Wojciech S.

Wojciech S. ekonomista,
doktorant, project
manager

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Witajcie,

za dwa tygodnie wybieram się z dziewczyną do Maroko. Marrakesz i Agadir.
3 dni w Marrakeszu potem autobus i Agadir. Potem powrót do Marrakeszu i do PL.

Mam kilka pytań, ile kosztuje bilet autobusowy a Marrakeszu do Agadiru? I czy mam na coś zwracać uwagę czy normalnie do kasy iść.

#2. Czy spacery po Marrakeszu w nocy są bezpieczne (ja i moja dziwczyna). W przewodnikach napisali, że raczej nie polecają takich spacerów.

Pozdrawiam
WS
Stefan B.

Stefan B. Das Leben ist kein
Ponyhof

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Hi, ile kosztuje bilet nie moge tobie powiedziec ale napewno nie jest drogi. Pomysl moze o wynajeciu samochodu, jestes wolniejszy i mozesz jeszcze cos innego zobaczyc.

ja moze mam wiecej szczescia niz rozumu ale Marrakech uwazam za bardzo bezpieczne miasto. sa napewno jakies zakatki niebezpeczne ale jak bedziesz mieszkal w Medina to napewno nic sie wam nie stanie. Po 24-1 w nocy i tak sie duzo nie dzieje, jedynie w Clubs tetna zyciem. Uliczki w Medinie sa puste ale mnie sie wydaje, ze bezpieczne. Noc jest wspaniala do fotografowania, odczuwasz calkowicie inna atmosfere.
zycze duzo wrazen,

konto usunięte

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Ja rok temu jechalem autobusem z M do niby Agadiru za 80 MAD. Tylko, ze autobus zatrzymal sie pod Agadirem, tam gdzie jest lotnisko i trzeba bylo doplacic 100 MAD na grand taxi zeby dostac sie do centrum Agadiru, wiec UAWAGA
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Najlepiej pojechac CTM albo Supratour. To sa panstwowe firmy, maja normalne rozklady jazdy i przyzwoity standard.

konto usunięte

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Wojciech S.:
#2. Czy spacery po Marrakeszu w nocy są bezpieczne (ja i moja dziwczyna). W przewodnikach napisali, że raczej nie polecają takich spacerów.

nas nigdy nic złego nie spotkało.

konto usunięte

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Malgorzata Saadani:
Najlepiej pojechac CTM albo Supratour. To sa panstwowe firmy, maja normalne rozklady jazdy i przyzwoity standard.

A to zależy... Jeśli ktoś jedzie do Maroko po to żeby sypiać w pięciogwiazdkowych hotelach i wozić się czystymi, klimatyzowanymi autokarami, CTM to dobry wybór. Ale jeśli ktoś preferuje sypianie na dachach tanich hoteli i lubi przykleić się do siedzenia w autobusie, który może przyjedzie, a może nie, CTM nie jest najlepszym rozwiązaniem ;-)

konto usunięte

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Wojciech S.:

1. Masz zwracać uwagę żeby zbytnieo nie zwracać na siebie uwagi.
2. Jak nie będziesz obnosil się z tym ze jestes biały, masz zegarek i kase to tak.
No i miło było by uszanowac kulturę innych i zbytnio sie nie obłapiać.

-------------------------------------------------------------------------

Jak czytam posty niektórych osób które zadaja tu pytania to wydaje mi się ze lot samolotem do Maroka i pobyt w hotelu traktują jak wyprawe na księzyc albo do "dzikich"....:)))Paweł K. edytował(a) ten post dnia 01.07.11 o godzinie 11:27

konto usunięte

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Jakub Filar:
Malgorzata Saadani:
Najlepiej pojechac CTM albo Supratour. To sa panstwowe firmy, maja normalne rozklady jazdy i przyzwoity standard.

A to zależy... Jeśli ktoś jedzie do Maroko po to żeby sypiać w pięciogwiazdkowych hotelach i wozić się czystymi, klimatyzowanymi autokarami, CTM to dobry wybór.

