konto usunięte

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

Witam,
wielu marzy, mówi, czyta, planuje... podróż dookoła świata (stopem, lub nie), ale ile naprawdę osób taką podróż zrealizowało?

Z lektur, które znalazłem i czytałem:

1. Kinga Choszcz i Chopin Radosław Siuda: http://www.autostopemwswiat.pl/
2. Iza Święcka i Robert Stopa: http://stopemdookolaswiata.blogspot.com/2008/12/wyjeda... (w trakcie lektury)

Kto jeszcze? Kto z Was wdrożył swój plan w życie?

Pozdrawiam, Piotr
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

może nie dookoła świata, ale po Europie stopowałam. Zdarzył mi się również odcinek azjatycki, ale raczej na zasadzie od punktu A do punktu B, a nie gdzie koła poniosą ;) a raczej zawiozą.

Nie żałuję doświadczenia, pomimo początkowych obaw. Choć teraz pewnie bym juz sie ni wybrała nad atlantyk i spowrotem ;)
Andrzej Jagiełło

Andrzej Jagiełło Pilot wycieczek,
przewodnik
warszawski i doradca
podróżni...

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

Ja też nie dookoła świata, ale na Bałkanach i przede wszystkim w Turcji. "Staż stopowy" przekroczył w zesżłym roku 4 000 km. O przygodach w Turcji już niebawem na moim nowootwartym blogu. Znamienna jest jedna kwestia w podróżach stopem. Czy to jest Turcja, czy Macedonia podróż od punktu A do punktu B zawsze trwa tyle samo, bezwzględu na odległość. Przykład:
1. Sierpień 2006 - Dogubayazit - Erzurum - 7 godzin (czterema różnymi środkami transportu) - 290 km
2. Sierpień 2007 - Ochrid - Prilep - 7 godzin (czterema różnymi środkami transportu) - 110 km
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

tyż racja :) Najlepiej mi sie stopowała do/z barcelony - 2500 km w 2 dni - 3 środki lokomocji; najgorzej wspominam mielno - warszawa via poznan- pewnie cos ok 17 godzin (i to polowa w strugach deszczu ;)
co do "przebiegu" mil/kilometrów - to nie wiem nawet ile mam. Przestałam liczyć w okolicach własnie 4000. Teraz sporadczynie stopuje. i nie zanosi sie na zwiększenie częstotliwości Anna S. edytował(a) ten post dnia 02.04.13 o godzinie 11:46
Andrzej Jagiełło

Andrzej Jagiełło Pilot wycieczek,
przewodnik
warszawski i doradca
podróżni...

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

Różne są także sposoby łapania stopa. W Turcji przykładowo, w większości przypadków uniesiony kciuk do góry lub tzw. "przed siebie" nic nie da. Samochody jadą i odpowiadają tym samym. Ja sygnalizuję, iż jest super, a oni mi tym samym odpowiadają. Efekt? Oni jadą dalej, ja stoję przy drodze. Natomiast jeśli zastosujemy metodę ręki ze złączonymi palcami i pomachamy nią w dół, sukces gwarantowany w przeciągu 15 minut, tzn. w tym sensie, że ktoś się zatrzyma. Mając określone nawyki ciężko jest się przyzwyczaić do tego i pilnować, aby prawidłowo sygnalizować. O tym pisałem m.in. dziś na już otwartym blogu: https://www.facebook.com/LatarkaWPlecaku. Zamieściłem tam zdjęcie, jak nie należy łapać stopa w Turcji, a jak należy. :-)
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

hahaha. sorry, rozbawiła mnie sytuacja, bo przypomniałam sobie moje własne zdziwienie, gry mnie tez to się zdarzyło. wiesz co oznacza kciuk w górę w tamtych rejonach :) (w grecji, hiszpanii, czy włoszech? ) to samo co środkowy palec u anglosasów, więc nie dziwie sie, że nikt sie nie zatrzymał :).Anna S. edytował(a) ten post dnia 09.04.13 o godzinie 11:11
Marek Piątkowski

Marek Piątkowski fotograf, pilot
wycieczek,
instruktor
kajakarstwa

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

Ja mam podejście, ze na 1000 przejeżdżających samochodów, jeden zawsze sie zatrzymuje, choćby miał sie zatrzymać w rowie bądź na słupie. Statystyka od 14 lat działa znakomicie. Po prostu nie można sie poddawać :) U mnie chyba już minęło 100 tys. km. Przez ostatni rok było koło 20 tys. w Am. Płd., gdzie jest całkiem przyjemnie stopować w niektórych krajach/regionach.
Ale co do podróży stopowej dookoła świata doświadczeń nie mam. Myślę, że najlepiej wziąć sobie do serca wszystkie uwagi Kingi i Chopina, których słowa nieraz brzmiały w mojej głowie w trudnych chwilach :)
Andrzej Jagiełło

Andrzej Jagiełło Pilot wycieczek,
przewodnik
warszawski i doradca
podróżni...

