Temat: 2007-06-05 wtorek Spotkanie przy herbacie nad rzeką

Witam,
Wyobraźcie sobie ,że spotkanie przy herbacie jest dzisiaj nad piękną rzeką. Może macie jakieś zdjęcia picia herbaty w takim miejscu?

Bardzo proszę w miarę mozliwości niech każdy kto we wtorek przybędzie na nasze spotkanie napisze bajkę lub życzenia dla Wszystkich na cały dzień?

Co Wy na to?

Czy jest Wam dzisiaj wesoło?[edited]Jolanta

Temat: 2007-06-05 wtorek Spotkanie przy herbacie nad rzeką

Bajka? Może najlepiej stara? Moja liczy 12-13 lat, ale jest mocno nietypowa i boję się, że napiszecie że mam krzemowe serce i to tytuł rodziału w jakim została umieszczona:
Dziękuję Ci Komputerze

Obrazek

Był sobie raz komputer Mekintosz Jabłko. Z łatwością mieścił się na biurku swego właściciela, którym był Pan Profesor. Każdego ranka Pan Profesor zlecał swemu komputerowi policzenie kilku zadań. Mekintosz pracował z przyjemnością i zapałem. Zadania zajmowały mu zwykle nie więcej niż kwadrans, ale zdarzały się i dwugodzinne.
Pewnego razu dostał zadanie, którego przeliczenie zajęłoby mu aż sześć tygodni, a Pan Profesor oczekiwał odpowiedzi nazajutrz.
- Ale przecież mam szybszych przyjaciół - przypomniał sobie.
I zadzwonił do stacji roboczej Szparki Słońce. Przedstawił jej swój problem.

Obrazek

- Musiałabym liczyć co najmniej dwa tygodnie - powiedziała Szparka.
- Dam ci jednak telefon superkomputera Szalonego. On to w mig wyliczy.

Obrazek

Dzwoni więc Mekintosz do Szalonego lecz, zgłasza się jego komputer frontowy

Obrazek

- Śmiały Krzemowy-Obrazek. Mekintosz wyłuszcza swój problem.
- To dla Szalonego pestka. Zajęłoby mu najwyżej kwadrans. Lecz niestety jest tak zajęty, że przez najbliższe dwa tygodnie nie będzie miał ani minuty wolnego czasu - wyjaśnia Śmiały.
- A to pech - mówi Mekintosz i zmartwiony nie wie co dalej robić. Jest załamany.
Aż tu dzwoni Szparka.
- Wiesz, Mekintoszku, właśnie zostałam kierownikiem brygady ponad tysiąca małych komputerów Tran - chwali się.

Obrazek

- Ciekawe - odpowiada zasępiony Mekintosz.
- Każdy z nich jest tak szybki jak ja. Więc razem są tysiąc razy szybsi ode mnie. Co ty na to? - pyta w końcu.
- Moje zadanie liczyliby tylko dwadzieścia minut - odpowiada z nadzieją Mekintosz[1].
Szparka skrobie się w monitor.
- No, wiesz, tak by było, gdyby mogli równo podzielić pracę miedzy siebie i nie musieliby ze sobą rozmawiać przy jej wykonywaniu. Myślę jednak, że dla twojego zadania starczyłoby im
sześć godzin - odpowiada.
- A moglibyście pomóc mi je rozwiązać? - pyta Mekintosz.
- Jasne - odpowiada Szparka - Jeszcze nie mamy dużych zadań i możemy się zaraz za nie zabrać. Zadzwoń za sześć godzin.
- Na pewno zadzwonię. I z góry dziękuję - woła uradowany Mekintosz.

[1] Jak Mekintosz oszacował czas obliczeń na komputerze wieloprocesorowym ? Mekintosz
przyjął, że skoro każdy z procesorów jest tak szybki jak Szparka a jest ich 1024 to każde zadanie policzą w czasie 1024 razy krótszym od czasu Szparki tj. 2 tygodnie / 1024 = 14 dni /
1024 = 336 godz / 1024 = 20160 min / 1024 = 19.6 min.
Andrzej Urbański edytował(a) ten post dnia 05.06.07 o godzinie 10:52

konto usunięte

Temat: 2007-06-05 wtorek Spotkanie przy herbacie nad rzeką

Niech, że grupa ta szybko się rozrasta,
rośnie szybciej od pieczonego ciasta,

niech grono ludzi, które tutaj przebywa,
uśmiechu obydwie ręce wydobywa,

niech nasze treści i nasze wypowiedzi,
będa z morałem droższe od miedzi,

niech pomysły co nam do głów przypadają,
pojawiły się tutaj i udoskonalają,

niech każda pomoc wzajemnie niesiona,
była przyjęta, wręcz pochwalona,

niech herbatka będzie zawsze ze smakiem,
rano wraz ze śpiewającym ptakiem,

niech tak dzień pięknie rozpoczęty,
był przyjemny, a nie napięty,

niech, że wyraże ku swojej woli,
podziękowanie dla naszej Joli :)
Dorota S.

