Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Costa Del Sol, Gran Canaria i co dalej?

Stefan B.:

I tu się kończą zalety. W hotelu mnóstwo grup młodej pijanej barbarzyńskiej hordy germańskiej pijącej na korytarzu i drącej szwabskie mordy. Dopiero skarga na recepcji i interwencja uzbrojonego ochroniarza pozwoliła nam iść spać. Szczęściem szwaby wyjechały po 1 nocy ale na ich miejsce przyjechały nie mniej chamskie żabojady.



a jak myslisz sa widziani polscy turysci? Moze powinnes sie troche zastanowic co piszesz, stereotypy za tylko dowodem malej wiedzy. Dostatecznie duzo luszi na swiecie mowi tez o Polakach/Polkach: zlodzieje, pijacy, lekkie....., czesto zatrodnianai tam, gdzie zadyny inny czlowiek by nie pracowal, tania sila robocza.... .

Byłem i widziałem a zwłaszcza słyszałem. Piszę o tamtej sytuacji, gdzie zobaczyłeś jakieś uogólnienia to nie wiem.
Dużo jeżdżę, nie twierdze, że Polacy są święci, ale to co wyczyniali Niemcy wtedy to przechodziło ludzkie pojęcie. Nie pomagały żadne prośby, interwencje recepcji, nic, dopiero przybycie uzbrojonych ochroniarzy uchroniło hotel przed zdemolowaniem, a nam dało kilka godzin snu nad ranem.
Mateusz Słomka

Mateusz Słomka Podoficer, Wojsko
Polskie

Temat: Costa Del Sol, Gran Canaria i co dalej?

Ja akurat do tej pory wybierałem się w miejsca gdzie Polaków było ciężko spotkać. Wystarczy na Holidaycheck wybrać hotel, który prawie nie ma Polskich opinii....a spotkałem się z nieznośnymi Anglikami,którzy codziennie balowali do rana i co chwila wymiotowali po czym ładowali w siebie kolejną wannę alkoholu. W hotelu nie spotkałem Niemców którzy zachowywali się jak bydło, może dlatego bo byli zagłuszani przez Anglików. Za to w Playa del Ingles spotkałem ich hordy...naprawdę nie byli cisi ale nie ma co oceniać narodu po jednym incydencie bo potem właśnie w ten sposób tworzą się stereotypy.
Andrzej Jagiełło

Andrzej Jagiełło Pilot wycieczek,
przewodnik
warszawski i doradca
podróżni...

Temat: Costa Del Sol, Gran Canaria i co dalej?

Moim zdaniem Tenerife jest najbardziej zróżnicowaną wyspą z całego archipelagu (może jeszcze La Palma dorównuje krajobrazem). Na Teneryfie przede wszystkim masz Park Narodowy Las Canadas obejmujący krater, czyli tzw.calderę z najwyższym szczytem w Hiszpanii - Pico del Teide 3 718 m n.p.m. Na szczyt można wejść na piechotę nawet z drogi przejazdowej (trzeba kierować się na schronisko Refugio del Altavista i Montana Blanca). Lecz przyjemniej jest zrobić to tak: podjechać samochodem do dolnej stacji kolejki linowej na wysokości 2 431 m n.p.m. Kolejka zawiezie Was na wysokość 3 555 m.n.p.m. Zaś potem udajemy się na dwa punkty widokowe, po czym atakujemy szczyt. I teraz dwie ważne sprawy:
1. Samo wejście na szczyt wymaga pozwolenia. Wyrobić je można na podstawie ksero (kiedyś paszportów) teraz dowodów osobistych w Santa Cruz. Swego czasu limit wejść wynosił 15 osób dziennie, nie wiem jak jest teraz. Ale warto wejść. Z krateru przy dobrej widoczności widać Gran Canarię, Gomerę, La Palmę, zachodnie brzegi Hierro oraz południowy cypel Fuerteventury.
2. Nachylenie przy podejściu na szczyt oscyluje w granicach 30 - 40 stopni. Na takiej wysokości idzie się ciężkawo.

Po zwiedzeniu szczytu proponuję zejście piesze do Refugio Altavista i potem do drogi asfaltowej. Minusem jest końcówka, bo drepcze się po asfalcie jakieś 4 km. Ogólnie wycieczka jest na cały dzień.

