Temat: do Rumunii przez Węgry

Witam wszystkich :) dopiero dołączyłam do waszej grupy i jestem tu nowa:) pod koniec sierpnia wybieramy sie z córką pierwszy raz do Rumunii, samochodem przez Węgry, czy ktoś może nam polecić w miarę "dobrą" trasę? poczytałam trochę rożnych wątków i wiele w nich cennych informacji, chociaż niektóre sprzed 4-5 lat mam nadzieje, ze aktualne na dzień dzisiejszy. Wyruszamy z dolnego śląska i chciałybyśmy po trasie zatrzymać się w ciekawych miejscach za wszelkie wskazówki bedę bardzo wdzięczna:) Moze dodam, ze w Rumunii na pewno będziemy chciały odwiedzić polskie wioski, może uda nam sie odnaleźć rodzinę ze strony zięcia:) pozdrawiam:)
Agnieszka B.

Agnieszka B. pedagog, doradca
zawodowy

Temat: do Rumunii przez Węgry

My byliśmy w ubiegłym roku na wycieczce samochodowej po Rumunii. Wyruszaliśmy z Bielska-Białej na północ Rumunii. Udało nam się dojechać w okolice Satu Mare bez noclegu na Węgrzech, droga bardzo dobra. Po przekroczeniu granicy w Satu Mare nocowaliśmy w bardzo dobrym Motelu na trasie do Baia Mare (koszt ok 50zł za osobę ze śniadaniem), motel z basenem. Co do dróg na północy Rumunii to trzeba się nastawić na gorsze warunki;) W polskiej wiosce też byliśmy w Kaczykach i szczerze polecam nocleg w Domu Polskim. Co do powrotu to wracaliśmy przez granicę w Oradea i nocowaliśmy na Węgrzech w Tokaju na pięknym polu namiotowym położonym wzdłuż rzeki (10 min pieszo do miasteczka).
Mam nadzieję że trochę pomogłam, pozdrawiam i udanego wyjazdu

konto usunięte

Temat: do Rumunii przez Węgry

My przekraczajliśmy granicę przez Arad i dwa razy (w obie strony) przez Oradeę. W drodze powrotnej z reguły byliśmy kontrolowani przez Węgierskich pograniczników. Kontrolowani w sensie - samochód był przeszukiwany. Do tego nie na granicy a gdzies z 10 km za. Tak więc jeśli by podkusiło jakiś bimberek czy winka wieźć to proponowałbym omijać Węgry. Nam się o bryndzę przyczepili....

Temat: do Rumunii przez Węgry

Agnieszka B.:
My byliśmy w ubiegłym roku na wycieczce samochodowej po Rumunii. Wyruszaliśmy z Bielska-Białej na północ Rumunii. Udało nam się dojechać w okolice Satu Mare bez noclegu na Węgrzech, droga bardzo dobra. Po przekroczeniu granicy w Satu Mare nocowaliśmy w bardzo dobrym Motelu na trasie do Baia Mare (koszt ok 50zł za osobę ze śniadaniem), motel z basenem. Co do dróg na północy Rumunii to trzeba się nastawić na gorsze warunki;) W polskiej wiosce też byliśmy w Kaczykach i szczerze polecam nocleg w Domu Polskim. Co do powrotu to wracaliśmy przez granicę w Oradea i nocowaliśmy na Węgrzech w Tokaju na pięknym polu namiotowym położonym wzdłuż rzeki (10 min pieszo do miasteczka).
A pewnie pewnie, ze pomogłaś Agnieszko i to bardzo, serdeczne dzięki, szczególnie za namiary noclegowe, Kaczyki także mamy w planie, zobaczymy na ile uda się zrealizowac nasz ambitny plan:))))))))))))))))))))))))))))))

