Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Niemiecki generał prosi o krzyż

Co myślicie o tej sprawie:

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,7595209,Niemiec...
Maciej M.

Maciej M. Specjalista
marketingu usług
medycznych

Temat: Niemiecki generał prosi o krzyż

Powiem tak: każdy ma prawo do godnego pochówku i tego, aby miejsce spoczynku jego zwłok było oznaczone. Znaczy się cmentarz żołnierzy Wermachtu i innych obrońców Cytadeli powinien jak najbardziej być. Szczególnie że realia były takie, że walczyli tam nie tylko niemieccy żołnierze, ale też Polacy siłą wcieleni do wojsk III Rzeszy.
Nie wiem, na ile duży i spektakularny pomnik powinien tam stanąć, ale sądzę, że nie powinno się go blokować i potępiać osób popierających tą koncepcję.
Przypomnę - "Wybaczamy i prosimy o wybaczenie".
Marcin K.

Marcin K. otwarty na
propozycje pracy
zdalnej

Temat: Niemiecki generał prosi o krzyż

Wymordowanie przez Rosjan niemieckich jeńców na Cytadeli jest jednym z ciemniejszych momentów w historii twierdzy Poznań. Zamordowano jeńców, w większości rannych, a następnie (to znaczy, mamy nadzieję, że następnie) spalono ich zwłoki przy pomocy miotaczy ognia.
Rozumiem, że za czasów nieboszczki komuny zdarzenie to tuszowano i nie było szans na zmaterializowanie jakiejkolwiek pamiątki tej zbrodni aby nie drażnić naszego wschodniego "sojusznika", ale nie bardzo rozumiem dlaczego obecnie nie można upamiętnić tego faktu w nekropolii na Cytadeli.
Aby lepiej zrozumieć prośbę Niemców, należy pamiętać, że po zakończeniu Pierwszej Wojny Światowej panowało powszechne przekonanie, że żołnierzom wszystkich walczących armii należy się godne miejsce spoczynku. Pod koniec 1915 roku Austriacy utworzyli Wydział Grobów Wojennych przy Ministerstwie Wojny. W wyniku prac tego Wydziału powstało na terenie Galicji Zachodniej 400 cmentarzy wojennych na których spoczęły między innymi ekshumowane zwłoki około 43 tys. żołnierzy. Łącznie na cmentarzach w Galicji Zachodniej pochowano ok. 70 tys. żołnierzy poległych na polu bitwy i zmarłych w szpitalach. Spoczywają to żołnierze różnej narodowości: Austriacy, Niemcy, Czesi, Słowacy, Węgrzy, Rumuni, Włosi i Polacy. Spoczywają razem, na wspólnych cmentarzach, które są architektonicznymi dziełami sztuki zatopionymi w lasach Beskidu Niskiego i Bieszczadów. Rozpoczęto ogromne, nigdy nie podejmowane w takiej skali, przedsięwzięcie. Przystąpiono do oczyszczania pobojowisk, identyfikacji poległych oraz uczczenia wszystkich jednakowo - bez różnicy narodowości, przynależności wojskowej czy wyznania.

To temat rzeka, ale sygnalizuje, że skoro kiedyś Austriacy uszanowali śmierć ludzi na wojnie bez względu na narodowość, wyznanie i armię w której barwach walczyli, to chyba jednak do czegoś nas to zobowiązuje. Na przykład do upamiętnienia śmierci kilkuset niemieckich jeńców wojennych skromnym krzyżem...

Nie mogłem się oprzeć, aby nie dodać:
"Cała Europa pokryta jest tymi cmentarzami. Znalazły na nich wieczny spoczynek ciała żołnierzy wszystkich narodowości. Pod Monte Cassino istnieje polski cmentarz i opodal wielki cmentarz żołnierzy niemieckich. W tym roku, w rocznicę tej bitwy, Polacy i Niemcy składali hołd tam pochowanym. Pola Flandrii, Szampanii, Normandii, pustynie Libii, Tunisu pokryte są tysiącami krzyży, pod którymi leżą obok siebie dawni wrogowie. Kto zwiedzał pola bitwy pod Verdun pozostaje na zawsze pod wrażeniem widoku dziesiątek tysięcy krzyży. Są one nie tylko pamięcią o tych, którzy polegli, ale przestrzegają przed okrutnym losem każdej wojny.
Kultura społeczeństwa i narodu przejawia się w stosunku, jaki
zajmuje wobec ofiary. Wobec tych, którzy bronili swojej ojczyzny,
jak i wobec tych, którzy podnieśli rękę na jej wolność i niezawisłość. Wspólna stała się śmierć.
"

Źródło: http://new-arch.rp.pl/artykul/30645_Niemieckie_cmentar...Marcin K. edytował(a) ten post dnia 24.02.10 o godzinie 12:02
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Niemiecki generał prosi o krzyż

Wymordowanie przez Rosjan niemieckich jeńców na Cytadeli jest jednym z ciemniejszych momentów w historii twierdzy Poznań. Zamordowano jeńców, w większości rannych, a następnie (to znaczy, mamy nadzieję, że następnie) spalono ich zwłoki przy pomocy miotaczy ognia.

Sposób rozwiązania przez Rosjan "problemu" rannych jeńców nie dotyczył niestety tylko Fortu Winiary, ale większości poznańskich fortów. Z literatury wynika, że ranni byli paleni żywcem ;-( to nie było palenie zwłok.

Generalnie wszyscy polegli powinni mieć godny pochówek i miejsce wiecznego spoczynku. Bez znaczenia jest po której stronie walczyli.

konto usunięte

Temat: Niemiecki generał prosi o krzyż

Zgadzam sie. tu nikt nie mówi o gloryfikowaniu jednostek nie mieckich tylko o prosty krzyż nagrobny. Pamiętajcie również o tym, że Festung Posen bronili również poznaniacy... Niemcy, ale poznaniacy. Oni nie byli okupantami tylo bronili swojego miasta, miasta w którym się urodzili i wychowali przed bolszewicką nawałą. Zresztą komu by taki krzyz pszeszkadzał... bo w sumie śmierć jest taka sama dla wszystkich. Dobrym przykładem jest cmentarz żołnierzy radzieckich na cytadeli, gdzie obok siebie spoczywają czerwonoarmiści i oficerowie, przedwojennego wojska polskiego, którzy się wywodzili z carskiej armii i po rewolucji podjęli służbę w Polsce...



Wyślij zaproszenie do