Ania Z.

Ania Z. leworęczny nie
znaczy lewy :)

Temat: narty z malutkimi dziećmi

Doradźcie coś proszę, może sami już przerabialiście ten temat. Głowimy się z mężem, jak tu pojechać na narty z dzieckiem - niemowlęciem. Nie mamy niestety żadnej babci ani innej usłużnej osoby, u której można by dziecko zostawić, zresztą taki pomysł jest dla nas właściwie nie do zaakceptowania. Nie po to mamy dzieci, by z nimi NIE jeździć. No więc głowimy się jak to zrobić żeby jednak pojeździć. Ten sezon już sobie podarowaliśmy - jeździmy w weekend na jednodniowe wyjazdy i jeździmy na zmianę, ale w przyszłym sezonie sytuacja się powtórzy. Ma ktoś jakąś propozycję? No i nie mamy znajomych z tak małymi dziećmi, więc nie rozumieją "naszych" potrzeb :)
Konrad B.

Konrad B. Szkolenia ludzi dla
ludzi, szkolenia
narciarskie...

Temat: narty z malutkimi dziećmi

Całkiem przypadkiem :-))))))

Opcją, której nie poruszyliśmy :-)))) (poza naszą opiekunką)jest taka, że zamieszkacie na stoku i po prostu będziecie się zmieniać... Ameryki nie odkryłem, ale tak robi większość tych, którzy przyjeżdżają na narty...

Pozdrawiam
Dawid Dwernicki

Dawid Dwernicki Dyrektor Działu
Zakupów

Temat: narty z malutkimi dziećmi

tak dokładnie my robiliśmy, jedno z nas pilnuje a drugie szaleje na nartach, potem zmiana :-)
Ania Z.

Ania Z. leworęczny nie
znaczy lewy :)

Temat: narty z malutkimi dziećmi

tylko wiecie, jak się pracuje tak jak się pracuje i widzi męża tylko w nocy (dobrze, że chociaż w nocy :)) i też nie każdej, to w wakacje chciałoby się trochę na niego popatrzeć....
Dawid Dwernicki

Dawid Dwernicki Dyrektor Działu
Zakupów

Temat: narty z malutkimi dziećmi

proponuje podziwiać męża podczas narciarskich wyczynów. A tak serio to wielu z nas ma podobne problemy, ale mając małe dziecko najlepiej wychodzi taki podział "obowiązków" Inaczej nici z nart. Najważniejsze jest to, że będziecie wszyscy razem
Anna Z.:
tylko wiecie, jak się pracuje tak jak się pracuje i widzi męża tylko w nocy (dobrze, że chociaż w nocy :)) i też nie każdej, to w wakacje chciałoby się trochę na niego popatrzeć....

Następna dyskusja:

podróżujcie z dziećmi




Wyślij zaproszenie do