Temat: Literatura podróżnicza
moja przygoda z ksiązkami podróżniczymi zaczęła się od "Życie wielkiej rzeki" W. Ostrowskiego, o której wspominał już Marcin. To ona sprawiła, że zainteresowałam się relacjami z podróży.
Pałkiewicz jakoś mi nie odpowiada.
Ostatnio podczas urlopu czytałam "Rowerem do Indii".
Początkowo trochę się zmuszałam, ale po pewnym czasie bardzo się wciągnęłam. Skończyłam czytać ostatniego dnia urlopu i czułam się jakbym wróciła z Indii razem z autorem :) Na dodatek poszłam tego dnia do indyjskiej restauracji, żeby spróbować przysmaków, które opisuje autor :)
I mimo, że w rzeczywistości nie byłam jeszcze w tym kraju, to dzięki tej książce na pewno tam pojadę.
W książce opisana jest podróż z Polski przez Ukrainę, Turcję, Iran, Pakistan i Indie.
A ksiązka "Prowadził nas los", którą aktualnie czytam, uświadomiła mi, że tak na prawdę nie ma rzeczy niemożliwych.