Temat: NEPAL - samochód i inne sprawy
Co prawda byłam w Nepalu 4 lata temu, ale może na coś się przydam.
Moim zdaniem nie warto nocować przy lotnisku - polecam Lakeside, gdzie można wieczorek spędzić przy piwku na roof-topie. Taksówką śmigniesz na lotnisko w 20-30 min (dla świętego spokoju oczywiście można pojechać odpowiednio wcześniej), a samo lotnisko jest wielkości dworca pks w małym miasteczku, zatem nie ma co wariować. Serio, jest maleńkie. A bagaże z samolotu do budynku przewozi dziadek na wózku jak do zakupów w supermarkecie :) Koniecznie trzeba okazać mu bilet bagażowy! :)
PS. Jak już będziesz leciał do/z KTM, to wyglądaj przez okno i wypatruj Czomolungmy :)
Jeśli chodzi o takie szczegóły organizowania wyprawy (butla, samochód, etc.) spróbuj się skontaktować z tymi ludźmi:
http://paddlenepal.com/
Zajmują się głównie raftingiem i kajakami, ale to dosyć zaufana firma - może Ci poradzą, z kim się dalej kontaktować.
Pozdrawiam i zazdroszczę wyjazdu :)