Maciek G. www.SadyBlotnica.pl
Temat: Zostałem okradziony(a) w podróży - opowiedz ku przestrodze!
Pomyślałem, że to może być ciekawy temat, a historie tutaj przeczytane pozwolą w przyszłości nie powielać błędów, po których straciło się wartościowe przedmioty - portfel czy aparat fotograficzny…Ja straciłem portfel na dworcu kolejowym w Havanie, po tym, jak wcześniej kupiłem napój, chowałem ten portfel do kieszeni w bojówkach, pewnie wtedy byłem już obserwowany, obowiązuję tam taka zasada, że nie wpuszcza się podróżnych na perony, wszyscy czekają przed wąską bramką w głównym holu dworca, oczywiście to cała masa ludzi, która na sygnał kierownika pociągu, ustawia się gęsto przed dziurą w płocie będącą wejściem, to stało się właśnie wtedy, w ścisku, i nie muszę nadmieniać, że trwało chwilę, bo naprawdę szybko zorientowałem się jakie to niebezpieczne, no ale było już po sprawie i portfelu,
Nauka 1 – nie wyciągać portfela w miejscach publicznych, mieć drobne luzem w kieszeni,
Nauka 2- mając bilety na dworcu w Hawanie, nie trzeba się przepychać, bo i tak jest on imienny i na pewno miejsce będzie,
Nauka 3 – to już słowa Cejrowskiego: „w Ameryce Południowej wszystko co nie przywiązane dostaje nóg”, dlatego podróżuje z zapięciem rowerowymi na plecak a portfel mam na łańcuchu przypiętym karabińczykiem nie do szlufki, bo łatwo ją oderwać, a do klamry pasa ;))