Dorota S. przełamuję
stereotypy,
nauczyciel
przedsiębiorczości
ZSGD...

Temat: 2007-06-05 wtorek Spotkanie przy herbacie nad rzeką

Poranna herbata.

Czerwcowy poranek zagląda do herbacianych filiżanek.
Dolewa aromatu radości i smaku przyjemności .
Herbata ciepłem swym podniebienie wita
i tak oto nowy dzień rozkwita.

Życzę dobrych smaków!Dorota S. edytował(a) ten post dnia 05.06.07 o godzinie 06:20

Temat: 2007-06-05 wtorek Spotkanie przy herbacie nad rzeką

Bajka
Ach mój Boże jakie piękne bajki przybyły do nas z dalekich i bliskich krain- powiedziała Bajka.
O widzę tutaj same utalentowane osoby co mówią wierszem a nawet sercem to już wyższa szkoła jazdy- powiedział Bajarz.
E...dajcie spokój dosyć już chwalenia bo wiadomo, że każdy z nas czuje się doborowo w tak wspaniałej i miłej atmosferze- powiedziała Wróżka.
Boli mnie dzisiaj noga- powiedział Skowronek słuchając tego co mówią.
No to po co się na niej skupiasz?-zapytał Jan przechodząc obok grupy.
Zrób coś z nią. Może pójdziesz do lekarza coś Ci przepisze i weźmiesz jakieś dobre lekarstwo?- zaproponowała Stonoga.
Chcę wiedzieć dlaczego mnie boli?-powiedział Skowronek.
Widocznie coś chcesz odkryć, zrozumieć czy się dowiedzieć co masz zrobić? Ból przypomina Ci o tym-powiedziała mała Gąsienica.
No dobrze już dobrze. Wasze rady poskutkowały i mogę dołączyć do Waszej radosnej grupy. Daliscie mi dobrą radę. Rzeczywiście pójdę do lekarza i nawet trochę mniej boli bo wiem dzięki Wam co mam zrobić. Dobrze mi z Wami- powiedział Skowronek.
A nam z Tobą. Wesołego dnia Wam wszyskim życzę i wspaniałych przygód oraz zabawy- powiedział mały Chłopczyk siedzący na ręku u Jana.
Wszystkim wszystkiego najlepszego- powiedział Jan uśmiechając się słonecznie. A wszystko to dzięki temu, ze chcemy przebywać razem w swoim towarzystwie i jest nam razem miło pijąc coraz lepsze herbaty- powiedziała Bajka.
Oczywiście w coraz wspanialszych miejscach-dodał Bajarz.
Tak o miejscach trzeba pamiętać-powiedziała Wróżka przeglądając album ze zdjęciami.
Ta to zawsze zapobiegliwa. Juz myśli na przyszłość- powiedziała Stonoga i wszyscy wybuchnęli radosnym śmiechem.

MIŁEGO DNIA,[edited]Jolanta

konto usunięte

Temat: 2007-06-05 wtorek Spotkanie przy herbacie nad rzeką

Witam wszystkich cieplutko na herbatce.
A ja chciałbym życzyć wszystkim przybywającym tutaj,i tym którzy już tutaj z nami są,by ten dzień byl dla was dniem radosnym,ciepłym jak wchodzący promyk słonka wpadający o poranku w okienko.
By wszystkie plany tego dnia się spełniły,by każdy z was mial dzis szeroki uśmiech na twarzy,i nie mial powodu by się smucić.
Życzę wszystkim udanego dzionka
a dla wszystkich pań :))

konto usunięte

Temat: 2007-06-05 wtorek Spotkanie przy herbacie nad rzeką

bardzo chcialbym napisac bajke lecz od godziny nic mi nie przychodzi do glowy - jednak chcialbym Wam zlozyc zyczenia - by ten dzien zmienil Wasze spojrzenie na siebie jesli takie jest potrzebne - by tego dnia odeszly w zapomnienie problemy i smak dobrej herbaty zagluszyl watpliwosci - by Bog dzisiejszego dnia stworzyl dla Was nowy algorytm, dzieki ktoremu odnajdziecie swoj cel istnienia - by spedzony czas przy herbatce pokazal inne horyzonty ;)

pozwole sobie przytoczyc pewna historyjke wyczytana niedowno w milej lekturze pt. "Kafejka Dlaczego tu jestes?"

