Temat: Maroko
Agnieszka Brzóska:
uprzedzam tylko, ze Maroko prywatnie nie jest juz takie "piekne"
uups:)
Na to wychodzi, ze cale dwa tygodnie chodzilem nacpany, bo ja wspominam bardzo dobrze:)
jak z biurem podrozy, preferuje podrozowanie na wlasna reke, ale nigdzie sie tak nie naszarpalismy z naciagaczami i tzw.
Problemy z naciagaczami mialem jak jezdzilem z wycieczkami zorganizowanymi. Odkad jezdze na wlasna reke ( a to juz hoho jak nie dluzej) nie mam tego typu problemow. Naciagacze? Jejku, wyluzuj, wejdz do srodka, napij sie herbatki i pogadaj. Jak to w zyciu bywa, sa ludzie i ludziska, ja w Maroku trafialem na tych pierwszych...
Powiem wiecej moja droga:) Chodzac sobie takimi brudnymi, ciemnymi uliczkami natrafilismy calkiem przypadkiem na wesele, na ktore zostalismy zaproszeni:) Przemili ludzie i nowe doswiadczenie:)
przyjaciolmi jak wlasnie w Maroku:)
jak wyglada zwiedzanie z wycieczka widzialam w Fezie, kiedy
Ja tez widzialem. "prosze nie dotykac! Prosze Panstwa, prosze o uwage, w tym miejscu blah blah blah. Za 15 minut spotykamy sie przy autokarze..."
A ja... akurat w Fezie, zszedlem cala medyne, poniewaz przez przypadek nie zauwazylem jednego kierunkowskazu kierujacego na wyjscie z medyny ( wiesz ze sa takie?:) ) ale...
ale to co sie stalo pozniej, pamietam do tej pory...
wyszlismy z zona z medyny i dotarlismy do opuszczonego cmentarza na szczycie miasta. Sluchaj, siedzisz sobie na tym wzgorzu i slyszysz, jak zaczyna sie nawolywanie do modlitwy, jedno wielkie echo. I dla takich wrazen warto jezdzic na wlasna reke.
dolaczylismy sie do polskiej grupy, pani przewodnik bardzo umiejetnie prowadzila tylko po ladnych uliczkach:)a nastepnie wycieczka wsiada do autobusu i jedzie dalej
15 minut na uliczke? Nie, dziekuje. Wole pochodzic, moze nawet troskze pobladzic, ale poznac ludzi, porozmawiac, wyluzowac, w koncu jestem na wakacjach a nie w obozie koncentracyjnym zamknietym w klimatyzowanym autobusie... fe
byc moze ktos powie, ze tlok, problemy z toaletami, karaluchy na
Tlok jest, ale to nie jest problem. Problem ze spaniem? Spisz na dachu. Ja tak spalem i korona mi z glowy nie spadla. Problemy z toaletami? W Maroku?:) Pierwsze slysze;)
poduszkach to jest wlasnie urok podrozowania na wlasna reke...na dluzsza mete jest to jednak irytujace
Bo ja wiem, czy irytujace? Po prostu trzeba wrzucic na luz i tyle.
Pozdrawiam,
Adas