To lepiej od razu wykupić sobie miejsce w zamknietym dla arabów hotelu w jakiejkolwiek części Islamskiej Afryki.
Albo gdziekolwiek, najlepiej w sieciówce w Europie bo tak czy tak bedzie tak samo:)
Jeszcze niedawno u nas było podobnie jak w Maroku teraz ale "POlacy" to sie wielcy państwo zrobili:)
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Paweł K.:
Jeszcze niedawno u nas było podobnie jak w Maroku teraz ale "POlacy" to sie wielcy państwo zrobili:)
Osoby przyjezdzajace z zamiarem podbudowania wlasnego narodowego ego zwykle spuszczaja z tonu odkrywajac marokanskie autostrady ;-)
Wojciech S.

Wojciech S. ekonomista,
doktorant, project
manager

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Paweł K.:

Jak czytam posty niektórych osób które zadaja tu pytania to wydaje mi się ze lot samolotem do Maroka i pobyt w hotelu traktują jak wyprawe na księzyc albo do "dzikich"....:)))

Nie koniecznie - nie byłem nigdy w Maroko (w sensie ta kultura) i miło
jest się dowiedzieć co i jak. Jak się zachowywać żeby obu stronom było
miło i obie strony miały do siebie szacunek - ot co.

A pytania są i nie są niczym dziwnym - moja Ciocia była świadkiem tego jak gdzieś na Wyspach Karyjskich - szła sobie para z dzieckiem w nosidełku po drodze gdzieś między miastami (w upale) po zatrzymaniu się zapytaniu co się dzieje - dostała odpowiedź czy może pomóc bo kierowca autobusu zjechał na siestę. Są kultury i są różnice i fajnie się dowiedzieć co i jak.

Dodatkowo jak ktoś jedzie na allinkl to nie pyta. Lotnisko trasfer - spanie w jednym hotelu i jedzenie w restauracji hotelowej - to po co pytać. Ale jak ktoś jedzie na własną rękę Ryanairem. Warszawa -> Kraków -> Rzeszów -> Frankfurt hahn (nocka na lotnisku) > Marrakesz .... -> Bristol (nocka na lotnisku) -> Gdańsk -> Warszawa
na dwa tygodnie tylko z bagażem podręcznym to fajnie się zapytać co będzie potrzebne i jak jest. To jest moje zdanie.

Dodatek: a jak się czyta przewodniki (bo po to są żeby się dowiedzieć gdzie pojechać co zobaczyć) i się czyta takie zdanie. W marrakeszu najlepiej nie chodzić po zmroku samemu bo jest niebezpiecznie, jeśli już musicie to w większych grupach). To chce człowiek to skonfrontować z osobami, które tam były. Wojciech S. edytował(a) ten post dnia 01.07.11 o godzinie 15:28
Stefan B.

Stefan B. Das Leben ist kein
Ponyhof

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

niezle wykambinowales:-) ok, bilety masz napewno juz wykupione, al na przyszlos poszukaj troche inaczej. lecisz na 2 tygodnie i tracisz 3 dni tylko na loty i czekanie na polaczenia na lotniskach na ktorych nic nie ma. to sa lotniska, jak okecie 30 lat temu..... mam nadzieje, ze bedziesz mogl od razu delektowac sie marokkiem.
pomysl moze jednak o samochodzie, w lokalnych ofertach sa naprawde nie drogie i w dobrym stanie. jezdzenie tez nie jest zle, nawet w marrakesch dojdziesz do ladu i skladu. najwazniejsze aby patrzen do przodu, to co sie dzieje z tylu nie powinno ciebie interesowac i ...... trabic;-). zawsze znajdziesz gdzies miejsce, za pare groszy bedzie twoje auto pilnowane cala noc a nawet umyte. ludzie w marokku sa naprawde zyczliwi i bardzo sympatyczni. dobrze ba bylo, jakbys znal troche francuzkiego, bardzo sie przydaje.
jeszcze raz zycze duzo wrazen, naprawde nie boj sie niczego, jedz i pij wszystko, kuchniea jest wysmienita i marakkesch noca jest wspanialy. napewno bedziesz bardzo zadowolony.