Pewien rybak bardzo kochał swoje życie. Pół dnia spędzał na rybach. Zawsze łowił tyle ile mógł zjeść razem z żoną. Nadwyżkę połowów wypuszczał do oceanu. Popołudnia spędzał spacerując z żoną plażą napawając wzrok pięknem oceanu oraz zachodzącego słońca. Gdy pewnego dnia wracał z połowów niosąc niewiele ryb spotkał go turysta i zagadał:
- Tylko tyle Pan złowił ?
- Nie – odparł rybak – ale tylko tyle mi jest potrzebne. Resztę ryb wrzuciłem do wody.
- A dlaczego ? Mógł Pan wziąć wszystko i sprzedać ? Miałby Pan więcej pieniędzy.
- I co dalej miałbym robić ? – zapytał rybak
- Mógłby Pan namówić innych żeby dla Pana pracowali – myślę, że w ciągu kilku miesięcy miałby Pan mała firmę zajmującą się połowami
- I co dalej ?
- W ciągu kilku lat Pańska firma mogłaby się rozwinąć – zakupiłby Pan kilka kutrów i mógłby Pan nawet eksportować ryby
- I co dalej ?
- W końcu osiągnął by Pan niezależność i mógłby robić to co lubi
- tzn. że mógłbym pół dnia spędzać na rybach ? – zapytał rybak
- Oczywiście
- I popołudniami mógłbym spacerować z żoną po plaży ?
- Oczywiście
- Aha – odparł rybak, pożegnał się i odszedł
Barbara Grzymkowska

Barbara Grzymkowska masażysta, uslugi

Temat: 2007-06-05 wtorek Spotkanie przy herbacie nad rzeką

Bardzo dziękuję za zaproszenie na herbatę, poczułam się bardzo dobrze w tak miłym Towarzystwie, myślę że po tak pięknych życzeniach dzień też będzie piękny. Bardzo podobała mi się BAJKA O RYBAKU. Życzę wszystkim spokoju Ducha i spełnienia .

Temat: 2007-06-05 wtorek Spotkanie przy herbacie nad rzeką

Hej,
Czy dalej macie dzień w wesołym nastroju?
Ja tak. Dużo dzisiaj pracowałam nad książkami, które piszę. A dzięki Wam i temu co napisaliście nastrój i humor dalej mi dopisuje.

Miłego wieczoru,
Kamil Żytkiewicz

Kamil Żytkiewicz Wdrożenia,
Administracja IT

Temat: 2007-06-05 wtorek Spotkanie przy herbacie nad rzeką

Wszystkim przesyłam najlepsze życzenia. Dziś spędziłem dzień na kodowaniu gry internetowej którą piszę - prócz kilku zastojów w ciągu dnia dzisiejszy dzień był udany. Podsumowywując dzisiejszy dzień piję herbatę i zastanawiam się co tu zrobić by szybciej i efektywniej pracować.
Kamil Żytkiewicz

Kamil Żytkiewicz Wdrożenia,
Administracja IT

Temat: 2007-06-05 wtorek Spotkanie przy herbacie nad rzeką

Po przeczytaniu bajki nasunęły mi się pewne ciekawe myśli.

Aby zrozumieć komputer i dobrze się nim posługiwać trzeba wiedzieć jak on funkcjonuje (od środka) i wyuczyć się pewnych obrazowych sytuacji. Te obrazowe sytuacje są bardzo pomocne przy obsłudze komputera. Ponieważ większość osób pracuje w środowisku Windows - a to środowisko opiera się o pewien szkielet - wystarczy zrozumieć/zapamiętać możliwości tego środowiska a żaden z nowo zainstalowanych programów nie będzie już tajemnicą.
Andrzej U.:
Bajka
Kamil Gołowacz edytował(a) ten post dnia 05.06.07 o godzinie 21:18

Następna dyskusja:

2007-06-12 wtorek spotkanie...




Wyślij zaproszenie do