konto usunięte

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Artur A.:
Proponuję nie mierzyć wszystkich firm jedną miarą....i nie siać defetyzmu.

Tak więc proszę podać konkretne przykłady polskich firm, gdzie pensja to 3 tysiące netto, którym nie przeszkadza "dusza" podróżnika, albo też tzw planowana ciąża.

Google-firma przyjazna mamom.
Z tych, które ja znam to mateco, Jungheinrich, DB Schenker, Nokia,Nexteer,Ikea.

http://www.mikolaj.org.pl/
Poza tym wydaje mi się, że nawet aborygeni więcej mają zasiłku niż niejedna pensja polaka, za którą trudno się wybrać (po odliczeniu kosztów życia), na mazury, a co dopiero w jakąś podróż poza kraj. No ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i trudno o obiektywizm.


A to już jest dyskusja na zupełnie inną grupę i inny temat.

Edt.proszę uwierzyć, że pensja 3k netto to naprawdę nie są kokosy, nawet jeśli zarabia się te pieniądze poza stolicą.Jolanta I. edytował(a) ten post dnia 29.05.10 o godzinie 19:44

konto usunięte

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Edt.proszę uwierzyć, że pensja 3k netto to naprawdę nie są kokosy, nawet jeśli zarabia się te pieniądze poza stolicą.

ależ ja wierze i mało tego nawet zdaje sobie z tego sprawę:)
I jak gdyby odpowiadając...,nie zatrudniłbym pracownika, który mi z dnia na dzień mówi ,że się zwalnia bo ma chęć zobaczyć afrykę, a po roku przyjeżdża i chce jak gdyby nigdy nic pracować dalej.
I też bardzo bym się wahał na widok CV w którym ktoś pisze, że przez ostatni rok machał ręką na stopa, mieszkał w namiocie, ale dzięki temu zwiedził Indie.
Lecz każda firma ma swoje, czasami bardzo dziwne sposoby prowadzenia rekrutacji:), tak więc może być bardzo różnie.

konto usunięte

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Artur A.:
I jak gdyby odpowiadając...,nie zatrudniłbym pracownika, który mi z dnia na dzień mówi ,że się zwalnia bo ma chęć zobaczyć afrykę, a po roku przyjeżdża i chce jak gdyby nigdy nic pracować dalej.


Chwila, nigdzie nie piszemy, że ktoś to załatwia w ten sposób, prawda?
I też bardzo bym się wahał na widok CV w którym ktoś pisze, że przez ostatni rok machał ręką na stopa, mieszkał w namiocie, ale dzięki temu zwiedził Indie.

A to dlaczego? Co ma piernik do wiatraka? Jeszcze trochę a w HR trzeba się będzie spowiadać z tego jak się urlop spędza...paranoja.
Jesli tylko kandydat ma odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie to reszta nie powinna pracodawcę interesować.
I jeszcze raz pytam: jaka jest różnica czy ktoś przez rok mieszkał z Pigmejami czy wychowywał dziecko?

konto usunięte

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

I jeszcze raz pytam: jaka jest różnica czy ktoś przez rok mieszkał z Pigmejami czy wychowywał dziecko?


być może żadna, ale np. rok obsuwy w mojej branży to więcej niż cofnięcie się do epoki kamienia łupanego i bardzo trudno później ten rok nadrobić w szczególności jak "tylko" się podróżuje lub "tylko" wychowuje dziecko.
Dla mnie sprawa jest prosta i trzeba coś wybrać, jeśli kocha się podróże to podróże i z tym związana jakaś działalność zarobkowa no chyba, że trafi nam się kobieta czy chłopak z grubym portfelem i szczodrą dłonią. A jeśli praca w swoim zawodzie to praca w swoim zawodzie na zwyczajnych być może nużących zasadach. Wybór zawsze należy do nas samych. Poza tym nie wierze w zabawy psychocośtam działów HR ala USA i nigdy przez te działy nie szukałbym kandydatów do pracy.

konto usunięte

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Artur A.:
I jeszcze raz pytam: jaka jest różnica czy ktoś przez rok mieszkał z Pigmejami czy wychowywał dziecko?


być może żadna, ale np. rok obsuwy w mojej branży to więcej niż cofnięcie się do epoki kamienia łupanego i bardzo trudno później ten rok nadrobić w szczególności jak "tylko" się podróżuje lub "tylko" wychowuje dziecko.

Branża branży nie równa, na szczęście są takie, które umożliwiają przerwę kilku czy kilkunasto miesięczną bez wypadnięcia z obiegu.
Dla mnie sprawa jest prosta i trzeba coś wybrać, jeśli kocha się podróże to podróże i z tym związana jakaś działalność zarobkowa no chyba, że trafi nam się kobieta czy chłopak z grubym portfelem i szczodrą dłonią. A jeśli praca w swoim zawodzie to praca w swoim zawodzie na zwyczajnych być może nużących zasadach. Wybór zawsze należy do nas samych.

Na szczęście są też inne opcje niż w/w, czego np.Magda jest najlepszym dowodem.

>Poza tym
nie wierze w zabawy psychocośtam działów HR ala USA i nigdy przez te działy nie szukałbym kandydatów do pracy.


Nie każdy ma ten komfort, poza tym nie rozumiem tego wieszania psów na HRze.

konto usunięte

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Nie każdy ma ten komfort, poza tym nie rozumiem tego wieszania psów na HRze.


a to bardzo proste nie wierzę w testy psyhocośtam ala USA szczególnie gdy Poland to nie USA i trochę to inne są kultury. A co najważniejsze nie ufam ludziom w HR zatrudnionym, którzy często-gęsto nie mają ,takiego prostego, ludzkiego wyczucia, które jest dominantą przy rekomendacji kogoś do pracy i wybierają kandydatów, którzy z pomocą innych HRceżyków ala USA popisali coś na papierze, dołączyli nieprawdziwe referencje, nieswoje folio, wideo itd. itp.
A przy okazji życze tutaj i nie tutaj licznie zgromadzonym przyjemnej podróży, bo jak mówią słowa piosenki "PODRÓŻOWAĆ JEST BOSKO", byleby tylko było każdego na to stać, czego też szanownym P. korzystając z okazyji życzę.

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

wlasnie sie zapisalam tutaj...i tak wlasnie wpadla mi w oko (oczy) twoja historia, doskonale, gdybym miala z kim zrobilabym to samo.
Podroze ksztalca, to jest fakt.
Zycze powodzenia w realizowaniu waszych marzen

konto usunięte

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Artur A.:
a to bardzo proste nie wierzę w testy psyhocośtam ala USA szczególnie gdy Poland to nie USA i trochę to inne są kultury. A co najważniejsze nie ufam ludziom w HR zatrudnionym, którzy często-gęsto nie mają ,takiego prostego, ludzkiego wyczucia, które jest dominantą przy rekomendacji kogoś do pracy i wybierają kandydatów, którzy z pomocą innych HRceżyków ala USA popisali coś na papierze, dołączyli nieprawdziwe referencje, nieswoje folio, wideo itd. itp.

Odnoszę wrażenie, że bełkoczesz. I to nawet nie po polsku.
Jakiś przykład może byś podał?

p.
Magdalena W.

Magdalena W. Manager, Psycholog

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Jolanta I.:
Artur A.:
I jak gdyby odpowiadając...,nie zatrudniłbym pracownika, który mi z dnia na dzień mówi ,że się zwalnia bo ma chęć zobaczyć afrykę, a po roku przyjeżdża i chce jak gdyby nigdy nic pracować dalej.


Chwila, nigdzie nie piszemy, że ktoś to załatwia w ten sposób, prawda?
I też bardzo bym się wahał na widok CV w którym ktoś pisze, że przez ostatni rok machał ręką na stopa, mieszkał w namiocie, ale dzięki temu zwiedził Indie.

A to dlaczego? Co ma piernik do wiatraka? Jeszcze trochę a w HR trzeba się będzie spowiadać z tego jak się urlop spędza...paranoja.
Jesli tylko kandydat ma odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie to reszta nie powinna pracodawcę interesować.
I jeszcze raz pytam: jaka jest różnica czy ktoś przez rok mieszkał z Pigmejami czy wychowywał dziecko?


Uważam, że taka pozycja w CV jak długa podróż jest interesująca dla pracodawcy.. wiele to mówi o człowieku, o jego charakterze.. O sile i determinacji w dążeniu do celu.
Widzę dużo plusów tego, że ktoś ma pasję - tak trochę na marginesie: pracownicy, którzy mają czym się zajmować po pracy są mniej zestresowani, są bardziej wypoczęci i mają zdecydowanie szersze horyzonty!!

Oczywiście trzeba zwrócić uwagę na to, kiedy ktoś postanowił wyruszyć w podróż. Nie widzę problemu jeśli od razu po studiach, ale wtedy zwykle jest czas, a nie ma funduszy, natomiast gdy już ktoś ma fundusz, to zwykle aby mieć czas na realizację marzeń, musi odejść z pracy.
Jeśli ktoś planuje taką podróż, warto żeby uczciwie uprzedził szefa co jak i kiedy.
Znam firmę, która akceptuje różne rozwiązania i jest elastyczna w podchodzeniu do pracownika, ale to branża IT i rządzi się swoimi prawami.

Jako rekruter, ale przede wszystkim jako człowiek - popieram spełnianie marzeń! To nie to samo co wyjechać na dorobek, chyba że w sensie mentalnym, bo takie podróże strasznie dużo dają!! Już nie wspomnę o takim atucie jak praktyczna, świetna znajomość języka obcego :)

Pozdrawiam,
Magda
Marek Borkowski

Marek Borkowski Administrator Linux

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

ech gdyby tak po prostu można dać sobie spokój ze wszystkim i ruszyć w drogę :) mmmmm na razie to kwestia marzeń, i kwestia grodzenia kapitału ale kto to wie morze kiedyś.
Grzegorz Janik

Grzegorz Janik Menadżer ds. rozwoju

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Witam,
Popieram, popieram i jeszcze raz popieram. Zrobiłem to z moją ukochaną 2 lata temu. W pracy doszliśmy do ściany, więc trzeba było coś zmienić w życiu. Sprzedaliśmy mieszkanie w Warszawie (pozbyliśmy się kredytu :) w 9 dni zorganizowaliśmy podróż dookoła świata przez angielską firmę "travelnation" i ruszyliśmy w świat. Nie było nas prawie 7 miesięcy, z rodziną kontaktowaliśmy się przez Skype'a, pisaliśmy bloga i wrzucaliśmy fotki, więc wszyscy byli zadowoleni. Jedyny problem po takiej podróży to powrót do rzeczywistości :( Jedno wiem, jeśli miałbym zrobić to jeszcze raz, zrobiłbym to bez wahania, ale chwilowo inne cele życiowe zajmują nasze finanse... a praca zawsze się znajdzie :)
pozdrawiam i nie zastanawiaj się dłużej, bo tego co przeżyjesz w podróży nikt Tobie nie odbierze :)
Justyna M.

Justyna M. Ambient Travels -
podróże
zaprojektowane
specjalnie dla C...

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Arleta Nowacka:
wlasnie sie zapisalam tutaj...i tak wlasnie wpadla mi w oko (oczy) twoja historia, doskonale, gdybym miala z kim zrobilabym to samo.
Podroze ksztalca, to jest fakt.
Zycze powodzenia w realizowaniu waszych marzen

Jak zaczniesz odkładać pieniądze i układać plan to towarzysz na pewno się znajdzie :) Wystarczy chcieć :)
Paweł B.

Paweł B. czarodziej -
przemysł, usługi

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Grzegorz Janik:
Witam,
Popieram, popieram i jeszcze raz popieram. Zrobiłem to z moją ukochaną 2 lata temu. W pracy doszliśmy do ściany, więc trzeba było coś zmienić w życiu. Sprzedaliśmy mieszkanie w Warszawie (pozbyliśmy się kredytu :) w 9 dni zorganizowaliśmy podróż dookoła świata przez angielską firmę "travelnation" i ruszyliśmy w świat. Nie było nas prawie 7 miesięcy, z rodziną kontaktowaliśmy się przez Skype'a, pisaliśmy bloga i wrzucaliśmy fotki, więc wszyscy byli zadowoleni. Jedyny problem po takiej podróży to powrót do rzeczywistości :( Jedno wiem, jeśli miałbym zrobić to jeszcze raz, zrobiłbym to bez wahania, ale chwilowo inne cele życiowe zajmują nasze finanse... a praca zawsze się znajdzie :)
pozdrawiam i nie zastanawiaj się dłużej, bo tego co przeżyjesz w podróży nikt Tobie nie odbierze :)
klasa pomysł_daj o ile mozesz, namiar na bloga :)
Jerzy Alex Górski

