GoldenLine
Zaloguj się
Małgorzata Mordal

Małgorzata Mordal Bilingual geography
teacher

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Hej Iza polecasz cos szczegolnego w Malezji dla dziecka? Ja osobiscie myslałam o przejazdzce słoniem, szukaniu rybki Nemo :)

co myslisz o Taman Negra z 4 latkiem?

Izabela Król:
Małgorzata Mordal:
Panie Michale!
dziekuje za wszystke rady ! Za miesiac jade z moim 4 latkiem do Malezji (wczesniej jezdzilismy tylko po EUropie) Przygotowania juz w pelni, ochota coraz wieksza!
Pozdrawiam!

może Ci się przyda - krótka relacja z mojego wyjazdu do Malezji :)
powodzenia

http://www.goldenline.pl/forum/441020/podrozujcie-z-dz...
Link do wypowiedziLink
Izabela Król

Izabela Król mama, podróżnik,
underwriter,
strzelec ... :)

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Gosiu, nie byłam w Taman Negra ale z tego co wiem to jest to dosyc fajne miejsce dla każdego, tylko wilgotno i gorąco :)

w Penang byliśmy np. w muzeum motyli i to było fajne. jakis takich specjalnych atrakcji dla malej jej nie organizowałam z wyjatkiem Singapuru gdzie pojechalismy na Sentosa Island i było fajnie. cały Singapur jednak jest dla dzieciaków imponujący. mnóstwo przestrzeni, fontanny - polecam

:)
Link do wypowiedziLink
Agata S.

Agata S. Customer Experience
Management Expert
(CEM, CX)

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Praktyczne rady będą też w najbliższą sobotę w kawiarni Lemonka :) Więcej tutaj:
http://www.goldenline.pl/forum/2905438/nowy-cykl-spotk...
Link do wypowiedziLink
Michał Guć

Michał Guć wiceprezydent Gdyni

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Wszystkim, którzy chcą przeczytac jak to jest objechać świat z dzieckiem polecam nową książkę Ani Kuziemskiej, wydaną przez National Geografic.

12 wywiadów z podróżującymi rodzinami, 12 perspektyw, 12 naprawdę ciekawych historii.
Do tego wywiad z lekarzem medycyny podróży oraz psychologiem o podróżowaniu z maluchami i refleksja na ten sam temat od Marka Kamińskiego.

Polecam

http://off.sport.pl/off/1,111388,11705594,_Pepek_swiat...
Link do wypowiedziLink
Agata S.

Agata S. Customer Experience
Management Expert
(CEM, CX)

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Widziałam promocyjne spotkanie z Reni Jusis i autorką w DDTVN, ale nic tam nie było tym, że to wywiady - super, chyba jednak po nią sięgnę (po zdjęciu młodego Gucia sądzę, że z moją ulubioną podróżującą rodziną z Gdyni również?)
Agata
Link do wypowiedziLink
Michał Guć

Michał Guć wiceprezydent Gdyni

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Są tam aż dwie rodziny z Gdyni (w tym Gucie) + Marek Kamiński z Gdyni i Pani doktor z Instytutu Medycyny Morskiej i Tropikalnej z Gdyni.

Gdynia rządzi :)
Agata S.:
Widziałam promocyjne spotkanie z Reni Jusis i autorką w DDTVN, ale nic tam nie było tym, że to wywiady - super, chyba jednak po nią sięgnę (po zdjęciu młodego Gucia sądzę, że z moją ulubioną podróżującą rodziną z Gdyni również?)
Agata
Link do wypowiedziLink
Sonia P.

Sonia P. Fotografia / Google
Business View

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

chciałam sie podzielić pewną "nowością emocjonalną" jakiej doświadczyliśmy w czasie niedawnej podróży - Marysi tęsknotą za domem

podczas wcześniejszych wyjazdów, nawet tych najdłuższych, uczucie to nigdy sie nie pojawiło. dom był tam gdzie mama i tata, cała reszta zasadniczo nie miała znaczenia. tymczasem podczas ostatniego wyjazdu - Marysia wtedy niemal skończyła 3 lata - niezwykle często padało pytanie "kiedy będziemy do domu, w łodzi, na sienkiewicza?". wyjazd nie był ani zbyt egzoytczny, a nie zbyt długi, ani zbyt uciążliwy. ale to zdaje się nie miało znaczenia. ta tęsknota była najsilniejsza w pierwszych dniach podróży. kiedyś, gdy przychodził marudny moment chciała smoczka, teraz chciała na sienkiewicza. zupełnie jakby wspomnienie domu miało działanie uspakajające, jak niegdyś smoczek?