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

W Grecji, tak :-) :-) :-), w Turcji nie oznacza to nic... i dobrze, bo w przeciwnym razie moja przygoda ze stopem chyba by się szybko zakończyła. W Turcji, jak chcesz porządnie obrazić kogoś gestem, to prostujesz w jednej linii rękę i dłoń, a następnie zwieszasz swobodnie dłoń w dół. Efekt murowany!!!, ale to już historia na inny wątek. :-)
Anna S.:
hahaha. sorry, rozbawiła mnie sytuacja, bo przypomniałam sobie moje własne zdziwienie, gry mnie tez to się zdarzyło. wiesz co oznacza kciuk w górę w tamtych rejonach :) (w grecji, hiszpanii, czy włoszech? ) to samo co środkowy palec u anglosasów, więc nie dziwie sie, że nikt sie nie zatrzymał :).

konto usunięte

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

Ostatnio zacząłem czytać tego bloga: http://stopemdookolaswiata.blogspot.com/2009/02/z-chen.... Jestem dopiero "w Chinach"... na razie wygląda, że doświadczenia tych podróżników sa zgoła inne niż Kingi i Chopina. Perspektywa czasowa pomiędzy podróżą Kingi i Chopina a podróżą opisywaną na blogu to prawie 10 lat, więc może właśnie chodzi o to, że dziś stopa łapie się niestety kiepsko.
Andrzej Jagiełło

Andrzej Jagiełło Pilot wycieczek,
przewodnik
warszawski i doradca
podróżni...

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

Właśnie, mnie taka historia przydarzyła się w zeszłym roku w Bośni. Byłem na wypoczynku w Neum i już przed wyjazdem chciałem zobaczyć największą nekropolię bogomilską w miejscowości Radimlja koło Stolaca. Żeby nie jechać przez Chorwację, wyszedłem poza miasto na jedyną drogę, jaka łączy Neum z resztą kraju przez góry. Do Stolaca jest stamtąd głupie 45 km. Czekałem na stopa 15 minut. Akurat jechał facet prosto do celu, to mnie zabrał. Jak się żegnaliśmy zasugerował, aby nie wracać tą samą trasą do Neum, po będzie kłopot. Do Radimlja doszedłem piechotą, bo to były tylko 2 km. Zobaczyłem, porobiłem fotki. Robi się godzina 12, czas wracać. I tu...kolosalny błąd, nie połuchałem Pana.
Podwieziono mnie do centrum Stolaca, a potem stałem na wylotówce do Neum 45 minut. Nic. Ok, w takim razie znów zszedłem do miasta i musiałem dymać do Radimlja na piechotę. Upał coraz większy, woda sie kończy. W portfelu 15 marek. Coż? Do miasteczka Capljina podwożono mnie 5 razy (Pan z rodziną z Czarnogóry, brodaci muzułmanie, którzy mieszkali w Londynie; starszy Pan; młody chłopak i tu zaskoczenie, nikt bezpośrednio do Capljiny nie jeździ, bo lepsza droga na Mostar jest z tej strony przez Pocitelj, zatem znowu dymanko 3 km szosą do skrzyżowania na Metkovic, Capljina, Mostar, tam znów bryndza, no bo kto odrazu weźmie przed granicą chłopaka na stopa??? :-( ). Ostatnia podwózka do centrum Capljiny na motorze. Na dworcu autobusowym okazało się, że spóźniłem sie 20 minut na autobus do Neum (stojąc na skrzyżowaniu probowałem go łapać, ale kierowca dał mi sygnał, że poza wyznaczonym przystankiem się nie zatrzyma). Muszę czekać 3 godziny na następny. Bilet za 10 marek. Pozostałem 5 marek wydałem na 4 piwka, którymi poprostu musiałem się zalać z rozpaczy. Gdybym posłuchał mojego pierwszego kierowcy, w Neum byłbym ok. 15, a tak byłem o 20 i ledwo zdążyłem na kolację. O minie żony, która nie chciała ze mną jechać tego dnia, już nie wspomnę...
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

Piotr P.:
Ostatnio zacząłem czytać tego bloga: http://stopemdookolaswiata.blogspot.com/2009/02/z-chen.... Jestem dopiero "w Chinach"... na razie wygląda, że doświadczenia tych podróżników sa zgoła inne niż Kingi i Chopina. Perspektywa czasowa pomiędzy podróżą Kingi i Chopina a podróżą opisywaną na blogu to prawie 10 lat, więc może właśnie chodzi o to, że dziś stopa łapie się niestety kiepsko.

