konto usunięte

Temat: Jak do Jordanii?

Robert Suski:
Moje doswiadczenie w krajach islamskich pokazuje, ze poza kurortami bardzo mało osób (w tym młodych) zna angielski. Jesli kogos nie interesuja kuosty a poznanie kraju to spotka sie z tym problemem. Nawet największa uczynność z jaką mozna się spotkać na Bliskim Wschodzie nie pomoze jeśli tubylcy nie rozumieją co do nich mówisz.
A że Polacy generalnie nie znają angielskiego (poza ludźmi młodymi) to wszyscy wiedzą:)

pozdrawiam
To ja chyba w innych krajach arabskich bylem... Trzymam sie z daleka od kurortow a problemow z dogadaniem sie nie mialem. Jezdzilem po Jordanii albo lokalnymi autobusami albo stopem i za kazdym razem udawalo mi sie dogadac, czesto ucinalem sobie dluga pogawedke z kierowcami na rozne tematy.
Michał Guć

Michał Guć wiceprezydent Gdyni

Temat: Jak do Jordanii?

Przejechaliśmy przez Syrię, Jordanię, Liban i nie mieliśmy żadnych problemów z komunikacją.
Z Akaby do Wadi Rum jechalismy autostopem na pace pick-up'a.

Regina Skibińska:
Zwiedzałam Jordanię na własna rękę i jakoś nie zauważyłam, żeby tubylcy nie znali angielskiego. Prawie każdy znał podstawy, a sporo osób po angielsku mówiło świetnie. Bez problemu wszędzie można wziąć taksówkę, co niekoniecznie wychodzi drogo, np. za przejazd z Akaby do Wadi Rum zapłaciłam
7JD. Podejrzewam, że wychodzi to taniej niż wykupienie wycieczki
w biurze podróży.



Wyślij zaproszenie do