staraliśmy się tłumaczyć że nasz prawdziwy dom jest na sienkiewicZa i tam wrócimy. ale teraz jesteśmy w podróży i mamy nasze małe domy w różnych miejscach. dzięki temu może kazdego dnia robic co innego, pływać inną łódką, poznawać inne zwierzęta, skakać po rożnych fajnych łóżkach itd itd... z czasem zaczęła pytać, gdzie jutro będzie nasz domek. a dom na sienkiewicaz, coraz rzadziej, ale zawsze się pojawiał w "cięższej" chwili. niemniej po wielu juz rodzinnych podróżach było to dla nas nowe odkrycie i ważny wyraz dojrzewania naszego dziecka :)

czy pamiętacie ten moment w czasie waszych podróży? jak reagowaliście?
Link do wypowiedziLink
Anna Waniewska

Anna Waniewska centrum zarzadzana
niczym

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Sonia P.:
czy pamiętacie ten moment w czasie waszych podróży? jak reagowaliście?

u nas tez sie dopiero na ostatnim wypadzie pojawilo:teskni za domem, swoim pokojem i kotem. jakos wytlumczylismy,ze niedlugo sie spotka z kotem i pobawi w pokoju, niedlugo wyjzdzamy na miesiac. zobaczymy jak bedzie a co' tesknote' zaradzilismy dam znac po powrocie.
Link do wypowiedziLink
Sonia P.

Sonia P. Fotografia / Google
Business View

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

no właśnie, my tez lada moment wyjeżdżamy na miesiąc. dlatego postanowiłam wcześniej zacząć ją do tego przygotowywać. np. opowiadać gdzie będziemy, co będziemy robić, wspólnie pakować jej plecaczek, ulubione zabawki...
Link do wypowiedziLink
Anna Waniewska

Anna Waniewska centrum zarzadzana
niczym

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Sonia P.:
no właśnie, my tez lada moment wyjeżdżamy na miesiąc. dlatego postanowiłam wcześniej zacząć ją do tego przygotowywać. np. opowiadać gdzie będziemy, co będziemy robić, wspólnie pakować jej plecaczek, ulubione zabawki...

oczywiscie, moja 5latka pomimo,ze sie bardzo cieszy na wyjazd, jest swiadoma, ze bedziemy daleko, pokazuje na mapie i dlugooo bedzziemy leciec( to akurat uwielbia) cieszy sie na cieple morze, slonie etc.
wiem,ze zaliczymy kryzys 'teskonoty' na bank.ale chyba to naturalny element podrozy, dla dziecka 'dlugo' to 2 godz a miesiac to czas absolutnie neogarniety hehe.
Link do wypowiedziLink
Agata S.

Agata S. Customer Experience
Management Expert
(CEM, CX)

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Podczas ostatniego weekendowego wypadu do Paryża nasz 2,5 latek też zaliczył tęsknotę (tak jak pisałyście - najgorszy jest początek, czyli w wersji weekendowej - cały wyjazd :)
Pomogły nam "questy" - wymyśliłam "docieranie do tajemniczej wieży", i po drodze "sygnały" (dość banalne, bo na szybko) - "jeśli spotkamy stację metra, to znak, że dobrze idziemy". Wciągnął się i bardzo cieszył jak wreszcie osiągnęliśmy wieżę - polecam jako jedną z metod (sprawdzoną :) na krótkoterminowe oderwanie uwagi od tęsknoty.
Link do wypowiedziLink
Sonia P.

Sonia P. Fotografia / Google
Business View

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Marysia tez uwielbia lotniska i samoloty, wtedy nie tęsknota jej w głowie. zasada jest prosta - jest zabawa, jest dobrze. ale jak już się znudzi... to pojawia się ta dziwna melancholia. no i wtedy rozwiązaniem są kolejne zabawy :) ale to tylko odwracanie uwagi, a z tęsknotą trzeba się zmierzyć. chyba ważne, aby dzieciaki zrozumiały że do domu wrócimy, a teraz cieszmy się podróżą. w końcu to naturalne, my też tęsknimy
Link do wypowiedziLink
Jolanta Siemieniec