Wojciech S.:
Paweł K.:

Jak czytam posty niektórych osób które zadaja tu pytania to wydaje mi się ze lot samolotem do Maroka i pobyt w hotelu traktują jak wyprawe na księzyc albo do "dzikich"....:)))

Nie koniecznie - nie byłem nigdy w Maroko (w sensie ta kultura) i miło
jest się dowiedzieć co i jak. Jak się zachowywać żeby obu stronom było
miło i obie strony miały do siebie szacunek - ot co.

A pytania są i nie są niczym dziwnym - moja Ciocia była świadkiem tego jak gdzieś na Wyspach Karyjskich - szła sobie para z dzieckiem w nosidełku po drodze gdzieś między miastami (w upale) po zatrzymaniu się zapytaniu co się dzieje - dostała odpowiedź czy może pomóc bo kierowca autobusu zjechał na siestę. Są kultury i są różnice i fajnie się dowiedzieć co i jak.

Dodatkowo jak ktoś jedzie na allinkl to nie pyta. Lotnisko trasfer - spanie w jednym hotelu i jedzenie w restauracji hotelowej - to po co pytać. Ale jak ktoś jedzie na własną rękę Ryanairem. Warszawa -> Kraków -> Rzeszów -> Frankfurt hahn (nocka na lotnisku) > Marrakesz .... -> Bristol (nocka na lotnisku) -> Gdańsk -> Warszawa
na dwa tygodnie tylko z bagażem podręcznym to fajnie się zapytać co będzie potrzebne i jak jest. To jest moje zdanie.

Dodatek: a jak się czyta przewodniki (bo po to są żeby się dowiedzieć gdzie pojechać co zobaczyć) i się czyta takie zdanie. W marrakeszu najlepiej nie chodzić po zmroku samemu bo jest niebezpiecznie, jeśli już musicie to w większych grupach). To chce człowiek to skonfrontować z osobami, które tam były.

konto usunięte

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Wojciech S.:

Traktuj to co Ci napisałem jako (moim zdaniem) wartościowe i szczere porady.

Po prostu patrząc czasem na zachowanie niektórych europejczyków w Maroku (też POlaków, założę się że kogoś z PL tam spotkasz) trochę mi się śmiać chce:)

Życzę Ci udanego zwiedzania / wypoczynku i nie obrażaj się jeśli Twoją kobietę ktoś tam zaczepi albo będzie chciał od Ciebie kupić za 1000 USD;)Paweł K. edytował(a) ten post dnia 01.07.11 o godzinie 20:21
Katarzyna F.

Katarzyna F. Dziennikarz i
promotor turystyki
aktywnej,
intarifa.info ...

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Marrakesz nocą - jak kazde miasto na świecie, równiez Warszawa czy Londyn. Sa miejsca, po ktorych sie nie chodzi i takie, gdzie spokojnie mozna sie przespacerowac. Nocą Jemaa el Fna żyje - im później tym proporcje zmieniaja sie, mniej turystow, więcej tubylców. Ale po odległych, zapomnianych zaułkach w głębi mediny niekoniecznie trzeba wtedy chodzić - jakby co, nikt nie widział, nikt nie słyszał...
Noc to Gueliz z nocnymi klubami, dyskotekami, ludzie do Marrakeszu (rownież Marokańczycy) przyjeżdżaja sie bawić. I nie te kluby z przewodnika, gdzie będą głównie turysci, idź do takich, gdzie turystów z Europy nie widać (są za to turyści z bardziej ortodoksyjnego Bliskiego Wschodu).
Katarzyna J.

Katarzyna J. Animator i menager
kultury, social
media specialist,
fre...