W Parku Narodowym, tzn. na Calderze jest jeszcze 16 innych szlaków, których tu szczegółowo nie będę omawiał. Jeśli chcielibyście się dowiedzieć szczegółów o którymś z nich, to piszcie. :-)

Nie chciałbym tutaj zachwalać walorów Tenerife, które można znaleźć w przewodniku, czyli np wąwozu Masca (WARTO!!!), Icod de los Vinos i 1000 letniego "Smoczusia", Loro Parque, Parque de las Aguilas, Garachico, Puerto de la Cruz (moje ulubione, najlepsza miejscówa i dobry punkt wypadowy dosłownie wszędzie), La Orotava.

Miejsca, gdzie można pospacerować i warte polecenia to w moim przekonaniu:
1. Półwysep Anaga, wycieczki piesze od 2 godzin do calego dnia. Na Anadze zachował się trzeciorzedowy las wrzosowy. U nas wrzoski to w sumie trawy, tam to są prawie że drzewa. Naprawdę jest to rzadkość zobaczyć coś takiego.
2. Płaskowyż Teno - no trawa jak u nas w maju. Krajobraz podobny troszeczke do irlandzkiego. (aczkolwiek bez mgły - na wyspie Hierro sa takie miejsca spowite mgłą, które przypominają sceny z Sherlocka Holmesa). Fajny spacer.
3. Roque de Guergues - spacer na 2 godziny, to na drodze do wąwozu Masca. Podczas wędrówki natykamy się na skałę przypominającą rozwinięty środkowy palec w styl "Fuck off". Jest kupa śmiechu.
4. Wulkan Garachico - tak ten, co w XVIII wieku puścił dymka i zalał miasteczko, które szeroko jest opisane w przewodnikach.
5. Spacer z El portillo (dojazd od strony Orotavy na skraju Caldery, zejście krawędzią w okolice Los Realejos, samochodem sie nie da, ale Titsą, tj. komunikacją publiczną jak najbardziej tak).

Zachęcam, jak najbardziej do odwiedzenia Tenerife...

A.

Mateusz S.:
Witam wszystkich Podróżników!

W 2011r. Polecieliśmy z narzeczoną na Costa Del Sol do Torremolinos. Podobało mi się strasznie. Klimat miasta i okolic Benalmadena, Marbella, Malaga, zwiedziłem Granade, Gibraltar.
W 2012r. polecieliśmy na Gran Canarie do Taurito. Objechaliśmy całą wyspę było cudnie. Tak pokochałem Hiszpanię, że póki co nie chce nigdzie indziej. Zacząłem nawet naukę języka i chce sobie w przyszłości za rok czy dwa zrobić certyfikat :) W tym roku też chcemy do Hiszpanii...tylko gdzie? Myśleliśmy na początku o Majorce, Ibizie lub Minorce ale trochę poczytałem i spotkałem się z wieloma opiniami, że Majorka i Ibiza to raj dla imprezowiczów (czyli nie dla mnie) a Minorka jest piękna ale prawie nic tam nie ma podobnie jak na La Palmie. Myślałem o Teneryfie ale nie wiem czy nie będzie zbyt podobna do Gran Canarii, w której byłem rok temu. Teraz się napaliłem na Costa Brava Lub Dorada(ze względu na Barcelonę w okolicy) lecz poczytałem forum i podobno w Lipcu nie da się tam żyć i na każdym kroku Polacy:/ Pomóżcie:) Chciałbym przeżyć cudowny tydzień z narzeczoną nie potykając się na każdym kroku o tłumy ludzi, a jednocześnie skorzystać z wycieczek fakultatywnych, które zaproponuje mi biuro równie ciekawych jak Alhambra czy Gibraltar.

Temat: Costa Del Sol, Gran Canaria i co dalej?

Pozwolenie na wejście na Teide załatwia się przez internet.
Andrzej Jagiełło

Andrzej Jagiełło Pilot wycieczek,
przewodnik
warszawski i doradca
podróżni...

Temat: Costa Del Sol, Gran Canaria i co dalej?

No to poszli z duchem czasu. :-) Rozumiem, że mozna to załatwić z Polski? Co trzeba przygotować na wyrobienie pozwolenia?
Anna S.:
Pozwolenie na wejście na Teide załatwia się przez internet.

Temat: Costa Del Sol, Gran Canaria i co dalej?

