Temat: Gran Canaria vs Fuertaventura
skoro wybrałaś Gran Canarię to teraz zastanów się nad hotelem. Co prawda standard w Hiszpanii jest niezły, nawet powiedziałabym, że najlepszy spośród wakacyjnych hoteli w Europie, ale celuj w 4*, no ewentualnie sprawdzone 3*. Gran Canaria to faktycznie głównie Playa del Ingles, ale też Maspalomas, które ma trochę jaśniejsze plaże i jest spokojniejsze. P.d.I jest raczej rozrywkowa, hotele w miejscowości położone są co najmniej kilka metrów od plaży, natomiast w M. większość ma bezpośredni dostęp do oceanu. Hotel Costa Meloneras, który ktoś już polecał, jest świetny. Położony przy plaży, ma olbrzymi basen z zatoczkami, który został zbudowany tak, że patrząc na niego z tarasu masz wrażenie, że łączy sie z oceanem. Tyle, że jest to olbrzymi hotel, jeden z większych i położony trochę na uobczu. Do P.d.I jedzie się taksówką ok. 20 min, więc nie jest to odległość nie do pokonania. Z drugiej strony zaraz obok jest centrum handlowe (przynajmniej było:))) i parę knajpek. Costa Meloneras to miejsce, gdzie można odpocząć od miasta, ale nie umrzeć z nudów. Na szczęście architekci tak go zaprojektowali, że bryła nie przytłacza. Nie jest to wieżowiec, jak większość htl w Hiszpanii. Riu, o którym piszesz, to też marka, w końcu sieciówka. Pomyśl jeszcze nad jakimś Iberostarem, no i świetne są hotele z sieci IFA. A gdybyś jednak celowała w 3*, to polecam htl Mirador w Maspalomas. Wada- daleko od plaży, ok. 2 km, ale htl organizuje transfery, natomiast panuje w nim fajna atmosfera i nie słyszałam od nikogo, żeby narzekał, że coś było nie tak. Natomiast odpuść sobie inne miejscowości, bo one są warte odwiedzenia na 1 dzień. Polecam wynająć samochód i trochę pojeździć, a jeśli sie wyrobisz czasowo, popłyń na wycieczkę na TFS.