konto usunięte

Temat: Rozpoczęcie współpracy z nowym Klientem to jak pójść na...

Czy taka analogia w sprzedaży jest nam wszystkim bliska? :)
Jeśli handlowiec mężczyzna umawia się na spotkanie z kobietą-klientem, to w jakimś stopniu musi zaiskrzyć, aby współpraca dobrze się układała.
Co o tym myślicie?

konto usunięte

Temat: Rozpoczęcie współpracy z nowym Klientem to jak pójść na...

Hm... to zależy, co masz na myśli Rafale, pisząc "zaiskrzyć". Jeśli ja spotykam się z przedstawicielem firmy oczekuję, że spotkam kogoś, z kim nawiążę dobry kontakt. Dobry to dla mnie znaczy, że nawiązana bedzie relacja zamiast czystego nastawienia na ubicie targu. Oczekuję podczas takiego spotkania ciekawości ze strony przedstawiciela, wysłuchania tego, co mam do powiedzenia i rzetelnego doradztwa - dopasowanego do mojej sytuacji, dającego mi te korzyści, na których mi zależy ale również zawierającego informację o słabych punktach, abym mogła ocenić efektywność kupowanej usługi czy produktu.

Ważne jest dla mnie również utrzymywanie kontaktu przez firmę, z którą się wiąże, po dokonaniu przeze mnie zakupu. Oczywiście mam na myśli zakup usług, które wiążą mnie z firmą na długo np. ubezpieczeniowych, bankowych, kadrowo-płacowych czy produktów np. nieruchomości . Mam niestety tylko takie doświadczenie, że kontat utrzymywany jest w tzw. minimum. Jak podpiszę umowę o współpracy kończy się bardzo często relacja międzyludzka. A ja oczekuję np. uprzedzenia czy doradztwa wobez zmieniającej się sytuacji na rynku. Takie podejście procentowałoby z pewnością takiemu PH. Będąc zadowolona z usług polecałabym je, rekomendowała i wspierała proces sprzedaży tej osoby. W dobie wielu podobnych usług jest to ważne w procesie sprzedaży.

Pozdrawiam

Aga
Mariusz K.

Mariusz K. Per Aspera Ad Astra

Temat: Rozpoczęcie współpracy z nowym Klientem to jak pójść na...

O taaak. Ponad to co napisała Agnieszka dodam do tego, że klient "musi" mnie polubić.... bo wtedy inaczej się pracuje i inna jest też reakcja, w przypadku "ataku" konkurencji. Czasem np. gra niską ceną konkurencji może nie wystarczyć, kiedy u klienta występuje również odczyn emocjonalny :)

konto usunięte

Temat: Rozpoczęcie współpracy z nowym Klientem to jak pójść na...

Zaiskrzyć w znaczeniu flirtu, ale niedosłownego, nie takiego który miałby sie w cokolwiek przerodzić. Chodzi mi o wzbudzenie zainteresowania, zaciekawienia swoją osobą, aby obok dobrej oferty, były czynniki, które sprawiają, że Klient po prostu chce się z nami spotkać. Dlatego podkreśliłem charakter relacji damsko-męskiej.
Stąd pytanie o Wasze doświadczenia w tym wymiarze :)

konto usunięte

Temat: Rozpoczęcie współpracy z nowym Klientem to jak pójść na...

Zawsze porównywałem sprzedaż do uwodzenia kobiety. I moim, skromnym zdaniem jest to jedyne właściwe porównanie. I dróg jest kilka :)
Jedna - gdy widzisz najpiękniejszą kobietę, która okazuje się znajomą przyjaciela (sprzedaż przez referencje ;)).
I druga - gdy jest absolutnie nieznajoma. W tym momencie podchodząc i zagadując następuje mieszanie wielu czynników - czas, miejsce, rozmowa, wygląd charakter. Jeżeli pierwsze spotkanie przebiegło pomyślnie - można zrobić wiele :) Można na pierwszej randce wskoczyć do skrzyni (gdzie w wielu przypadkach wystąpi buyers remorse), a można spotkać się drugi, trzeci, czwarty raz.. I... Zbudować długotrwały związek :)

konto usunięte

Temat: Rozpoczęcie współpracy z nowym Klientem to jak pójść na...

Mariusz K.:
O taaak. Ponad to co napisała Agnieszka dodam do tego, że klient "musi" mnie polubić....
Mariusz - zdarzyło Ci się sprzedać coś, komuś, kto Cię z całego serca nienawidził? :)
Mariusz K.

Mariusz K. Per Aspera Ad Astra

Temat: Rozpoczęcie współpracy z nowym Klientem to jak pójść na...

Krzysztof S.:
Mariusz K.:
O taaak. Ponad to co napisała Agnieszka dodam do tego, że klient "musi" mnie polubić....
Mariusz - zdarzyło Ci się sprzedać coś, komuś, kto Cię z całego serca nienawidził? :)

Niestety nie, choć z pewnością byłoby to ciekawe doświadczenie ;)



Wyślij zaproszenie do