Temat: Pilot wahadłowy
Praktyka touroperatorów w tej kwestii trwa już długo, co nie znaczy, że jest legalna.
Art 10a. punkt 4 Ustawy o usługach turystycznych:
"Art. 10a. Rażącym naruszeniem warunków wykonywania działalności jest: 4) powierzenie przez organizatora turystyki wykonywania zadań przewodnika turystycznego lub pilota wycieczek osobie nieuprawnionej lub nieposiadającej znajomości języka, o którym mowa w art. 31, albo nieposiadającej aktualnego zaświadczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań do wykonywania zadań przewodnika turystycznego lub pilota wycieczek, wydanego zgodnie z przepisami wymienionymi w art. 23 ust. 1."
Art. 20 pkt.3:
3. Do zadań pilota wycieczek należy sprawowanie, w imieniu organizatora turystyki, opieki nad uczestnikami imprezy turystycznej w niezbędnym zakresie, wynikającym z charakteru imprezy, czuwanie nad sposobem wykonywania usług świadczonych na rzecz uczestników podczas imprezy oraz przyjmowanie od nich reklamacji dotyczących świadczonych im usług, a także reprezentowanie organizatora turystyki wobec kontrahentów świadczących usługi w trakcie trwania imprezy."
Jeśli więc osoba na stanowisku "pilota wahadłowego" pełni wyżej wymienione obowiązki (a pełni), to znaczy, że
jest pilotem wycieczek
Przyjęta ostatnio przez Sejm nowelizacja ustawy, z art. 20, pkt.3 mówi:
"3. Do zadań pilota wycieczek należy czuwanie, w imieniu organizatora turystyki, nad
sposobem świadczenia usług na rzecz klientów, przyjmowanie od nich zgłoszeń dotyczących
związanych z tym uchybień, sprawowanie nad klientami opieki w zakresie wynikającym
z umowy, wskazywanie lokalnych atrakcji oraz przekazywanie podstawowych informacji
dotyczących odwiedzanego kraju i miejsca.”"
Te zadania pilot wahadłowy też ma pełnić. Nieważne więc, którą ustawą podpiera się touroperator: ma obowiązek zatrudniać pilota z licencją.
Wydaje się, że taka sytuacja jest wołaniem biura: szukamy pilotów bez licencji, ponieważ ci z licencją nie chcą z nami jeździć. A pytanie brzmi: dlaczego?
Serdecznie pozdrawiam:)