Waleed Samir

Waleed Samir prowadzę polską
klinikę w
Hurghadzie, moimi
pacjentami sa...

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

Piszcie tutaj na forum, z chęcią doradzę i odpowiem na Wasze pytania odnośnie przygotowania do wyjazdu z dzieckiem i samego pobytu z nim zagranicą.

PozdrawiamWaleed Samir edytował(a) ten post dnia 15.02.09 o godzinie 00:30
Dawid Dwernicki

Dawid Dwernicki Dyrektor Działu
Zakupów

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

Witam,

Mam pytanie: czy jadąc z małym dzieckiem do Egiptu lepiej zabrać ze sobą leki czy może kupić na miejscu? Chodzi mi szczególnie o leki na biegunkę itp

Z góry serdecznie dziekuje

Pozdrawiam,
Dawid

Waleed Samir:
Piszcie tutaj na forum, z chęcią doradzę i odpowiem na Wasze pytania odnośnie przygotowania do wyjazdu z dzieckiem i samego pobytu z nim zagranicą.

PozdrawiamWaleed Samir edytował(a) ten post dnia 15.02.09 o godzinie 00:30

konto usunięte

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

mamy cala wielka grupe o egipcie :-) wiele rad, takze na temat lekow i zemsty :-) zapraszam
Michał Guć

Michał Guć wiceprezydent Gdyni

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

Tamta dyskusja jest wycieńczająco długa. Ciężko przesledzić ją w całości.

Podróżując z dzieckiem (a wcześniej sami) przestrzegamy jednej fundamentalnej zasady - NIGDY nie jeść w restaruacjach. jedynym bezpiecznym miejscem do stołowania się sa uliczne stoiska. Tak robiliśmy w Egipcie, gdzie przez 2 tygodnie pobytu nie mieliśmy żadnych problemów gastrycznych, a także w Turcji, Syrii, Jordanii, Libanie, Iranie, Mongolii, Laosie, Kambodży, Wietnamie, Indonezji, Malezji, itd...

Co Wy na to? Jakie są wasze doświadczenia w tym zakresie?
Agata Qanadilo

Agata Qanadilo Rekruter / Executive
Search Consultant

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

dobry trop, bo wychodzisz z zalozenia,ze na ulicy na naszych oczach nie przygotuja wam swinstwa,poza tym jedza tam miejscowi,wiec nikt nie zrobi tego co robia czesto pracownicy restauracji hotelowych na zapleczu :D
mi sie wydaje,ze nie da sie przed tym uchronic, jak komus ma sie przytrafic zatrucie to bez wzgledu na to,czy jada w hotelu,na ulicy czy w domach

moje dzieci np nigdy zadnego rozstroju zoladkowego na bliskim wschodzie nie mialy, jadamy zawsze wszyscy tak samo-zarowno w domach prywatnych jak i w hotelach i na ulicach

mi sie za to przytrafilo w Egipcie strrrraszne i w Palestynie jeszcze straszniejsze, ale przy szybkiej reakcji-wizycie lekarza i zazyciu lekow od razu poprawa

jestem za tym,zeby podstawowych zasad przestrzegac,ale miec na uwadze,ze mimo wszystko zawsze mozna wpasc
Dawid Dwernicki

Dawid Dwernicki Dyrektor Działu
Zakupów

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

Michał, masz chyba największe doświadczenie z nas wszystkich w podróżowaniu z dziećmi, szczególnie w dalsze zakątki świata.
Dlaczego więc zakładacie jedzenie "na ulicy", a nie w restauracjach? Można byłoby pomyśleć odwrotnie? Potencjalny brak higieny na stoiskach, większa kultura przyrządzania w restauracjach itp itd. Z czego wynika Wasza "taktyka" :-)

Michał Guć:
Tamta dyskusja jest wycieńczająco długa. Ciężko przesledzić ją w całości.

