Temat: Portugalia - maj
Rok temu podróżowałem po trasie Lizbona (Cascais, Estoril, Sintra, Costa Caparica) - Cabo da Roca - Fatima - Coimbra - Porto
LIZBONA
I - III dzień (Lisbona + Costa Caparica)
nocleg Lizbona
I dzień Alfama (pieszo + tramwaje linii 15 i 28) i Bairro Alto
na pieszo + tramwaje linowe + nocna eskapada po Bairro Alto
II dzień tereny EXPO i Belem (metro + tramwaj + kolejka linowa -
odlotowy widok na most Vasca da Gama)
III dzień Costa da Caparica i Trafana oraz pomnik Cristo
Rei(statek + bus+ kolejka wąskotorowa na plaży- przepiękna
i jedyna w swoim rodzaju
plaża oraz wspaniały widok na Lizbonę z wysokości lotu
ptaka )
Komunikacja miejska jest bardzo dobrze zorganizowana. Polecam bilety kilkudniowe na karcie 7 Colinas lub Viva Viagem (normalny bilet kosztuje 1,40 EUR, natomiast kodowane na tych kartach 0,81 EUR). Wydanie karty 7 Colinas lub Viva Viagem kosztuje 0,5 EUR i kupuje się ją w okienku na stacji metra i samodzielnie ładuje w automacie (np. 5 dni - około 18,50 EUR).
Odległość centrum miasta - lotnisko nie jest duża. AeroBus (linia nr 91)jest idealnym rozwiązaniem: dojeżdża do większości hoteli i hosteli (kierowca zawsze udzieli informacji na jakim przystanku wysiąść, gdy podacie nazwę hotelu) oraz daję darmowy przejazd komunikacją miejską w dniu przyjazdu, jest szybki i komfortowy.
CASCAIS -ESTORIL- SINTRA- CABO DA ROCA (samochód i na pieszo)
IV dzień - Cascais, Estoril, Sintra, Cabo da Roca
nocleg w Cascais lub Estoril
Estoril- to bogaty kurort dla bogaczy i monarchów z fantastyczną promenadą i Praia da Tamariz. Cascais - dawna wioska rybacka z małymi uliczkami z Praia do Guincho (najlepsza fale w Portugalii dla windsurfingu). Sintra czyli miasto-ogród z rozrzuconymi na wzgórzach zamkami, pałacami i klasztorami. Cabo da Roca - najbardziej wysunięty na zachód kawałek Europy (to tutaj kończy się ziemia, a zaczyna ocean) z punktem wydawania certyfikatów i wspaniałymi widokami.
FATIMA - COIMBRA (samochód i na pieszo)
V dzień - Fatima - Coimbra
nocleg w Coimbrze
Fatima - wiadomo. Coimra- wspaniałe akademickie miasteczko w połowie drogi Lizbona- Porto. Polecam konieczne spacer, zwiedzanie i łażenie Se Velha, która jest plątaniną uliczek ze sklepami,knajpami oraz wieloma zabytkami na stromym zboczu góry. Dosłownie atmosfera Harrego Pottera;) No i słynna ulica-schody Rua Quebra-Costas....
VI-VII dzień - Porto (transport miejski)
nocleg w Porto
Porto jest wspaniałym miastem. I dzień proponuje zarezerwować na zwiedzanie miasta (niesamowity dworzec kolejowy Sao Bento, Ribeira z Ponte de Dom Luis I i spacer nad oceanem. Natomiast drugi dzień całkowicie poświecić piwnicom Porto (kilkanaście piwnic jest otwartych dla turystów, gdzie najważniejszym elementem wycieczki jest degustacja Porto przy kominku, siedząc w wygodnych fotelach).
Polecam Crofta, Offleya, Sandemana, Taylora, Grahams'a.
Koniecznie trzeba się przejechać nowoczesnym metrem linii D przez Ponta de Dom Luis I, kolejką Funicular dos Guindais przy Ponta de Dom Luis oraz zabytkowym tramwajem linii 1E wzdłuż wybrzeża oceanu.
VIII dzień - powrót do Lizbony na lotnisko (samochód)
Ten plan jest realny pod warunkiem, że czas przeznaczony na zwiedzanie będzie dosyć obszerny: 09.00 - 19.00.
Konieczne wygodne buty;)
Adam C. edytował(a) ten post dnia 09.03.10 o godzinie 07:17