Temat: do Rumunii przez Węgry

Andrzej K.:
My przekraczajliśmy granicę przez Arad i dwa razy (w obie strony) przez Oradeę. W drodze powrotnej z reguły byliśmy kontrolowani przez Węgierskich pograniczników. Kontrolowani w sensie - samochód był przeszukiwany. Do tego nie na granicy a gdzies z 10 km za. Tak więc jeśli by podkusiło jakiś bimberek czy winka wieźć to proponowałbym omijać Węgry. Nam się o bryndzę przyczepili....
Oj t o trochę mi mina zrzedla na wieść o pogranicznikach, co prawda nie zamierzamy bawic sie w kontarabande, ale nieukrywam, ze flaszka dwie dobrego trunku byla w planie, ale po tym co piszesz to chyba lepiej nie ryzykować, ale , ze o bryndze sie nawet czepiali to chyba przesada....musieliscie trafic na szczegolnych łapserdaków :)omijac Węgry powiadasz czyli ktorędy wracać? Ukraina jeszcze chyba gorsza :(

Temat: do Rumunii przez Węgry

A moze jeszcze doradzicie, skoro jestescie na bieżąco, co z walutą, bo jedni radzą urzadzać bieganie po kantorach w poszukiwaniu leji, inni radza zostac przy euro i wymieniać na miejscu, jak to wyglada na dzień dzisiejszy?
Agnieszka B.

Agnieszka B. pedagog, doradca
zawodowy

Temat: do Rumunii przez Węgry

Część waluty mieliśmy w lejach a część w euro, pamiętam że w Gura Humorului (północ) wymienialiśmy z euro na leje w banku europejskim, tak nas pokierowano w informacji turystycznej. Podobno jest to najbezpieczniejsza forma.Co do przekraczania granicy nie mieliśmy żadnych przykrych doświadczeń, wręcz przeciwnie. Na to chyba nie ma reguły.

Temat: do Rumunii przez Węgry

Agnieszka B.:
Część waluty mieliśmy w lejach a część w euro, pamiętam że w Gura Humorului (północ) wymienialiśmy z euro na leje w banku europejskim, tak nas pokierowano w informacji turystycznej. Podobno jest to najbezpieczniejsza forma.Co do przekraczania granicy nie mieliśmy żadnych przykrych doświadczeń, wręcz przeciwnie. Na to chyba nie ma reguły.
Ok i ponownie dyg w Twoja stronę:)

konto usunięte

Temat: do Rumunii przez Węgry

Oj t o trochę mi mina zrzedla na wieść o pogranicznikach, co prawda nie zamierzamy bawic sie w kontarabande, ale nieukrywam, ze flaszka dwie dobrego trunku byla w planie, ale po tym co piszesz to chyba lepiej nie ryzykować, ale , ze o bryndze sie nawet czepiali to chyba przesada....musieliscie trafic na szczegolnych łapserdaków :)omijac Węgry powiadasz czyli ktorędy wracać? Ukraina jeszcze chyba gorsza :(

Nie chciałem Cię straszyć :) My przewoziliśmy różności znacznie więcej niż "dwie flaszki" :D
Do plecaków nam nie zaglądali, jedynie kazali np. otwierać bagażnik i wyjąć plecaki ze środka. Poświecili latarką i tyla. Bez przesadyzmu :) Dopuki nie będziecie mieć kanistrów z winem i 5 litrowych butli palinki to będzie dobrze :) Ogólnie na granicy Rumunia/Węgry i Serbia/Węgry z tego co pamiętam to wszystkie busy trzepali. Osobówki przez granicę puszczali normalnie, ewentualnie stał patrol jakiś później i losowo zatrzymywał. Nikt Wam nie będzie rozbierał samochodu. Pochowajcie w plecaki (najlepiej pod parę warstw używanych skarpetek i gaci - 100% bezpieczeństwa), byleby nic się w oczy nie rzucało. Niby granic nie ma, a są :)
Raz wiedziałem że wiozę "trochę więcej" z pobytu w tym pięknym kraju i od trzepanka uratowało mnie zgranie głupa :) Tj. zatrzymuje nas patrol, koleś zagląda do samochodu i pyta "any cigarettes?". To wyciągnąłem paczkę z kieszeni i go częstuję :) Zaczęli się rechotać i puścili :p

