Martyna Gressel

Martyna Gressel M jak Marketing

Temat: Maroko

Czy ktoś może polecić dobre biuro podróży lub inny rodzaj zorganizowania wycieczki do Maroko? Chciałabym pojechać w sierpniu na
możliwie tanią 1-2 tyg. wycieczkę ze zwiedzaniem, chętnie wariant 7 dni zwiedzania, 7 dni wypoczynku. DoradźcieMartyna Sawicka edytował(a) ten post dnia 17.04.08 o godzinie 20:26
Olga Kozłowska

Olga Kozłowska www.scantravel.pl

Temat: Maroko

Ecco Holiday organizuje wycieczke "Miasta Imperium" - 7 dni, ale mozna polaczyc z wypoczynkiem Fly&Drive. W siepniu cena ok 2230 od osoby. To samo biuro organizuje wycieczke "WYCIECZKA DROGA MARZEŃ I KAZB"-w tej samej cenie.
Itaka - program "Królewskie Miasta". Cena ok. 2720 za 8 dni.
Tomasz M.

Tomasz M. Finance Manager,
Baxter

Temat: Maroko

Ja wybieram się na wakacje do Maroka w opcji 7 dni zwiedzania + 7 dni leżakowania, na własną rękę:) Wyjeżdżam 7 czerwca i wracam 22...koszty jeszcze nie wiem jakie będą, zależnie od rozrzutności:) Ale 3,5kPLN ze wszystkim powinno starczyć...szczegółami mogę się podzielić po powrocie:)

,TomekTomasz Mazur edytował(a) ten post dnia 17.04.08 o godzinie 22:01
Ewa A.

Ewa A. art director, V&P

Temat: Maroko

czesc
polecam triade. Maja w ofercie 7 na 7 .Miasta Rabat, Casablanke, Fez, Meknes, Marakesz i Agadir. Potem mozesz sobie juz sama zorganizowac wycieczke do np. Bou Jerif (dawna twierdza legii Cuzoziemskiej) czy innej miejscowosci. Hotel w Agadirze wybierasz sobie na wlasną kieszen. W sierpniu tez bede w Maroku (niestety beda upaly) ale co tam. Ceny za taka opcje sa do uzgodnienia w biurze. Powodzenia
ewa
Katarzyna G.

Katarzyna G. Marketingowiec //
SHOEI Polska

Temat: Maroko

Cesarskie Miasta z Rainbowa z Sebastianem Ząbczyńskim!
Ten człowiek zaraża miłością do Maroka i jest chyba najlepszym przewodnikiem, jakiego w życiu spotkałam :D Przynajmniej 2 lata temu tak było ;) Tak czy inaczej, to była najfajniejsza zorganizowana wycieczka na jakiej byłam dotychczas.

Co do wypoczynku w Agadirze, to w lutym tam było ciepło, a sierpnia sobie nie wyobrażam. Ludzie, po prostu Was podziwiam, że Wy w takie gorące miejsca jeździcie latem! Ja bym padła jak mucha od tej temperatury.
A propos Agadiru, to nie wiem, co tam można robić przez 1 tydzień... Maroko jest piękne, ale Agadir chyba najmniej ciekawy.
Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: Maroko

No to od końca może ;o)
Każdy ma inne oczekiwania - ja wakacje z biurem podróży uważam za mało atrakcyjne - wolę sam sobie być sterem i okrętem. ;o)
Ale rozumiem,że nie każdy potrafi wyzbierać się sam i pojechać w jakieś nieznane miejsce, nie mając pewności jak bedzie podróżował i gdzie spał. ;o)

Wybraliśmy się - korzystając z nagłej możliwosci urlopowej - na przełomie stycznia i lutego.
Latać do Maroka można z Polski na wiele sposobów i jeśli się dobrze poukłada loty - to cena w obie strony nie powinna przekroczyć 300 złotych. Tym jest to wygodniejsze, że mozna lądować np. w Fezie, a odlatywać z Marakeszu.

Nocowanie w riadach, które są naprawdę urocze także nie jest drogie - od 15 do 30 Euro za dwójkę - można i należy się targować ;o) Jest ich mnóstwo...

Co do przewodników - pewnie z nawyku szukamy miejscowych. Koniecznie takich z temperamentem. ;o) Francuskojęzycznych jest zatrzęsienie, angielskojęzycznych - mniej, ale i tak trafialiśmy świetnie. jak zwykle zresztą. ;o)
No i LP, albo Pascal do ręki ;o)
Podróżowanie po Maroku - spokojnie można porównać do jeżdzenia po innych krajach europejskich. Elegancki, nocny autokar z Fezu do Marakeszy właśnie kosztuje mniej niż 60 złotych.

A samo Maroko... ;o))
No mniam...
Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: Maroko

Aaaa...
Jeszcze jedno: faktycznie - tydzień w Agadirze uznałbym za pokutę ;o)
Zapłakałbym się z rozpaczy, że nie zobaczę wielu ciekawszych miejsc, potem umarłbym z nudów, wreszcie w kacie furii darł bruk i lżył starszych... ;o)

Ale znam takich, co tam przeleżeli tydzien plackiem na plaży i sobie chwalili. ;o)
Katarzyna G.