Podróżując z dzieckiem (a wcześniej sami) przestrzegamy jednej fundamentalnej zasady - NIGDY nie jeść w restaruacjach. jedynym bezpiecznym miejscem do stołowania się sa uliczne stoiska. Tak robiliśmy w Egipcie, gdzie przez 2 tygodnie pobytu nie mieliśmy żadnych problemów gastrycznych, a także w Turcji, Syrii, Jordanii, Libanie, Iranie, Mongolii, Laosie, Kambodży, Wietnamie, Indonezji, Malezji, itd...

Co Wy na to? Jakie są wasze doświadczenia w tym zakresie?

konto usunięte

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

taktyka jest prosta, to jedzenie na ulicy robione jest na biezaco, najlepiej chodzic tam gdzie klebia sie tlumki lokalnych. wtedy szybko sie jedzenie konczy i szybko przygotowuja nowe.

zdziwilbys sie jakie pieniadze zarabiaja kucharze hotelowi. uwierzysz jak Ci powiem ze kucharz jednego z 5-gwiazdkowych hoteli w hurghadzie zarabia ponad 10.000 zł (!) miesiecznie? za co? za to ze umie wykorzystac to samo jedzenie kilka razy. kurczak dzis nie zszedl? jutro go podpieczeniemy. pojutrze wrzucimy do salatki.
Agata Qanadilo

Agata Qanadilo Rekruter / Executive
Search Consultant

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

tylko, ze nasze problemy zoladkowe tam nie wynikaja jedynie z kwestii nieswiezego jedzenia a z flory bakteryjnej, ktora jest wszedzie
da sie kontakt z nia troche ograniczyc,ale zupelnie sie nie wyeliminuje
a wiec,ci co zachoruja, maja pewnie wieksza podatnosc/slabszy organizm, albo pecha, nie wiem...

konto usunięte

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

w krajach arabskich bez problemu kupowałem leki dla dzieciaków, a zdarzało się, że się przeziębiały, czy miały problemy z żołądkiem. można spokojnie kupić odpowiedniki naszych leków.
najagorzej jak sie trafi na święto kurban bajram, kiedy wszystko prawie zamkniete i trzeba się najeździć po mieście żeby trafić do czynnej apteki. ale zawsze jakaś jest czynna. tak jak u nas.
Dawid Dwernicki

Dawid Dwernicki Dyrektor Działu
Zakupów

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

sounds tasty :-)
tzn apetyczne to wszystko :-)
Roqaya Agata N.:
taktyka jest prosta, to jedzenie na ulicy robione jest na biezaco, najlepiej chodzic tam gdzie klebia sie tlumki lokalnych. wtedy szybko sie jedzenie konczy i szybko przygotowuja nowe.

zdziwilbys sie jakie pieniadze zarabiaja kucharze hotelowi. uwierzysz jak Ci powiem ze kucharz jednego z 5-gwiazdkowych hoteli w hurghadzie zarabia ponad 10.000 zł (!) miesiecznie? za co? za to ze umie wykorzystac to samo jedzenie kilka razy. kurczak dzis nie zszedl? jutro go podpieczeniemy. pojutrze wrzucimy do salatki.

konto usunięte

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

smacznego ;-)
Michał Guć

Michał Guć wiceprezydent Gdyni

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

Dawid Dwernicki:
Michał, masz chyba największe doświadczenie z nas wszystkich w podróżowaniu z dziećmi, szczególnie w dalsze zakątki świata.
Dlaczego więc zakładacie jedzenie "na ulicy", a nie w restauracjach? Można byłoby pomyśleć odwrotnie? Potencjalny brak higieny na stoiskach, większa kultura przyrządzania w restauracjach itp itd. Z czego wynika Wasza "taktyka" :-)

Kilka osób już odpowiedziało za mnie. Więc tylko potwierdzam - jedzenie na ulicy robione jest przy tobie, widzisz czy nie jest odgrzewane, widzisz osobę która je przyrządza. Co do flory bakteryjnej, to oczywiście jemy smażone, gotowane, pieczone. Jeśli chcemy owoca, to kupujemy sami i sami obieramy. Nie mogę zapewnić że to niezawodne metody, ale w naszym przypadku zadziałały. Maciuś był chory tylko raz, ale nie od jedzenia, tylko od włożenia ręki do rynsztoka a potem do buzi.
Agata Qanadilo