czy ja wiem? zreszta co znaczy kiepsko? czasemzłapie sie w 5 minut, a czasem trzeba stac pół dnia. Mysle tez, ze zalezy to od sposobu łapania, jak pisał Andrzej. No i samego miejsca. Kiedys pewien Hiszpan wsyadził nas na puściutkiej autostradzie (z Barcelony do Girony) w samo poludnie. Co z tego, że mówiłyśmy mu "gasolinera/parking". Ale wyrzucił nas przy jakimś zjeżdzie. Siedziałyśmy na poboczu chyba z 2 godziny, moze dłuzej. Żar lał się z nieba, miałyśmy ostatnie 6 euro na 2 osoby. Do najblizszego parkingu z 10 km. Autostrada pusta, a jak ktoś jechał to smigał 130 km/h najmniej ;). w koncu jakiś robotnik nas zgarnął i dojechałyśmy spokojnie do Janquery.
Autostrada to zdecydowanie nie najlepsze miejsce ;). (zreszta centrum Poznania tez - ale to inna historia ;) )Anna S. edytował(a) ten post dnia 12.04.13 o godzinie 10:19
Małgorzata Mordal

Małgorzata Mordal Bilingual geography
teacher

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

A ja byłam na wyprawie dookoła świata, ale nie na stopa -> samolot + transport lokalny, wkrótce planuję powtórzyć przygodę
z moim synkiem :-)
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

Małgorzata M.:
A ja byłam na wyprawie dookoła świata, ale nie na stopa -> samolot + transport lokalny, wkrótce planuję powtórzyć przygodę
z moim synkiem :-)
zarzuć nas szczegółami
Małgorzata Mordal

Małgorzata Mordal Bilingual geography
teacher

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

Sprawa jest banalnie prosta siedziałam w knajpie na drzewie w Turcji z przyjaciółką, z którą podróżowałam przez wcześniejsze parę lat i ustaliłyśmy, że ja chciałabym do Australii ona do Indii, a taniej wyszło dookoła świata :)) Wzięłyśmy dziekankę, tyrałyśmy jak wszyscy inni w WB po otwarciu granic,a le my na coś innego ;)

Było cudnie, egzotycznie, rozwojowo -> dla mnie była to przepiękna inicjacja w dorosłość :)

Chętnie odpowiem na pytania, bo całej podróży w jednym poście nie dam rady ;)

P.s. Teraz czekam, aż mój Syńcio podrośnie (jeszcze ze 2 lata) i chciałabym jemu tą inicjację zafundować trochę wcześniej :)
Małgorzata Mordal

Małgorzata Mordal Bilingual geography
teacher

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

służę tez pomocą praktyczną :):)
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

Małgorzata M.:
służę tez pomocą praktyczną :):)

Z całym szacunkiem, ale postów typu "pojechałam, widziałam, och jak było cudnie" tu są tysiące podaj prosze "szczegóły techniczne"
Małgorzata Mordal

Małgorzata Mordal Bilingual geography
teacher

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

A jakie Ciebie interesują?
Bilet ?
szczepienia?
finanse?
Tu się nie ma co wymądrzać tylko trzeba tyłek podnieść i jechać ;)
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

Małgorzata M.:
A jakie Ciebie interesują?
Bilet ?
szczepienia?
finanse?
Tu się nie ma co wymądrzać tylko trzeba tyłek podnieść i jechać ;)

nie traktuj, proszę, tego linku jako autopromocję
http://www.goldenline.pl/forum/105669/sardynia-dlaczeg...
ale coś w tym stylu
Małgorzata Mordal

Małgorzata Mordal Bilingual geography
teacher

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

Super ! Naprawdę jestem pod wrażeniem!

Ja w podróży dookoła świata byłam w 2005 roku i trwało to prawie pół roku więc szczegółów nie przywołam typu noclegi itd

Plan podróży: Londyn-> Waszyngton-> Mexico City ->LA -> Sydney-> Singapore -> Bombaj -> New Delhi -> Frankfurt -> Londyn

Koszt ok 16.000 zł

Tak jak pisałam wcześniej chętnie na konkretne pytania odpowiem.

P.s. Nie miałam zamiaru się autopromowacć ;)
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Stopem (lub nie) dookoła świata - kto był, kto zna?

Małgorzata M.:
Super ! Naprawdę jestem pod wrażeniem!

Ja w podróży dookoła świata byłam w 2005 roku i trwało to prawie pół roku więc szczegółów nie przywołam typu noclegi itd

Plan podróży: Londyn-> Waszyngton-> Mexico City ->LA -> Sydney-> Singapore -> Bombaj -> New Delhi -> Frankfurt -> Londyn

Koszt ok 16.000 zł

Tak jak pisałam wcześniej chętnie na konkretne pytania odpowiem.

P.s. Nie miałam zamiaru się autopromowacć ;)

Mamy dziecko 5 lat, chcielibyśmy wybrać się w taką podróż dookoła świata. Koszty są ważne, ale ważniejsze jest przeżycie np 10 godzin lotu z bajtlem, który się nudzi, marudzi, drze buźkę. Dlatego zbieram wszelkie info o wyprawie.

Podobne tematy


Następna dyskusja:

hotelik w L’Estartit




Wyślij zaproszenie do