konto usunięte

Temat: do Rumunii przez Węgry

Mirosława B.:
A moze jeszcze doradzicie, skoro jestescie na bieżąco, co z walutą, bo jedni radzą urzadzać bieganie po kantorach w poszukiwaniu leji, inni radza zostac przy euro i wymieniać na miejscu, jak to wyglada na dzień dzisiejszy?
Tam też są bankomaty i w większości normalnych restauracji czy sklepów można płacić kartą. Ja jeżdżę z kartą, a ze sobą biorę około 100 euro w gotówce które wymieniam na granicy na leje. Gotówkę tak na wszelki wypadek zawsze warto mieć. Z bankomatów jak wypłacasz tam, to płacisz tyle co gdybyś wyciągała z bankomatu innego banku. Kurs wymiany na granicy - tu pozytywne zaskoczenie - bo bardzo korzystny. Nie warto moim zdaniem wymieniać wcześniej.

Temat: do Rumunii przez Węgry

Super, dzięki wielkie naprawdę za podpowiedzi w kwestii kasy, czyli robię jak mówicie, zabieram euro, trochę wymieniam na granicy , bo większość czasu planuję poszwendać sie po prowincji, a jak będzie potrzeba to do banku. Troche mi ulżyło Andrzeju po Twoim przybliżeniu sprawy, rozbawił mnie pomysł chowania w śmierdzące skarpety i gacie, ależ mnie rozbawiłeś, już widziałam minę celnika hi hi dobre:) Do sierpnia jeszcze trochę czasu, więc jak mi się urodzą jeszcze jakieś wątpliwości, pytania, mam nadzieję, ze mogę Wam jeszcze podokuczać?:) a póki co dzieki:)

konto usunięte

Temat: do Rumunii przez Węgry

Mirosława B.:
Super, dzięki wielkie naprawdę za podpowiedzi w kwestii kasy, czyli robię jak mówicie, zabieram euro, trochę wymieniam na granicy , bo większość czasu planuję poszwendać sie po prowincji, a jak będzie potrzeba to do banku. Troche mi ulżyło Andrzeju po Twoim przybliżeniu sprawy, rozbawił mnie pomysł chowania w śmierdzące skarpety i gacie, ależ mnie rozbawiłeś, już widziałam minę celnika hi hi dobre:) Do sierpnia jeszcze trochę czasu, więc jak mi się urodzą jeszcze jakieś wątpliwości, pytania, mam nadzieję, ze mogę Wam jeszcze podokuczać?:) a póki co dzieki:)
Jakby co to pytaj :) Jest też trochę fajnych miejsc o których nie piszą w przewodnikach a które warto znać :) Warto też wiedzieć gdzie zanocować za 20-30zł od osoby :) Jakby tego typu info były potrzebne to pisz :)
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: do Rumunii przez Węgry

Mirosława B.:
Do sierpnia jeszcze trochę czasu,

Ja z rodziną tez się wybieram do Rumunii, wyjazd prawdopodobnie 3-4 sierpnia, a Ty?

Temat: do Rumunii przez Węgry

Piotr M.:
Mirosława B.:
Do sierpnia jeszcze trochę czasu,

Ja z rodziną tez się wybieram do Rumunii, wyjazd prawdopodobnie 3-4 sierpnia, a Ty?
ja planuje końcem sierpnia, muszę czekać na corkę, która w tym terminie wraca z Norwegii, przepakuje sie i ruszamy :)
Och najchętniej już bym jechala :) a jakie regiony masz zamiar odwiedzić?