Katarzyna G. Marketingowiec //
SHOEI Polska

Temat: Maroko

Dzięki Arek za kilka szczegółów co do planowania Maroka na własną rękę, bo po tej objazdówce obiecałam sobie, że tam wrócę, ale już sama. Cudne miejce na Ziemi :D Essawira, Marrakesz, medina w Fezie, muzycy gnaua, świeży sok pomarańczowy, bardzo przesłodzone herbatki z miętą, kozy na drzewach, wzgórza arganiowe, małe banany, alladynowe świeczniki, supersympatyczni ludzie... Ach :D
Te tabuny Francuzów w przyczepach campingowych uświadomiły mi już pierwszego dnia, że nie ma się czego bać. Jedyny problem jest taki, że wybierając się do Maroka, powinno się znać francuski (z dala od większych miast chyba inaczej się z ludźmi nie można porozumieć), a tej umiejętności jeszcze mi brakuje:/
Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: Maroko

Katarzyna G.:
Dzięki Arek za kilka szczegółów co do planowania Maroka na własną rękę, bo po tej objazdówce obiecałam sobie, że tam wrócę, ale już sama.

;o)
w razie potrzeby... służę pomocą ;o)
i życzę, żeby się udało; my powtarzamy w marcu przyszłego roku, ale już nie na 7 dni...

a.
Katarzyna G.

Katarzyna G. Marketingowiec //
SHOEI Polska

Temat: Maroko

Dziękuję :))))) Będę pamiętać :)) Ale zanim pojadę, to chociaż podstawy języka muszę poznać.
Powiadasz, że za rok? Trzymam kciuki i w razie czego, wiem już do kogo się zgłosić :))) Pozdrawiam serdecznie!

konto usunięte

Temat: Maroko

uprzedzam tylko, ze Maroko prywatnie nie jest juz takie "piekne" jak z biurem podrozy, preferuje podrozowanie na wlasna reke, ale nigdzie sie tak nie naszarpalismy z naciagaczami i tzw. przyjaciolmi jak wlasnie w Maroku:)
jak wyglada zwiedzanie z wycieczka widzialam w Fezie, kiedy dolaczylismy sie do polskiej grupy, pani przewodnik bardzo umiejetnie prowadzila tylko po ladnych uliczkach:)a nastepnie wycieczka wsiada do autobusu i jedzie dalej
byc moze ktos powie, ze tlok, problemy z toaletami, karaluchy na poduszkach to jest wlasnie urok podrozowania na wlasna reke...na dluzsza mete jest to jednak irytujace
Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: Maroko

To właśnie miałem na myśli, pisząc, że wszsytko zależy od oczekiwań;
a te pewnie od osobowości, temperamentu itd...

Dla mnie organizowane wyjazdy to katorga. Set & setting (bez psychodelicznych skojarzeń) lubię sobie układać sam (sami).
W miejscach, gdzie nam jest dobrze i które wyjątkowo nas wciągnęły - zostajemy dłużej; inne - szybko opuszczamy.
Właśnie dzieki upierdliwym czasami naganiaczom oglądamy miejsca, do których europejskie wycieczki nawet nie zagladają.
Ludzie (autochtoni!) opowiadają nam historie, które dopiero czekają na opisy w przewodnikach. ;o)
Ktoś mi powiedział, że to kwestia wieku.
Powątpiewam. ;o) A w każdym razie... Taką mam nadzieję ;o)

konto usunięte

Temat: Maroko

rozumiem Cie doskonale, pracuje jako pilot wycieczek i lubie ludzi, ktorych oprowadzam, zawsze staram sie im sprzedac jak najwiecej ciekawych informacji oraz pokazac niesamowite miejsca
osobiscie jednak nie wyrobilabym na zorganizowanej wycieczce ani dnia... :)
Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: Maroko

ba, też rozumiem ;o)
sam jestem przewodnikiem - tyle że górskim i wysokogórskim ;o)
wśród ludzi, których prowadzę zdarzają się urocze egzemplarze ;o)
Ale też rozumiem, że wielu ludzi nigdy nie pojechałoby po prostu w nieznane...

konto usunięte

Temat: Maroko

oczywiscie! kazdy jest inny i lubie rozne formy spedzania czasu, wazne jest to, ze ludzie chca zobaczyc jakis kawalek swiata ;)
Dorota S.

Dorota S. "Yo creo en mi y en
mi manera de decir
lo que pienso, Yo
...

