Temat: Peru - Boliwia
Hola Monika!
1. Lima w listopadzie jest wciąż dość pochmurna, temperatury kwietniwo-październikowe. Peruwiańska pora deszczowa w dżungli zaczyna się w październiku, ale w górach (Machu Picchu) i na popularnych szlakach turystycznych pada najwięcej w styczniu i lutym.
2. Jeśli pieniądze, to najlepiej dolary amerykańskie. Poza tym karty płatnicze. Do wypłacania gotówki polecam bankomaty HSBC oraz Scotiabank.
3. Od kilku miesięcy prowadzę w Limie hostel dla backpackersów i mniej więcej 1/3 naszych gości to właśnie samotnie podróżujące kobiety. Słyszałam same dobre opowieści. Peru jest naprawdę popularnym i pełnym Gringos miejscem, tak więc jeśli będziesz chciała, możesz ciągle podróżować w czyimś towarzystwie.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, trzeba naprawdę dbać o swój dobytek. Mnie chwila nieuwagi kosztowała utratę plecaka... Dokumenty, pieniądze i karty zawsze trzymaj bezpiecznie ukryte przy sobie.
4. Temat chyba został wyczerpany powyżej. Dodam tylko, że jeśli nie planujesz wizyty w dżungli, to tak naprawdę nie ma konieczności szczepienia.
5. Na co uważać? - Na przebiegłych kieszonkowców. Nigdy nie słyszałam tu o jakimś agresywnym napadzie na turystę, ale znikające aparaty, portfele i paszporty, to niestety norma.
- na strajki w Boliwii. To niemal pewne, że gdzieś na trasie napotkasz blokadę drogi. Warto więc mądrze i z zapasem czasu planować podróż, jeśli np. spieszysz się na samolot.
- na taksówkarzy i sprzedawców próbujących naciągać na kosmiczne sumy; warto zapytać w hostelu o "normalne" stawki i później targować się z kierowcą
6. Peru: Lima, Huacachina (oaza), Paracas (rezerwat), Arequipa, kanion Colca, Puno i pływające wyspy Uros, Cusco, Machu Picchu (jeśli nie Inca Trail, to koniecznie jeden z treków; osobiście polecam Lares), Święta Dolina, dżungla (Iquitos albo Puerto Maldonado)... to z takich najważniejszych punktów.
Boliwia: Copacabana, wyspa Słońca na jeziorze Titicaca, La Paz (szaleństwo!), Potosi (kopalnie srebra) i jak już zostało wspomniane, Salar the Uyuni, jak dla mnie absolutny numer jeden w Ameryce Południowej zarówno porą deszczową jak i suchą.
Jeśli masz więcej pytań, pisz, a ja z przyjemnością podzielę się swoją wiedzą.
Zapraszam też oczywiście do mojego hostelu w Limie
http://happyuphereguesthouse.com :)
Jo