konto usunięte

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Zastanawiam się czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo miejsce zamiast zwiedzić i zobaczyć więcej?
Pytam się dziecka gdzie jedziemy na wakacje, a w odpowiedzi słyszę: do Egiptu, nie chcę jechać w inne miejsce, tam jest super.
Szukam ofert na inne kraje, po czym sięgam po to gdzie już kilka razy byłam. Trochę to inne kusi, ale jednak często nie wybieramy tego.
Co jest takiego magicznego w niektórych miejscach, że ciągle tam wracamy. To moze być również jakaś mała miejscowość gdzieś w lesie, na wsi, to nie musi być wcale odległy kraj.

konto usunięte

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Generalnie rzadko mi się zdarza powrót w te same miejsca, bo szkoda czasu. Niestety nie żyjemy po 200-300 lat... Ale jeśli jadę w to samo miejsce to z powodu drugiej osoby - fajnie jest oprowadzać kogoś po miejscach które się zna i lubi. Innym powodem może być jakiś sentymentalny powrót w to samo miejsce, ale to jeszcze mnie nie dotknęło. Planuję za kilkanaście lat. Ewentualnie dopuszczałbym wyjazd w to samo, ale trochę inne miejsce. Na przykład byłem wyspie Kos, która nie zachwyciła mnie, ale popłynąłem na sąsiednią wyspę Kalymnos. Niestety na 1 dzień. Teraz chciałbym na dłużej.
Piotr K.

Piotr K. Operator myszki
drugiego stopnia

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Michał S.:
Generalnie rzadko mi się zdarza powrót w te same miejsca, bo szkoda czasu.

Zgadzam sie, ja tez bardzo rzadko wracam w to samo miejsce, chyba ze od poprzedniej wizyty minelo np. 10 lat i w tym czasie sporo sie zmienilo :)

konto usunięte

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Ja też chetnie za każdym razem pojechałabym gdzieś w inne miejsce, ale co zrobić gdy dzieci chcą jechać w te same miejsca?
Majka W.

Majka W. Specjalista ds.
turystyki, El-Camino

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Sporo osób wybiera różne miejsca ale tą samą sieć hotelową. Pisze tutaj np. o sieci Iberostar lub RIU. Wtedy nie ma problemu z aklimatyzacją, bo te sieci wyznają podobną politykę we wszystkich krajach.Majka W. edytował(a) ten post dnia 24.04.07 o godzinie 13:57

konto usunięte

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

To prawda, Iberostar jest super, RIU tak samo.
Bardzo polecam Iberostar na Majorce, w Zatoce Alkudyjskiej, przepiękna plaża, super jedzenie w hotelach, ładne pokoje, dla dzieci wiele atrakcji.Beata Breda edytował(a) ten post dnia 24.04.07 o godzinie 14:06

konto usunięte

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Nie do końca zgadzam się z hotelami RIU - mogą być różnice kolosalne. W Iberostarze rzeczywiście ta unifikacja jest bliższa
Katarzyna N.

Katarzyna N. Partnerships and
Projects Coordinator
at the British
Coun...

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Ja tam wracam najczęściej z powodu ludzi, których w odwiedzanym po raz któryś z kolei miejscu spotkałam i z którymi się zaprzyjaźniłam :-) Pewnie, że fajnie jest też pokazać sobie znane już miejsca komuś innemu, kogo może zafascynowały nasze przywiezione opowieści, ale generalnie wracam do przyjaciół :-)
Maciej B.

Maciej B. zarządzanie i
marketing w
transporcie

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Witajcie,
Rzeczywiście jest coś w tym, nawet niedawno przeglądając katalogi
w poszukiwaniu hotelu na wysepce Rodos cały czas "trułem",
że Ja chcę znów na Majorkę.
Może krajobraz, zapach, ludzie, zachody słońca, zakon Kartuzów w Valldemosie ale przecież mamy też taki zakon w Polsce prawie nad morzem........

konto usunięte

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Nie wiem - ale podejrzewam, że to chęć sięgnięcia głębiej, nacieszenia sie smakiem, zapachem i zmianami. Wiesz, ile razy byłam na Babiej Górze? Chyba ze 30 ;) W Stanach ciągle tylko chciałam do Nowego Jorku i zawsze przed dotarciem do domu, na południu, musiałam z tydzień posiedzieć u kumpelki. W Chorwacji byłam trzy razy i znowu jadę! W tym roku! Hurra! :)

konto usunięte

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Beata B.:
Zastanawiam się czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo miejsce zamiast zwiedzić i zobaczyć więcej?
Pytam się dziecka gdzie jedziemy na wakacje, a w odpowiedzi słyszę: do Egiptu, nie chcę jechać w inne miejsce, tam jest super.
Szukam ofert na inne kraje, po czym sięgam po to gdzie już kilka razy byłam. Trochę to inne kusi, ale jednak często nie wybieramy tego.
Co jest takiego magicznego w niektórych miejscach, że ciągle tam wracamy. To moze być również jakaś mała miejscowość gdzieś w lesie, na wsi, to nie musi być wcale odległy kraj.


