konto usunięte
Temat: Bankructwo biur podróży A.D. 2010
odświeżam wątek"Biuro podróży Intertour zawiesiło działalność. Część jego klientów o tym, że nigdzie nie pojedzie, dowiedziała się na kilkanaście godzin przed podróżą. Na policję trafiają pierwsze zawiadomienia.
Wśród klientów Intertour błyskawicznie rozeszły się informacje, że wakacje są odwołane. Pod jego biurem na jaworznickim rynku zebrała się grupa zdenerwowanych osób, na miejsce przyjechała policja. Funkcjonariusze zastali tu klientów biura m.in. z Jaworzna. Dąbrowy Górniczej i Sosnowca. Po południu pierwsze osoby składały w tutejszej komendzie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Przesłuchano też pracownika biura.
Na wakacje z Intertourem miał jechać razem ze swoją dziewczyną Grzegorz Piechuła z Katowic. Wcześniej kilka razy korzystał z jego usług. - Tym razem mieliśmy jechać do Bułgarii. Wszystko już mieliśmy spakowane, bo mieliśmy wyruszać w sobotę o godz. 6 rano. O tym, że zostajemy, dowiedziałem się na własną rękę. W minionych latach zawsze przed wyjazdem biuro informowało SMS-em o godzinie wyjazdu i innych sprawach organizacyjnych. Teraz nic takiego się nie działo. Zacząłem sam dzwonić do biura. Ciągle było zajęte, w końcu gdy się dodzwoniłem, dowiedziałem się, że zgłosili informację do urzędu marszałkowskiego, że są niewypłacalni i odwołują wyjazdy. Przekazała mi to pracownica biura w Katowicach - mówi Piechuła.
Nie wiadomo, ilu turystów jest za granicą
Intertour jeszcze niedawno miał główną siedzibę w Jaworznie. Miesiąc temu przeniósł ją do Krakowa. W tamtejszym urzędzie marszałkowskim firma w piątek złożyła oświadczenie o niewypłacalności.
- Intertour posiada gwarancję ubezpieczeniową w związku z działalnością wykonywaną przez organizatorów turystyki i pośredników turystycznych wystawioną przez Towarzystwo Ubezpieczeń Inter Polska obejmującą ochroną umowy o organizowanie imprez turystycznych, zawarte w okresie jej obowiązywania (od dnia 1 sierpnia 2014 r. do dnia 31 lipca 2015 roku). Środki z gwarancji ubezpieczeniowej zostaną uruchomione na pokrycie kosztów powrotu klientów do kraju oraz zwrot wpłat wniesionych przez klientów z tytułu zawartych umów na organizację imprez turystycznych, które nie zostały zrealizowane - czytamy w komunikacie urzędu marszałkowskiego. Nie podano informacji, ilu klientów biura jest w tej chwili za granicą.
Wiadomo jednak, że poszkodowani muszą zwrócić się o zwrot pieniędzy do ubezpieczyciela."
Cały tekst: http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,18469423,bi...