Temat: Zamość najlepiej oceniony
Witam,
Jako rodowity Zamościanin dodam swoje 3 grosze do dyskusji.
Życie nocne rzeczywiście nie istnieje ale składają się na to 2 rzeczy:
- okazjonalni klienci na nocne eskapady
- brak potrzeby trzymania otwartego lokalu przez właściciela dla kilku klientów i 1 butelczyny
Potrawy regionalnej rzeczywiście nie ma ale jakby ktoś się uparł i zaczął grzebać w historii to na siłę by coś znalazł ale czy gra jest warta świeczki? Ja uważam, że nie - lepiej się skoncentrować na kuchni polskiej w super wydaniu niż na eksperymentach z poszukiwaniem tradycji, której nie ma. No może pizza :P żartuje :-)
Dlaczego tak wysoka opinia turystów o gościnności Zamościa? Ano między innymi wynika to z faktu, że miasto kilka ładnych lat temu postawiło na bezpieczeństwo w strefie staromiejskiej zakładając monitoring i formując szeregi Straży Miejskiej, żeby turyście włos z głowy nie spadł i to działa! Po drugie, turysta = pieniążki więc uprzejmość ciśnie się na usta choć jak widzę zamojskie kelnerki i kelnerów na ogródkach piwnych to niestety na napiwki swoim podejściem nie umieją zapracować bo chyba dla nich praca to wyłącznie kierat i orka.
Po trzecie, Zamościem zarządzają mądrzy i młodzi ludzie, którzy nie pchają się na pierwsze strony gazet, nie przecinają wstęg i nie defilują "z narodem" tylko ciężko pracują na taki wizerunek Zamościa, na jaki samo miasto zasługuje.
Ja kocham Zamość jeszcze bardziej niż 7 lat temu, kiedy go opuściłem. Kocham to miasto dlatego, że potrafię się teraz zdystansować to lokalnego "tumiwisizmu" i chronicznego czarnowidztwa i dostrzegam same pozytywy płynące z dziejących się na naszych oczach przemian. Potrzebujemy więcej optymistów w Zamościu a wtedy to miasto bez badań i raportów będzie w czołówce w kraju pod wieloma względami.