Cześć Beata
pracowaliśmy kiedyś przez chwilę w US West, dawne czasy.....
Lubisz Egipt to widać... Jeśli chodzi o plaże i rafy to mało jestt miejsc które oferują podobne atrakcje, ale......
Pomyślcie o Jordani...taki Egipt tylko bardziej cywilizowany :), a jeśłi przeyżyć mała przygodę to może Maroko, tylko nie Agadir ! As-Sawira - piękne plaże i komfortowe noclegi (organizacja na własną rękę ale za 50 EUR/doba można znaleźć nocleg 5 gwiadkowej klasy) a z tego miejsca łątwo już dotrzeć do Marakeszu, Casablanki, zwidzić góry Atlas - polecam
Ew, parki naorodowe w Kenii lub Tanzanii - dzieciaki zakochają w tamtych rejonach.No wiesz, karmic żyrafę z ręki.... nie każdy ma okazję :)

konto usunięte

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Witam, choć twarzy nie mapiętam, to na nazwisko tak:-) Jaki ten świat jednak mały. To się nazywa kariera, od US West do dyrektora banku, no no.
Zdjęcia, zdjęcia prosimy :-))))))

W tym roku znowu Egipt, postanowione. Maroko będzie na objazdówce w przyszłosci. A do Kenii jakoś mnie jeszcze nie ciągnęło, ale może też w przyszłości.Beata Breda edytował(a) ten post dnia 09.05.07 o godzinie 11:12
Barbara Dytko

Barbara Dytko HR Manager, Alfa
Elektro

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Ryzyko wybierania tych samych miejsc jest takie, iż ponownie go odwiedzając może prysnąć czar pierwszego zachwytu. Wiem jakie to uczucie jak zachwycam się po raz pierwszy gdzieś widzianym widokiem czy w ogóle miejscem- chcę ten moment sobie zapamiętać na zawsze i podczas oglądania zdjęć zachwyt i sentyment zawsze powraca. Zdecydowanie uważam, iż zawsze powinniśmy odwiedzać inne miejsca , to gwarantuje wyjątkowość danego miejsca w naszych wspomnieniach - po to właśnie podróżujemy, by doraźnie się zrelaksować, poznać nowe kultury i miejsca i następnie po zakończeniu podróży zachować wspomnienia na zawsze!
Taka jest moja filozofia na ten temat.

konto usunięte

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Basiu, moja córka namówiła mnie na powrót do Tunezji, do tego samego hotelu na dodatek. Za pierwszym razem była super zabawa, kiepskie jedzenie. Za drugim razem odwrotnie.
Natomiast sama Tunezja, która podobała mi się srednia za drugim razem wydała mi się super miejscem na wakacje, odkryłam ją i wrócę tam jeszcze. Morze jest tak cudowne, że nie am się co zastanawiać. Ludzie już mniej, bo tunezyjczycy niestety nie są sympatyczni, pozostałość po kolonii, mam wrażenie że są strasznie leniwi. Wolę jednak Egipt i jego atmosferę.

konto usunięte

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Witam, ja zazwyczaj staram się nie wracać 2x w to samo miejsce, ale jeśli mowa o Zakopanym i Paryżu - nigdy nie odmawiam i chyba nawet wiem dlaczego. Klimat w tych dwóch miejscach jest tak specyficzny i tak inny od pozostałych, że za każdym razem czuję się zahipnotyzowana. To zupelnie inne światy, nierzeczywiste jak dla mnie, bajkowe i pomimo,że odpoczywam i relaksuję się w każdym innym odwiedzanym miejscu, akurat w tych dwóch czuję się najlepiej - to takie moje dwa światy :)

konto usunięte

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Ja też wracam do tych samych miejsc, ale tylko w Polsce, np Kraków. Uwielbiam to miasto. Ale podróże zagraniczne planuję za każdym razem w inne miejsca. Świat jest za duży a życie za krótkie :)
Barbara Dytko

Barbara Dytko HR Manager, Alfa
Elektro

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Beata B.:
Basiu, moja córka namówiła mnie na powrót do Tunezji, do tego samego hotelu na dodatek. Za pierwszym razem była super zabawa, kiepskie jedzenie. Za drugim razem odwrotnie.
Natomiast sama Tunezja, która podobała mi się srednia za drugim razem wydała mi się super miejscem na wakacje, odkryłam ją i wrócę tam jeszcze. Morze jest tak cudowne, że nie am się co zastanawiać. Ludzie już mniej, bo tunezyjczycy niestety nie są sympatyczni, pozostałość po kolonii, mam wrażenie że są strasznie leniwi. Wolę jednak Egipt i jego atmosferę.

