Temat: Stawki
Witam wszystkich i tych znajomych :) i tych co to jeszcze nie...:)
Nie wypowiadałam się na tym forum aż do dziś zostawiając pole do wypowiedzi innym-po przeszlo 20 latach intensywnej pracy jako pilot na właściwie wszystkich kierunkach i prawie tak intensywnej jako przewodnik miejski nie mam już tak emocjonalnego i niestety tak holistycznego stosunku do zjawisk zachodzących obecnie w tych dwóch zawodach.Tak,tak w zawodach,nie pasja,nie hobby a właśnie zawody, bo te określenia to próby marginalizacji naszej pracy,trudnej,niejednorodnej,stresującej-sami wiecie.
Sprowokowała mnie do tej wypowiedzi wspomniana powyżej uchwała - organizacja,założona właściwie przez organizatorów i osóby z nimi powiązane ,wypowiada się w imieniu także i moim narzucając za ile mam pracować będąc (działalność gospodarcza) niezależnym przedsiębiorcą .
Ja miałam okazję pracować jeszcze w okresie kiedy pilotom naliczano diety służbowe a wynagrodzenie wypłacano nie tylko za dni imprezy ale i za dwa dni dodatkowe (dzień "przed" na przygotowanie na odprawę oraz dzień "po" na rozliczenie ,a za każdą godz przekroczenia naliczano diety za następne 1/2 doby)-to jak się ma do tego proponowana przez federację stawka? Odpowiedź jest jedna to są stawki określone przez organizatorów,akurat w tej federacji i innych podobnych organizacjach "pilockich bez pilotów" są osoby,które doskonale te poprzednie stawki znały.
Zastanawia mnie jeszcze jedno dlaczego proponują tak małą różnicę pomiędzy "krajówką" i "zagranicą"?-odpowiedź jest prosta : większość z tych osób chce jeszcze pilotować a nie znają języków i zadbali o własną pozycję.
Diety pracującym na umowę zlecenie zgodnie z KP nie należą się -taka jest obecnie interpretacja (prawnicy gdyby zechcieli popracować wypracowaliby pewnie i inną :)) ale należy o równowartość diet zwiększyć stawki wynagrodzenia- argumentację pominę bo to chyba oczywiste.Zresztą pisałam o tym niejednokrotnie na forum Dobra Turystyka.
Elżbieta