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

ja tam jestem długowłosą blondynką [ co ponoć u nich wzbudza duże zainteresowanie] i po Jema el Fna po zmroku chodziłam sama, co prawda bałam się, bo się naczytałam, ale nic się nie stało ;) tzn tylko właściciele straganów zaczepiali bo chcieli żebym coś kupiła. a jak wy jedziecie we dwójkę to moim zdaniem no problem=]Katarzyna Jankowska edytował(a) ten post dnia 06.07.11 o godzinie 01:21

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Raczej nie powinno być problemów. Na wszelki przypadek nie zabierajcie paszportów - bo jak zaginą to czeka was wycieczka do Rabatu (jedyna ambasada).
A z tego co słyszałem to już zlikwidowali wszystkich konsulii honorowych.
Stefan B.

Stefan B. Das Leben ist kein
Ponyhof

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Marrakesch naprawde nie rozni sie od innych miast, wszedzie moze sie cos stac ale uwazam to miasto za bardzo bezpieczne. Napewno sa gdzies zakatki, gdzie lepiej nie wchodzic al cza ktos z was chodzi po Pradze w Warszawie pozna noca i oglade te okolice. Ja cale zycie sie chwalilem, ze nigdy nie bylem okradziony etc. i.... w Boze Cialo w Koloni zniknal moj portfel ze wszystkimi dokumentami... W bialy dzien i o 12 w poludnie.
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Jarek Zielonka:
Raczej nie powinno być problemów. Na wszelki przypadek nie zabierajcie paszportów - bo jak zaginą to czeka was wycieczka do Rabatu (jedyna ambasada).
A z tego co słyszałem to już zlikwidowali wszystkich konsulii honorowych.
Konsul honorowy jest w Casablance, ale jest to Marokanczyk nie mowiacy po polsku i zajmujacy sie glownie promocja biznesu. Zreszta sprawe ewentualnego zaginiecia paszportu i wyrobienia nowego dokumentu moze zalatwic wylacznie konsul mianowany z odpowiednimi upowaznieniami.

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

czyli w Rabacie:)
Wojciech S.

Wojciech S. ekonomista,
doktorant, project
manager

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Katarzyna Falkowska-Warchoł:
Nocą Jemaa el Fna żyje - im później tym proporcje zmieniaja sie, mniej turystow, więcej tubylców. Ale po odległych, zapomnianych zaułkach w głębi mediny niekoniecznie trzeba wtedy chodzić - jakby co, nikt nie widział, nikt nie słyszał...

Dokładnie o tym piszę. w głównych miejscach turystycznych i miejscowych to się nie martwię kraj jak każdy inny. Ale właśnie chodzi mi o to że jak będę wracał w nocy do Riadu to mam spacerkiem około 15 minut. Dltego pytam o takie kwestie. :)
Katarzyna F.

Katarzyna F. Dziennikarz i
promotor turystyki
aktywnej,
intarifa.info ...

Temat: Nocne spacery po Marrakeszu

Wojciech S.:

Dokładnie o tym piszę. w głównych miejscach turystycznych i miejscowych to się nie martwię kraj jak każdy inny. Ale właśnie chodzi mi o to że jak będę wracał w nocy do Riadu to mam spacerkiem około 15 minut. Dltego pytam o takie kwestie. :)


Medina to w sumie miasto w mieście, są miejsca lepsze i gorsze... Powiedz obsłudze riadu, gdzie się wybierasz i której chcesz wrócić. Jeżeli będą nalegać, żebyś w drodze powrotnej wziął taksówkę do określonego punktu i zadzwonił, by ktoś po Ciebie wyszedł - lepiej posłuchać. Jeżeli nic takiego nie usłyszycie, możecie iść spacerkiem.
Nie wpadam w paranoję, w Marrakeszu czuję się bezpiecznie, ale mimo wszystko trochę mnie denerwują komentarze "byłem i nic mi się nie stało" - są miejsca, gdzie nawet mieszkańcy specjalnie nie lubią się zapuszczać (jak w każdym mieście zresztą, europejskim również)



Wyślij zaproszenie do