Beato,

Możesz coś polecić jeśli chodzi o Tunezję? Do tej pory byłam odporna na kraje arabskie, ale chcę jednak sama się przekonać. Musi być bardzo dobry hotel , widok na morze i oczywiście dobra pora. Będę wdzięczna...
Barbara Dytko

Barbara Dytko HR Manager, Alfa
Elektro

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Alicja O.:
Witam, ja zazwyczaj staram się nie wracać 2x w to samo miejsce, ale jeśli mowa o Zakopanym i Paryżu - nigdy nie odmawiam i chyba nawet wiem dlaczego. Klimat w tych dwóch miejscach jest tak specyficzny i tak inny od pozostałych, że za każdym razem czuję się zahipnotyzowana. To zupelnie inne światy, nierzeczywiste jak dla mnie, bajkowe i pomimo,że odpoczywam i relaksuję się w każdym innym odwiedzanym miejscu, akurat w tych dwóch czuję się najlepiej - to takie moje dwa światy :)

Witam,

Paryż i Zakopane rozumiem - ale to raczej wypady niż konkretne wakacje - :)
Barbara Dytko

Barbara Dytko HR Manager, Alfa
Elektro

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Ewa S.:
Ja też wracam do tych samych miejsc, ale tylko w Polsce, np Kraków. Uwielbiam to miasto. Ale podróże zagraniczne planuję za każdym razem w inne miejsca. Świat jest za duży a życie za krótkie :)
HMMM Kraków też - ale znów jako wypad :)

konto usunięte

Temat: Czemu tak się dzieje, że wracamy kolejny raz w to samo...

Barbara D.:
Beata B.:
Basiu, moja córka namówiła mnie na powrót do Tunezji, do tego samego hotelu na dodatek. Za pierwszym razem była super zabawa, kiepskie jedzenie. Za drugim razem odwrotnie.
Natomiast sama Tunezja, która podobała mi się srednia za drugim razem wydała mi się super miejscem na wakacje, odkryłam ją i wrócę tam jeszcze. Morze jest tak cudowne, że nie am się co zastanawiać. Ludzie już mniej, bo tunezyjczycy niestety nie są sympatyczni, pozostałość po kolonii, mam wrażenie że są strasznie leniwi. Wolę jednak Egipt i jego atmosferę.

Beato,

Możesz coś polecić jeśli chodzi o Tunezję? Do tej pory byłam odporna na kraje arabskie, ale chcę jednak sama się przekonać. Musi być bardzo dobry hotel , widok na morze i oczywiście dobra pora. Będę wdzięczna...


Ja byłam 2 razy w hotelu Mahdia Palace
http://www.mahdiapalace.com/
gdzie jest thalasso, więc można się odnowić troszeczkę. W Mahdii jest najpiękniejsza plaża, długa, kilka kilometów, więc można sobie pospacerować i jest bardzo czysta i szeroka plaża. Obok jest hotel Vinci, ale architektonicznie mniej mi się podobał, za to ma fajniejsze animacje, więc wieczorem można być albo w tym, albo w tym. Baseny w obu są dobre, ale w Vinci większy (problem z leżakami, bo to strasznie obładowane blokowisko). Plaża jest szersza przy Mahdia Palace, na 5 rzędów leżaków. Pokoje są ładne, ale ładniejsze są w nowej dobudowanej cześci (rodzinne). Obok jest pole golfowe, więc jak ktoś lubi, to ma co robić. Mahdia ma jeszcze apartamenty, które wynajmują zamożni tunezyjczycy w wakacje i przychodzą wieczorem pobawić się do hotelu, więc jest dość wesoło z nimi, są rozrywkowi, nawet bardzo. Jest przedszkole dla dzieci, są w nim nawet takie maleńkie łóżeczka na popołudniową drzemkę i mały plac zabaw. Jest dużo zieleni.
Poza tym totalne nudy. Są oczywiście świetne paralotnie i banany, więc mozna się pobawić. jest dyskoteka, ale pusta. Z tyłu za hotelem jest centrum z kilkoma sklepikami,a taksówką za grosze dojedziesz do amłego maisteczka, gdzie w piątki jest ogromny targ i kupisz pamiątki i jakieś ciuchy w stylu Lacosty (bardzo dobrej jakości).
Jedzenie jest rewelacyjne, 5 kg do przodu murowane.
Jest też pociag, którym dojeżdżasz na zakupy do Sousse (strasznie brudne z fatalnymi hotelami) i do Monastiru.

Byłam też w Hammamecie i w Porcie, w trakcie wycieczki do Tunisu i obie te miejscowości mi się podobały. port jest fajny, bo jest wieczorem jakaś fontanna podświetlana, zoo, centrum ładne, dużo kwiatów. Hammamet większy, dość elegancki.

Gdybym teraz miała jechać 3-ci raz, to chyba bym wybrała coś z tych 2 miejscowości, jednak nie są takimi dziurami. Natomiast nie widziałam tam plaż, więc ciężko jest mi coś doradzać. W Mahdii wszyscy byli zadowoleni i było wiele osób kolejny raz.
Mahdia, to niezłe miejsce wypadowe na wycieczki, bo na środku, więc wszę dzie blisko. Wieczorem mozna nawet taksówką pojechać sobie na koncert w El Djem, ale to mała miejscowość.Beata Breda edytował(a) ten post dnia 10.05.07 o godzinie 17:24



Wyślij zaproszenie do