Agata Qanadilo Rekruter / Executive
Search Consultant

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

Michał Guć:
>Maciuś był chory tylko raz, ale nie od jedzenia,
tylko od włożenia ręki do rynsztoka a potem do buzi.
ojj,za takie cos to juz by cie czesc dyskutantow z grupy Podroze do wiezienia wtracila ;)
jak mozna niedopilnowac dziecka i dopuscic do czegos takiego
Robert Guminiak

Robert Guminiak LEAN - finanse,
produkcja,
logistyka,
budownictwo;
niemiecki

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

Agata Qanadilo:
Michał Guć:
>Maciuś był chory tylko raz, ale nie od jedzenia,
tylko od włożenia ręki do rynsztoka a potem do buzi.
ojj,za takie cos to juz by cie czesc dyskutantow z grupy Podroze do wiezienia wtracila ;)
jak mozna niedopilnowac dziecka i dopuscic do czegos takiego
Właśnie, odpowiedzialny i przewidujący rodzic odciąłby dziecku rękę (albo dwie) - i wtedy niebezpieczeństwo włożenia ręki gdziekolwiek odpada (razem z ręką) :)

a co do naszych doświadczeń - i w Tunezji i w Egipcie jadaliśmy w hotelach, restauracjach, miejscowych barach i na ulicy; jak na razie - bez sensacji (tfu, coby nie zapeszyć)
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

Robert Guminiak:
Agata Qanadilo:
Michał Guć:
>Maciuś był chory tylko raz, ale nie od jedzenia,
tylko od włożenia ręki do rynsztoka a potem do buzi.
ojj,za takie cos to juz by cie czesc dyskutantow z grupy Podroze do wiezienia wtracila ;)
jak mozna niedopilnowac dziecka i dopuscic do czegos takiego
Właśnie, odpowiedzialny i przewidujący rodzic odciąłby dziecku rękę (albo dwie) - i wtedy niebezpieczeństwo włożenia ręki gdziekolwiek odpada (razem z ręką) :)

a co do naszych doświadczeń - i w Tunezji i w Egipcie jadaliśmy w hotelach, restauracjach, miejscowych barach i na ulicy; jak na razie - bez sensacji (tfu, coby nie zapeszyć)
pozdrawiam


a moje dzieci w knajpach w tunezji z upodobaniem szukały karaluchów (zresztą skutecznie na ogół! i głośno obwieszczały o znaleziskach :)
Katarzyna Szmidt

Katarzyna Szmidt Villeroy & Boch
Polska

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

Jemy wszystko i wszędzie zarówno w Polsce jak i za granicą. W miejscach, gdzie mają problemy z prądem/lodówkami unikamy jajek, produktów mlecznych i surowych warzyw/owoców. Na razie nigdy nam się (tfu, tfu!) nie przytrafiły problemy gastryczne...

Jeśli chodzi o lekarzy w Egipcie, w grudniu złapałam jakąś infekcję i dostałam kroplówkę z antybiotykiem. Warunki porównywalne do naszych przychodni, czyli ok.Katarzyna Szmidt Imbierowicz edytował(a) ten post dnia 28.03.09 o godzinie 13:21
Katarzyna Benc (Trojanowska)

Katarzyna Benc
(Trojanowska)
Dyrektor ds.
Sprzedazy

Temat: POLSKA KLINIKA W EGIPCIE

Witam,
jak zatem przygotowac się na tygodniowe wakacje z rocznym synkiem w październiku w kurorcie Sharm el Sheikh?Czy jest Polska klinika w tym miejscu?
pozdrawiam i bede wdzieczna za wszystkie rady

Następna dyskusja:

Komfotrowy hotel w EGIPCIE!




Wyślij zaproszenie do