Temat: Podróże/wyjazdy na własną rękę vs z biurem podróży
Victor V.:
Pani Izabelo, rozdzielmy jeszcze moze co nazywamy BP a co agentem BP, bo w Polsce 99% sa to agencje ktore maja oferty duzych touroperatorow i tylko klikaja w system z ofertami i na tym sie konczy.Ma Pani racje z tym tez ze BP nie maja ofert dla np inwalidow, tak jest niesety w Polsce bo w Europie raczej nie ma z tym problemu, ale chyba generalnie inwalidzi w Polsce maja utrudnienia nie tylko w BP :-(
Kiedyś rozmawiałam z przedstawicielstwem dużego europejskiego touroperatora w Polsce:
- Nie no, w tej destynacji mamy 5 ośrodków, na pewno coś się znajdzie dla Pani.
- Tak? To fajnie, proszę mi powiedzieć, gdzie one są dokładnie, bo +/- znam okolicę...
- (...)
- No to te 3 pierwsze odpadają, bo na tym stromym jak cholera zboczu to ja sobie zawsze z dużym trudem radziłam, nie mam zamiaru pokonywać go parę razy dziennie, wolę siły zużywać gdzie indziej. A w tamtych pozostałych dwóch to jak wygląda?
- No, jest winda, do jadalni Pani spokojnie zjedzie.
- OK, ale ja tam nie jadę głównie jeść, to jest najmniej istotna sprawa. Jak wygląda teren, dojście do parkingu, basenu itd.?
- No, zasadniczo równo, tylko po parę schodków jest gdzieniegdzie.
- Z jakąś barierką czy czymś?
- No nie, bez... Ale przecież Pani wie, że tam góry są, to jak ma być?!
- Zwyczajnie, już dwa razy tam byłam samodzielnie i walczyłam z terenem kiedy chciałam, a nie kiedy musiałam. Trochę go już obłaziłam... Widzę, że znowu pojadę samodzielnie, będzie i taniej, i wygodniej.
- (oczy jak pięciozłotówki... i cisza)