Temat: Maroko

Nie byłam, ale Traveller sprzed kilku miesięcy miał obszerny artykuł i taki mini-przewodnik dołączony.
Martyna Gressel

Martyna Gressel M jak Marketing

Temat: Maroko

dziękuję wszystkim. Wciąż się waham, czy nie lepiej właśnie jakoś na własną rękę. Sprawdzałam loty i nijak nie wychodzi mi 300 zł - mógłbyś zdradzić jakie linie i może jakiś link?

niestety urlop mam w sierpniu, mam nadzieję, że te upały nie będą aż tak uciążliwe.

z tym francuskim to będzie najtrudniej....
Arkadiusz Miodoński

Arkadiusz Miodoński Prezes Zarządu,
ProfitCard

Temat: Maroko

Oki, dwa sposoby na początek: z Poznania - dla Ciebie to dość blisko - do Barcelony (Girona), a stamtąd do Fezu ;o)
162 złote + 59 Euro - łącznie, nieco ponad 300 złotych - to Ryanair'em ;o)

Albo: Wizzem z Katowic do Frankfurtu (Hahn), a stamtąd do Fezu Ryan'em znowu ;o) 97 złotych plus 59 Euro ;o), czyli mniej niż 300 złotych ;o)

Mozna jeszcze via Dublin - stamtąd AirLingus'em, ale to już czary i pół Europy pod Tobą 9a ma być krócej...)

terminy w tych cenach masz na 5, 7, 9 sierpnia ;o))
jutro ceny mogą być już inne (algorytm rezerwacji działa tak, że podnosi cenę w miarę zwiększenia zajętości samolotu)

pozdrawiam ;o))

konto usunięte

Temat: Maroko

ja lecę w czerwcu na 2 tygodnie z Rainbow Tours-wycieczka Cesarskie Miasta - 7dni zwiedzanie+7 dni w Agadirze, 3324zł za wszystko.
Podobno bardzo fajna podróż, ale to będę mogła ocenić dopiero po powrocie ;)
Adam W.

Adam W. Partner TIVIANO

Temat: Maroko

Agnieszka Brzóska:
uprzedzam tylko, ze Maroko prywatnie nie jest juz takie "piekne"

uups:)
Na to wychodzi, ze cale dwa tygodnie chodzilem nacpany, bo ja wspominam bardzo dobrze:)
jak z biurem podrozy, preferuje podrozowanie na wlasna reke, ale nigdzie sie tak nie naszarpalismy z naciagaczami i tzw.

Problemy z naciagaczami mialem jak jezdzilem z wycieczkami zorganizowanymi. Odkad jezdze na wlasna reke ( a to juz hoho jak nie dluzej) nie mam tego typu problemow. Naciagacze? Jejku, wyluzuj, wejdz do srodka, napij sie herbatki i pogadaj. Jak to w zyciu bywa, sa ludzie i ludziska, ja w Maroku trafialem na tych pierwszych...
Powiem wiecej moja droga:) Chodzac sobie takimi brudnymi, ciemnymi uliczkami natrafilismy calkiem przypadkiem na wesele, na ktore zostalismy zaproszeni:) Przemili ludzie i nowe doswiadczenie:)

przyjaciolmi jak wlasnie w Maroku:)
jak wyglada zwiedzanie z wycieczka widzialam w Fezie, kiedy

Ja tez widzialem. "prosze nie dotykac! Prosze Panstwa, prosze o uwage, w tym miejscu blah blah blah. Za 15 minut spotykamy sie przy autokarze..."
A ja... akurat w Fezie, zszedlem cala medyne, poniewaz przez przypadek nie zauwazylem jednego kierunkowskazu kierujacego na wyjscie z medyny ( wiesz ze sa takie?:) ) ale...
ale to co sie stalo pozniej, pamietam do tej pory...
wyszlismy z zona z medyny i dotarlismy do opuszczonego cmentarza na szczycie miasta. Sluchaj, siedzisz sobie na tym wzgorzu i slyszysz, jak zaczyna sie nawolywanie do modlitwy, jedno wielkie echo. I dla takich wrazen warto jezdzic na wlasna reke.

dolaczylismy sie do polskiej grupy, pani przewodnik bardzo umiejetnie prowadzila tylko po ladnych uliczkach:)a nastepnie wycieczka wsiada do autobusu i jedzie dalej

15 minut na uliczke? Nie, dziekuje. Wole pochodzic, moze nawet troskze pobladzic, ale poznac ludzi, porozmawiac, wyluzowac, w koncu jestem na wakacjach a nie w obozie koncentracyjnym zamknietym w klimatyzowanym autobusie... fe
byc moze ktos powie, ze tlok, problemy z toaletami, karaluchy na

Tlok jest, ale to nie jest problem. Problem ze spaniem? Spisz na dachu. Ja tak spalem i korona mi z glowy nie spadla. Problemy z toaletami? W Maroku?:) Pierwsze slysze;)
poduszkach to jest wlasnie urok podrozowania na wlasna reke...na dluzsza mete jest to jednak irytujace

Bo ja wiem, czy irytujace? Po prostu trzeba wrzucic na luz i tyle.

Pozdrawiam,
Adas

Następna dyskusja:

Co najlepsze na 7 dni? Tene...




Wyślij zaproszenie do