Andrzej J.:
No to poszli z duchem czasu. :-) Rozumiem, że mozna to załatwić z Polski? Co trzeba przygotować na wyrobienie pozwolenia?
Anna S.:
Pozwolenie na wejście na Teide załatwia się przez internet.
Już w 2011 na pewno załatwialiśmy przez net.
http://www.reservasparquesnacionales.es/real/ParquesNa...
Trzeba podać numer dowodu tożsamości, który się będzie miało przy wchodzeniu na szczyt. Strażnik parkowy go weryfikuje.
Piotr J.

Piotr J. Specjalista ds.
Zarządzania Wiedzą

Temat: Costa Del Sol, Gran Canaria i co dalej?

Ja również polecam Teneryfę :) Oprócz wycieczki na Teide (co powinno być stałym punktem programu) polecam wypożyczenie samochodu i zjeżdżenie całej wyspy - Jest PRZEŚLICZNA!
Nie wiem jakim jesteś kierowcą (jeżeli w ogóle jesteś) ale emocje na Masca pierwsza klasa :) a widoki... sam musisz zobaczyć :) Oprócz tego jeżdżąc samochodem po wyspie warto się wybrać na LOS GIGANTES, La Oratava, Garachico i całe zachodnie wybrzeże :) Jako metę polecam południe wyspy, jest zdecydowanie cieplejsze od północy :)

Dodatkową atrakcją, naprawdę robiącą wrażenie jest wypad na Jeep Safari na wyspę Kolumba :) czyli La Gomera. Taki wyjazd to koszt od osoby ok 75UER ale warto. Nie tylko zobaczysz całą wysepkę, jeżdżąc z wesołymi kierowcami dosłownie na lakier między budynkami ale też poznasz język gwizdany i zasmakujesz w słynnej zupie bananowej.
Generalnie polecam!!!

PS. bym zapomniał, polecam również park wodny Loro Park (największa kolekcja papug na całym świecie i jeden z najdłuższych tuneli podwodnych w Europie) i nowo powstały Siam Park. Ten drugi to typowy Aqua Park z prawdziwego zdarzenia :)Piotr J. edytował(a) ten post dnia 18.04.13 o godzinie 12:24
Mateusz Słomka

Mateusz Słomka Podoficer, Wojsko
Polskie

Temat: Costa Del Sol, Gran Canaria i co dalej?

Panie Piotrze jadąc na wczasy przede wszystkim patrzę pod kątem fakultetów a Teneryfa chyba nie ma sobie równych jeśli o to chodzi... Jak pomyśle o widoku z Teide to słabo mi się robi z wrażenia...a w jakiej miejscowości Pan stacjonował? gdzie poleciłby Pan zamieszkać? Chciałbym żeby wieczorem można było pochodzić,pozwiedzać, jakieś zakupki itd.
Piotr J.

Piotr J. Specjalista ds.
Zarządzania Wiedzą

Temat: Costa Del Sol, Gran Canaria i co dalej?

Mieszkałem z żoną w miejscowości Golf del Sur (Hotel VINCI). Świetny hotel, miła obsługa i przepiękny widok na ocean. Jeżeli chciałby Pan wieczorem robić zakupy i czuć "miasto" to polecam południowy zachód wyspy - miejscowość Los Americanos. Fajne piaszczyste plaże, wesołe miasto, w którym jest śliczny pokaz fontann. Prawie jak w Hiszpanii na lądzie ;)

Miejscowość Golf del Sur jest w pobliżu lotniska, ale samoloty nie były dla nas uciążliwe ze względu na położenie hotelu. Spokojnie można się wybrać z niego właśnie do Los Americanos czy do pobliskiego Los Christianos autobusem za kilka euro.

Miasto Golf del Sur jest jak sama nazwa wskazuje przeznaczona dla fanów golfa, a co za tym idzie spokój, piękne trawniki, dużo palm i śliczne widoki. W pobliżu jednego z pól golfowych jest mała przystań z której można się wybrać na wycieczkę katamaranem i ponurkować, czy popływać żółtą łodzią podwodną :)
Wyprawy na La Gomerę są z Los Christianos - tam jest większy port z którego wypływa się dużym promem (katamaranem )

Tutaj http://www.holidaycheck.pl/hotel-Informacje+turystyczn... przesyłam namiar na hotel w którym stacjonowaliśmy. Gorąco polecam bo hotel ze świetnym jedzeniem (jedynie soki były słabe - ale u nich tak jest :)) a i jak się Pan zdecyduje to proszę pozdrowić Juana (Huana :)) szefa sali i wypić ode mnie Grande Brandy z lodem :)

Następna dyskusja:

Costa del Sol 19-26 luty




Wyślij zaproszenie do