Temat: do Rumunii przez Węgry

[
Jakby co to pytaj :) Jest też trochę fajnych miejsc o których nie piszą w przewodnikach a które warto znać :) Warto też wiedzieć gdzie zanocować za 20-30zł od osoby :) Jakby tego typu info były potrzebne to pisz :)
E, to proszę przybliz temat tych miejsc o ktorych nie pisza, jestem bardzo za:)

konto usunięte

Temat: do Rumunii przez Węgry

E, to proszę przybliz temat tych miejsc o ktorych nie pisza, jestem bardzo za:)


Jeśli jedziecie samochodem , to poza ogólnie znaną trasą transfogarską warto przejechać Transalpinę. Od niedawna jest ta trasa otwarta dla samochodów zwykłych (wcześniej terenówką dało się to przejechac, teraz jest asfalt). Moim zdaniem znacznie piękniejsza niż Transforgaska. Obie trasy z resztą są bardzo blisko, więc można nawet strzelić kółeczko :)
Fotki:
https://www.google.pl/search?q=transalpina&bav=on.2,or....

Transalpina w połowie swojej długości jest przecięta poprzecznie inną drogą. W nią też warto jest się zagłębić. Do obejrzenia , naiwnie to trochę nazwę "kanionem" (choć nie wiem jak taka formacja skalna się nazywa profesjonalnie), bardzo wąskim. Jedziesz dnem takiego kanionu, na dole jest jeszcze bardzo czysta rzeka. Trochę fajnych wodospadów mniejszych i większych do obejrzenia.

W parku narodowym który znajduje się w pobliżu trasy, jest trochę fajnych szlaków. Można połazikować :)
Warto też ugryznąć lokalny owczy ser i wędzone mięsa popijając palinką (tj. takim bimbrem ze śliwek :P ). A macie chociaż ogólny zarys trasy? To bym właściwe rejony opisał, bo tak to trochę zgaduję jakie rejony zaliczycie:)
Oczywiście Braszow i cały SIedmiogród, ale to są miejsca szeroko opisywane. Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.07.13 o godzinie 09:57

Temat: do Rumunii przez Węgry

Hmmomm...na pewno wiekszość gory, wiadomo zachodnia Rumunia czyli Transylwania, Bukowina Maramuesz też jest w planie, chcialabym zajrzec takze do polskich wiosek szczegolnie do Pleszy, wesoly cmentarz w Sapanta, a koniecznie oczywiscie trasa Transfogarska o tej drugiej gdzieś mi cos dzwonilo, tylko nie pamietam w ktorym kosciele:) nie wiem tak naprawdę ile uda się zrealizować z naszego planu, pewnie dwa tygodnie to zamalo, ale cos z tego na pewno zaliczymy:) jedziemy autem terenowym, więc drog sie nie obawiamy szczególnie tych na prowincjach, zabieramy namiot na wszelki wypadek, bo prawdopodobnie wszędzie mozna się rozbić bez problemu a roznie moze byc z noclegami, wiem ze w domach polskich mozna skorzystać z noclegow niedrogo. Wiesz Andrzeju jedziemy trochę tak na spontana, ogolny zarys mamy, a gdzie nas poniesie i na ile zatrzymamy się w danej miejscowości nie planujemy, ot troche na zasadzie włóczęgi, gdzie nam sie spodoba pobędziemy gdzie nie bardzo spadamy:) jezeli polecasz jakies szczególne miejsca, o ktorych cisza w przewodnikach to super, jestem zainteresowana:)
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: do Rumunii przez Węgry

Andrzej K.:
warto przejechać Transalpinę.

podaj proszę punkt początkowy i końcowy, oraz, jeśli znasz, numer drogi

thank you from the mountais

Temat: do Rumunii przez Węgry

Mam jeszcze pytanie, co warto zabrać z Polski w ramach prezentu, podziękowania za gościnę? czytalam gdzies, ze w Domach Polskich mile widziane sa polskie książki, odzież dla dzieci, slodycze, czy to prawda?

konto usunięte

Temat: do Rumunii przez Węgry

Piotr M.:
Andrzej K.:
warto przejechać Transalpinę.

podaj proszę punkt początkowy i końcowy, oraz, jeśli znasz, numer drogi

thank you from the mountais
Wszystkie niezbędne informacje:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Transalpina

Następna dyskusja:

dojazd do Rumunii !!!




Wyślij zaproszenie do