Jerzy Alex Górski Pozytywne wibracje

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Nie mam pojęcia dlaczego dopiero teraz znalazłem ten wątek ale może to jakiś znak :)
Nie przeczytałem wszystkich wypowiedzi jeszcze ale już czuję potrzebę napisania :)
Po pierwsze gratulacje i podziękowania dla Magdy za wątek i realizację :)
Po drugie jeśli ktoś ma taką potrzebę jak Magda to ja szukam towarzystwa :)
Planu jeszcze nie ma, za to ochota wielka jest :)
Jak wypali to listopad - grudzień wyjazd.
Proszę o info na priv
Grzegorz Janik

Grzegorz Janik Menadżer ds. rozwoju

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Pawle i wszyscy chętni zapraszam na naszego bloga ;)
http://rene-greg-rtw2008.blogspot.com
Paweł Bolanowski:
Grzegorz Janik:
Witam,
Popieram, popieram i jeszcze raz popieram. Zrobiłem to z moją ukochaną 2 lata temu. W pracy doszliśmy do ściany, więc trzeba było coś zmienić w życiu. Sprzedaliśmy mieszkanie w Warszawie (pozbyliśmy się kredytu :) w 9 dni zorganizowaliśmy podróż dookoła świata przez angielską firmę "travelnation" i ruszyliśmy w świat. Nie było nas prawie 7 miesięcy, z rodziną kontaktowaliśmy się przez Skype'a, pisaliśmy bloga i wrzucaliśmy fotki, więc wszyscy byli zadowoleni. Jedyny problem po takiej podróży to powrót do rzeczywistości :( Jedno wiem, jeśli miałbym zrobić to jeszcze raz, zrobiłbym to bez wahania, ale chwilowo inne cele życiowe zajmują nasze finanse... a praca zawsze się znajdzie :)
pozdrawiam i nie zastanawiaj się dłużej, bo tego co przeżyjesz w podróży nikt Tobie nie odbierze :)
klasa pomysł_daj o ile mozesz, namiar na bloga :)

konto usunięte

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Niniejszym informuję, że po 569 dniach skończyłam podróż. Teraz kilka tygodni na odpoczynek i będę się brać za powrót do 'reala'. Czyli w końcu będę mogła zobaczyć jak wygląda odpowiedź na pytanie, które zadałam dwa i pół roku temu. Będę informować o doświadczeniach :)

Pozdrawiam
Magda
http://www.careerbreak.wordpress.com
Ewa M.

Ewa M. Advertising Business
Partner ||
Allegro.pl

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Magda Biskup:
Niniejszym informuję, że po 569 dniach skończyłam podróż. Teraz kilka tygodni na odpoczynek i będę się brać za powrót do 'reala'. Czyli w końcu będę mogła zobaczyć jak wygląda odpowiedź na pytanie, które zadałam dwa i pół roku temu. Będę informować o doświadczeniach :)

Pozdrawiam
Magda
http://www.careerbreak.wordpress.com

Hej!
A gdzież zakotwiczyłaś?
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Wróciłam 2 dni temu, więc jeszcze nie umiem odpowiedzieć na to pytanie :)
Małgorzata Ś.

Małgorzata Ś.
www.freetimepassion.
wordpress.com

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Gratulacje Magda! 569 dni!!! Niesamowite!
Wyobrazam sobie, jak jest Ci cieżko, a może po prostu dziwnie wracać do rzeczywistości.
Ja wróciłam po 6 m-cach z Ameryki Środkowej, niezapominane przeżycie, wrażenia i wspomnienia...Niestety nie mogłam tam zostać dłużej. Powrót był ciężki, ale o dziwo dość szybko się ogarnęłam, może za krótko podróżowałam....?

konto usunięte

Temat: Rezygnuje z pracy zeby podrozowac...

Magda, Przemek - gratulacje!!! świetny pomysł na naukę (bo jak to padło gdzieś w tym wątku podróże kształcą).

Następna dyskusja:

Rezygnuje z pracy zeby podr...




Wyślij zaproszenie do