konto usunięte

Temat: Czarnogóra w czerwcu - propozycje:)

Witam,
w czerwcu chcę razem z rodzinką wyjechać na wakację do Czarnogóry. Możecie mi podsunąć kilka pomysłów gdzie by tu można było wyruszyć?? do jakiej miejscowości??
im więcej czytam na ten temat - tym większy mętlik:)
myślałam o Tivatu lub Bigova - żeby była dobra baza wypadowa do zwiedzania.

będę wdzięczna za info.
Piotr Sojkowski

Piotr Sojkowski specjalista ds
zakupów, Bayer Sp.
z o.o.

Temat: Czarnogóra w czerwcu - propozycje:)

Cześć,

ze znajomymi byłem w 2013 w sierpniu. Spędziliśmy kilka dni w górach i później tydzień nad morzem.
Mieliśmy wynajęty apartament w malutkiej miejscowości Canj.
https://www.google.pl/maps/place/%D0%A7%D0%B0%D1%9A/@42...

Trochę sporo było tam Serbów, ale za to mało turystyczne miejsce, bo oprócz przeciętnej plaży nic tam nie ma.
Co do miejsca zastanowiłbym bym się nad Petrovac lub okolicy. To będzie w zasadzie połowa wybrzeża i dobra baza wypadowa, jeżeli byście mieli ochotę pozwiedzać okolicę.
A jest co zwiedzać i oglądać :))

pozdrawiam
Michał Grujić

Michał Grujić właściciel,
www.apartamenty-czar
nogora.pl bez
polskich po...

Temat: Czarnogóra w czerwcu - propozycje:)

Hej!

Z chęcią służę pomocą :) Jestem tam od dziecka co roku wiec Śmiało proszę pisać na prv.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czarnogóra w czerwcu - propozycje:)

Odwiedziliśmy z żoną Czarnogórę w ubiegłym roku.
Wjechaliśmy od strony Dubrovnika i zatrzymaliśmy się na pierwszy nocleg w spokojnym i pięknym Peraście. Szczerze polecam, tu znajdziecie kilka moich zdjęć: http://trochimiuk.pl/2014/03/perast-czarnogora/.
Następnego dnia podróż do Ulcinj. Poranna kawa w sąsiednim Kotorze z klimatyczną starówką. Przejazd z Kotoru do Cetinje przez górę Lovćen, zwiedzając po drodze mauzoleum Njegoša na samym szczycie. W górach sprzedają lokalne wyroby - ser i niezwykłą szynkę (Njeguski Prsut). Pyszne, chociaż niezbyt tanie.
Cetinje jest warte spaceru. Dalsza podróż z Cetinje w kierunku Podgoricy, aby za chwilę zboczyć na lokalną drogę wzdłuż rzeki Crnojevića w kierunku jeziora Szkoderskiego. Warto się tędy przejechać. Droga jest bardzo wąska, ale tak malownicza, że szkoda byłoby ją ominąć. No i z tej strony są chyba najlepsze widoki na jezioro Szkoderskie. Z miasteczka Virpazar już normalną drogą i płatnym tunelem prosto nad morze do Ulcinj przez Sutomore i Bar.
W Ulcinj znalezł nas błąkających się w poszukiwaniu noclegu niejaki Selim. Przerzyliśmy szok, kiedy przeszedł na j. polski i zaproponował nam nocleg na starówce z widokiem na morze za rozsadną cenę. Wada - wszystkie apartamenty w domu jego matki zajęte były przez Polaków. :)
Cztery dni wystarczyły na zwiedzenie okolicy Ulcinj. Warto przejechać się drogą lokalną wzdłuż jeziora Szkoderskiego (od Vladimir przy granicy z Albanią do Virpazar), koniecznie zjeżdżając do jeziora którąś z jeszcze bardziej lokalnych dróg, np do Donji Murići, na bajkową plażę. Można tu wynająć łódkę i zwiedzić pobliską wysepkę z Monastyrem Beska.
Poza tym wycieczki na wielką plażę i wyspę Ada Bojana - nie tylko dla miłośników naturyzmu. Zdjęcia rzeki Bojana: http://trochimiuk.pl/2014/03/ada-bojana-czarnogora/.

Potem pojechaliśmy w góry:
Biogradska Góra, most Đurđevića na Tarze, rafting na Tarze - raczej łagodny, nadaje się na atrakcję dla dzieci. Na koniec Durmitory i stamtąd do Bośni.

Polecam każde z miejsc, które odwiedziłem. Na pewno tam wrócę, bo tydzień to za mało, żeby się nacieszyć Czarnogórą.



Wyślij zaproszenie do