
Uchodźczych, Urząd
do Spraw Cu...

Temat: Plany wyjazdowe.

Dzieki za info! Zaraz sprawdzam :)
Katarzyna M.

Katarzyna M. Specjalista ds.
Postępowań
Uchodźczych, Urząd
do Spraw Cu...

Temat: Plany wyjazdowe.

Może ktoś chce się dołączyc? :)
Mamy grupę 3 osobową, czekamy na wizy, wyjazd na ok.2,5 tygodnia w terminie po 20 lipca a przed 18 sierpnia. Planujemy w jedną stronę pociągiem, a w drugą samolotem (Warszawa, Moskwa, Irkuck).
Plan juz jest, wkrotce bedziemy rezerwowac/kupowac bilety.
Jesli są chętni, to szybko dawać znać, bo czasu mało!!!



Wyślij zaproszenie do