konto usunięte

Temat: czy szczepiliście sie na cos przed wyjazdem?

Hej. Za 2 tyogdnie wybieram sie do Maroka na wlasna reke, na okolo 2 tyogdnie. Wiem, że należy unikac wody pochodzenia niewiadomego i niegotowanych potraw i ogolnie uwazac, coby nie dostac "klatwy faraona" :P wiem tez, nie nie ma szczepień obowiązkowych przed wyjazdem do Maroka a jedynie zalecane. czy istatnieje duze ryzyko zarazenia sie np zoltaczka pokarmowa (na ktora juz nie zdaze sie zaszczepic) albo czyms innym? ja mam jedynie wazne szczepienie na tezec.

konto usunięte

Temat: czy szczepiliście sie na cos przed wyjazdem?

Nie stresuj sie. Jedz tam, gdzie jedza miejscowi. Pij to co pija miejscowi. Nic Ci nie bedzie.
Na Jalma El Fne pilem nalogowo soczek pomaranczowy. Pyszny. Szklanke myli tam tak jak u nas za komuny przy saturatorach. Wtedy nikomu nic sie nie dzialo i mi oraz mojej towarzyszce tez nic od soczku ze szklanki ochlapanej woda nic nie bylo.
Jadalismy to co miejscowi, w barach przy ulicy. Chlopak w jednej rece trzymal miske z frytkami, wolna reka zgarnial ze stolu na podloge resztki jedzenia, odganial muchy i nakladal nam nowa porcje frytek. A my to wciagalismy i nic nam nie bylo.
Spalismy w miejscach, gdzie z poscieli sciagalem czarne dlugie wlosy po poprzednich lokatorach i tez nam nic nie bylo.
Fajny, wyluzowany kraj. Chetnie bym tam reszte zycia spedzil.
Katarzyna F.

Katarzyna F. Dziennikarz i
promotor turystyki
aktywnej,
intarifa.info ...

Temat: czy szczepiliście sie na cos przed wyjazdem?

Robert S.:
Nie stresuj sie. Jedz tam, gdzie jedza miejscowi. Pij to co pija miejscowi. Nic Ci nie bedzie.
Na Jalma El Fne pilem nalogowo soczek pomaranczowy. Pyszny. Szklanke myli tam tak jak u nas za komuny przy saturatorach. Wtedy nikomu nic sie nie dzialo i mi oraz mojej towarzyszce tez nic od soczku ze szklanki ochlapanej woda nic nie bylo.
Jadalismy to co miejscowi, w barach przy ulicy. Chlopak w jednej rece trzymal miske z frytkami, wolna reka zgarnial ze stolu na podloge resztki jedzenia, odganial muchy i nakladal nam nowa porcje frytek. A my to wciagalismy i nic nam nie bylo.
Spalismy w miejscach, gdzie z poscieli sciagalem czarne dlugie wlosy po poprzednich lokatorach i tez nam nic nie bylo.
Fajny, wyluzowany kraj. Chetnie bym tam reszte zycia spedzil.

Robert, super, że Ciebie nic nie trafiło, ale zdarza się że innych trafia (wrażliwość żołądka to indywidualna sprawa), więc na pierwszy raz w Maroku odrobinę rozsądku trzeba zachować - a przynajmniej zaopatrzyć się w Loperamid :)
Długie czarne włosy to pryszcz, ale jak zauważysz na pościeli drobne brązowe kropeczki, to lepiej od razu miejsce zmienić - to ślady krwi po pchłach albo pluskwach.

konto usunięte

Temat: czy szczepiliście sie na cos przed wyjazdem?

...dla ułatwienia dodam, że w Afryce, podobnie jak w Europie zachodniej Loperamid występuje pod nazwą IMODIUM - jest to niedrogi lek i można go kupić w każdej aptece w Maroku.
Co do szczepień.... żółtaczka! Ale to jak wiesz nie 2 tygodnie tylko 3 miesiące przed się zaczyna. Poza tym elementarne zasady ostrożności - żadnej kranówy (do zębów TYLKO woda z butelki), głaskania zwierząt (takich "nieobgłaskanych" mam na myśli), kąpieli w rzekach czy potokach! Żadnych owoców, których się nie obiera (np. truskawek) - tylko te, z których wyjadasz miąższ.
Pamiętaj, żeby przyzwyczajać organizm do nowego jedzenia. Nie za dużo, ale regularnie pij. Można czasami także alkohol, zwłaszcza po posiłkach. (Najtańszy jest w sklepach Label Vie w większych miastach).
Niektóre choroby objawiają się nie od razu a po miesiącu, roku a nawet kilku latach. Koleżanka przywiozła z Maroka szczególnie wredną odmianę czerwonki, z której leczyła się 2 lata, ale to nie jest reguła. 99% ludzi chyba na nic tam nie zapada

konto usunięte

Temat: czy szczepiliście sie na cos przed wyjazdem?

dziekuje za rady. mam nadzieje ze nic zlego nas nie zlapie. ;)

Następna dyskusja:

Parę pytań przed wyjazdem




Wyślij zaproszenie do