Jolanta Siemieniec właściciel biura
podróży, Green
Holiday

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Nasz półtoraroczniak nawet po kilku tygodniowych wypadach zawsze uradowany wpada do domu i długo nie chce wyjśc ze swojego kącika z zabawkami :) Chyba każde dziecko mimo ciekawości świata lubi swój własny stały kąt - pewnie jakoś mu miło i bezpiecznie zobaczyć stare znane kąty i przedmioty no i wyspac się we własnym łóżeczku ;)
Link do wypowiedziLink
Maria Rogalska - Cichoń

Maria Rogalska -
Cichoń Mediator

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Przeczytałam cały wątek i muszę napisać, że bardzo zazdroszczę możliwości nietypowych podróży.
Moja córka jest alergikiem. Część rzeczy, które ją uczulają została ustalona, część nie. Mała ma też problemy z układem pokarmowym oraz refluks. Istnieje duże ryzyko związane z podróżowaniem do egzotycznych krajów. Alergolog zabronił nam wyjazdu do krajów pozaeuropejskich.
Nasza najwcześniejsza podróż to był Paryż. Córcia miała wówczas 2 lata. Spędziliśmy tam miesiąc, ale z moich obserwacji wynikało, że codzienne włóczenie się po mieście było dla niej niezwykle męczące. Chodziliśmy na place zabaw, do parków, w miejsca, gdzie mogła bawić się z innymi dziećmi. Jednak i tak powrót do domu, do Polski, był dla niej totalnie uszczęśliwiający. Moje dziecko stanowczo wolało bezpieczne dla siebie i znajome otoczenie oraz stabilizację.

Choć marzę o tym, żeby wspólnie z córcią pojechać gdzieś dalej niż Europa, jestem nadal zmuszona odczekać. Myślę, że powinniśmy się dostosowywać do potrzeba dziecka. Podróżowanie powinno uszczęśliwiać wszystkich członków rodziny :)
Pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Paweł Bartnik

Paweł Bartnik www.wibronika.pl

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Wiesz co, nie wiem czy mój przykład ma jakieś większe znaczenie niemniej powiem Ci że ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu podczas gdy w Polsce przez kilka miesięcy w roku cierpiałem z powodu alergii wziewnych na mnóstwo różnych pyłków etc. to od dnia kiedy przeprowadziłem się na Bali wszystko ustąpiło. Już 4 lata NIC.
Nie wiem więc czy kurczowe trzymanie się Europy jest najlepszym rozwiązaniem. Nie chodzi o to byś od razu leciała na Bali ale weź pod uwagę że To Europa jest zadymiona etc. W tropikach je się proste potrawy, powietrze jest czyściejsze. Może więc wcale nie jest takim złym rozwiązaniem gdzieś dalej się wybrać.
Link do wypowiedziLink
Maria Rogalska - Cichoń

Maria Rogalska -
Cichoń Mediator

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Masz rację, jeśli chodzi o wziewy, to zmiana klimatu bardzo służy alergikom. Kilka lat temu nasza alergolog poleciła nam wywozić córkę w kresie największego pylenia na Morze Śródziemne i jak najwięcej moczyć w słonej wodzie. Powodem jest atopowe zapalenie skóry, na które cierpi moja córka. I faktycznie - po kilku dniach zmiany znikały. Niestety wracały po jakimś czasie po powrocie.
Miałam jednak na myśli głównie alergię pokarmową. Jesli dziecko reaguje na wiele różnych pokarmów oraz składników żywności (w naszym wypadku uczulenie na barwniki i konserwanty), to taki wyjazd mógłby być trudny. Dobrze jesli jedzie się w rejony, gdzie jada się tylko prostą, natualną żywność. Gorzej, kiedy nie ma nic innego do zjedzenia niż zupka z proszku :)
Pozdrawiam
P.S. Cztery lata na Bali brzmi jak bajka...
Link do wypowiedziLink
Sonia P.

Sonia P. Fotografia / Google
Business View

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Agata S.:
Praktyczne rady będą też w najbliższą sobotę w kawiarni Lemonka :) Więcej tutaj:
http://www.goldenline.pl/forum/2905438/nowy-cykl-spotk...


w temacie praktycznych rad, pozwolę sobie popromować trochę swoje praktyczne rady: http://marywplecaku.blogspot.com/. mam nadzieję, że okażą się praktyczne :)
Link do wypowiedziLink
Julia Nowakowska

Julia Nowakowska

Temat: Poprosze o konkretne rady a nie tylko zachety

Pierwszy raz spotkałam się z jednorazowym nocnikiem, świetna opcja jeśli jesteśmy z maluchami w trasie. Warto sprawdzić ten z http://tron.eu.com/.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj