Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Starsi Panowie Dwaj


Obrazek


Jeremi Przybora

Kuplety Starszych Panów


I znaleźliśmy się w wieku trudna rada
że się człowiek przestał dobrze zapowiadać
ale za to z drugiej strony cieszy się
że się również przestał zapowiadać źle

Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj
Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj

I ta trwoga i ta trwoga trudna rada
że się nie wie czy się człowiek dla dam nada
Ale z drugiej strony z chwili takiej wdzięk
gdy rozwieje dana dama taki lek

Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj
Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj

Za granicę raczej nikt już nas nie wyśle
Zostaniemy trudna rada my przy Wiśle
Ale z drugiej strony też się cieszy człek
Z geografii znając gorszych parę rzek

Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj
Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj

Nie liczymy trudna rada też z kolegą
by na Marsa via sputnik się w ten tego
Ale z drugiej strony czy na marsie gra
Gdy w ankiecie się ziemianin były ma

Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj
Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj

Trudna rada jeśli chodzi o karierę
to nie będzie już nie będzie się premierem
Ale z drugiej strony weźmy co tu kryć
Jak to długo tym premierem trzeba być

Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj
Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj

Kuplety Starszych Panów – słowa: Jeremi Przybora,
muzyka: Jerzy Wasowski, śpiewają: Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski



Obrazek


Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski – twórcy Kabaretu Starszych PanówRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 11.09.08 o godzinie 12:02
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

Tanie dranie


My jesteśmy tanie dranie
dranie tanie niesłychanie
nie potrzeba mnożyć zdań
by wykazać czym dla pań i
dla panów tani drań

Za świństewko drobne proszę pani, pani płaci grosze
I za świństwo większej skali budżet panu nie nawali
Stosujemy zniżek system za abonamencik świństew
Kto rąk nie chce kalać zań je pokala tanio drań

My jesteśmy tanie dranie
dranie tanie niesłychanie
nie potrzeba mnożyć zdań
by wykazać czym dla pań i
dla panów tani drań

Zakopanie trupa w porcie
Zakładanie myszy w torcie
Uwiedzenie córki w poście
Uczynienie dziurki w moście
Zanurzanie wuja w stawie
Osaczanie pary w trawie
Usuwanie zbędnych pań
oferuje tani drań

My jesteśmy tanie dranie
dranie tanie niesłychanie
nie potrzeba mnożyć zdań
by wykazać czym dla pań i
dla panów tani drań

Dokuczanie radiem z góry
Wymuszanie przez tortury
Usypianie extra proszkiem
Uduszanie przez pończoszkę
Obrzydzanie cynaderką
Usuwanie śladów ścierką
Całą listę takich dań oferuje tanio drań

My jesteśmy tanie dranie
dranie tanie niesłychanie
nie potrzeba mnożyć zdań
by wykazać czym dla pań i
dla panów tani drań

Tanie dranie – słowa: Jeremi Przybora, muzyka: Jerzy Wasowski,
śpiewają: Wiesław Michnikowski i Mieczysław Czechowicz
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 11.09.08 o godzinie 12:00
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

Bo we mnie jest seks


Bo we mnie jest seks gorący jak samum
Bo we mnie jest seks któż oprzec się ma mu
On mi biodra opływa wypełnia mi biust
Żar sączy do ust

Bo we mnie jest seks co pali i niszczy
Dziesiątki już serc wypalił do zgliszczy
Kogo zmysłów pożogą ogarnie już ten
nie zazna już ten co spokój i sen
Lecz gdy ofiarę mą trawię żarem to cierpieć muszę
że ją me ciało tak opętało choć oprócz ciała mam przecież i duszę

Lecz we mnie ten seks jak chwast ją zagłusza
Nikt nie wie że jest pod seksem i dusza
Więc o takim wciąż marzę co całość ogarnie
I duszy latarnie ze zmysłów wygarnie
Takiemu ja oddam wśród łez
i dusze i seks
i dusze i seks

Dlaczego stale zły losu palec dotyka mnie tym nadmiarem
Za jakie grzechy płci mojej cechy zmysłowym dręczą oparem
niech tylko lekko pochylę dekolt już męski ściele się trup
Jak wypnę odrobineczkę biodro Już rzężą żądze u stóp

Bo we mnie jest seks gorący jak samum
Bo we mnie jest seks któż oprzec się ma mu
On mi biodra opływa wypełnia mi biust
Żar sączy do ust

Bo we mnie jest seks Co pali i niszczy
Dziesiątki już serc wypalił do zgliszczy
Kogo zmysłów pożogą ogarnie już ten
nie zazna już ten co spokój i sen
Lecz gdy ofiarę mą trawię żarem to cierpieć muszę
że ją me ciało tak opętało choć oprócz ciała mam przecież i duszę

Lecz we mnie ten seks jak chwast ją zagłusza
Nikt nie wie że jest pod seksem i dusza
Więc o takim wciąż marzę co całość ogarnie
I duszy latarnie ze zmysłów wygarnie
Takiemu ja oddam wśród łez
i dusze i seks
i dusze i seks

Bo we mnie jest seks – słowa: Jeremi Przybora,
muzyka: Jerzy Wasowski, śpiewa: Kalina Jędrusik
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 11.09.08 o godzinie 12:00

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Polecam świetny artykuł Igora Piotrowskiego, poświęcony pamięci Jeremiego Przybory Tutaj.

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

Już kąpiesz się nie dla mnie

Już kąpiesz się nie dla mnie w pieszczocie pian
nie dla mnie już przy wannie odkręcasz kran
Nie dla mnie już natryskiem zraszasz czary swe wszystkie
Wiem że czeka aż wyschniesz już inny pan

Korzystasz już nie dla mnie ze stacji pomp
Lecz choć ból w otchłań pcha mnie Ty kąp się kąp
Chcę by schludność Twa kwitła
kąpiel Tobie nie stygła
Choć podcięłaś mi skrzydła straciłaś w głąb

I tylko pomyśl sobie w dogodniejszej porze
o tym co już przez Ciebie kąpać się nie może
Boże!

Już kąpiel Twa nie dla mnie nie dla mnie plusk
każda kropla w Twej wannie mój drąży mózg
Smukłe ciało trąc frottem nie pamiętasz już potem
Jak czekałem z łopotem spragnionych ust

To nie do wiary ze niedawno tak to było
w słuchawce głos: Kochanie dzwonisz jak to miło
A gdy spytałem czy to z kranu gdzieś tak siąpie
mówiłaś: tak bo ja się często kąpię
Tak jeszcze wczoraj powiedziałabyś
Tak jeszcze wczoraj bo już dziś:

Ty kąpiesz się nie dla mnie w pieszczocie pian
nie dla mnie już przy wannie odkręcasz kran
Nie dla mnie już natryskiem zraszasz czary swe wszystkie
Wiem że czeka aż wyschniesz już inny pan

Korzystasz już nie dla mnie ze stacji pomp
Lecz choć ból w otchłań pcha mnie Ty kąp się kąp
Chcę by schludność Twa kwitła
kąpiel Tobie nie stygła
Choć podcięłaś mi skrzydła strąciłaś w głąb

I tylko pomyśl sobie w dogodniejszej porze
o tym co już przez Ciebie kąpać się nie może
Boże!

Już kąpiel Twa nie dla mnie nie dla mnie plusk
każda kropla w Twej wannie mój drąży mózg
Smukłe ciało trąc frottem nie pamiętasz już potem
Jak czekałem z łopotem spragnionych ust

Już kąpiesz się nie dla mnie - muzyka Jerzy Wasowski,
śpiewa Wiesław Michnikowski (z udziałem Kaliny Jędrusik)
.Marek Filipowicz edytował(a) ten post dnia 11.09.08 o godzinie 12:12

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

Szuja

Szuja - naomamiał, natruł i nabujał
Szuja - a wierzyłam przecież mu jak nikt
Szuja - dziecku kazał mówić proszę wuja
Alleluja wesołego zrobił mi i znikł
Szuja - obrzydliwa larwa i szczerzuja
Szuja - do najtępszych pierwotniaków rym
Szuja - bezlitosny kamień i statuja
Fałsz i ruja bezustannie powodują nim

Gdy życie zdarło z faceta już maskę
Gdy mu fasada rozpada się z trzaskiem
Gdy zza niej wyjrzy jak małpa z pokrzywy
Pysk zły i obrzydliwy i pryśnie cały blef
O wtedy chociaż się pragniesz powściągać
nie nasobaczyć i nie naurągać
Choć inwektywą żywą nie chcesz chlustać
To same twe usta wykrzykną tobie wbrew:

Szuja - pióra by pożyczyć od Anouilh'a
Szuja - by opisać co to jest za typ
Szuja - kawał matrymonialnego zbója
Z pieszczot dwója, nieudana galareta z ryb
Szuja - najpiękniejszy kęs mi życia ujadł
Szuja - toczył ze mnie hektolitry łez
Szuja - cóż takiego uczyniłam mu ja
Żem jak tuja poderżnięta przezeń dzisiaj jest
Mówię wam poderżniętam jest

Szuja – muzyka Jerzy Wasowski, śpiewa Irena Kwiatkowska

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

W kawiarence „Sułtan”

W kawiarence „Sułtan”
przed panią róża żółta,
a obok pan, co miał
tę różę i pani dał.

Pajączek wyszedł z róży,
bo zapach go odurzył.
Pijany jakby krzynkę
szedł, snując pajęczynkę,
co im związała ręce
przez stolik w kawiarence.
Sam mało nie wpadł w krem –
Widziałem to, więc wiem.

W kawiarence „Sułtan”
przed panią róża żółta,
a obok pan, co miał
tę różę i pani dał.

I już ten pan i pani
zostali w tej kawiarni –
bo gdyby nie zostali,
to by tę nić zerwali.
Na kształt anioła stróża
właściciel ich odkurza,
jeść daje im i pić
i tak powinno być,
że
w kawiarence „Sułtan”
przed panią róża żółta,
a obok pan, co miał
tę różę i pani dał.

Gdy kiedyś przy księżycu
iść będziesz tą ulicą –
gdzie kawiarenka „Sułtan” –
wstąp choć na chwili pół tam
zobaczyć, czy ta pani
z tym panem wciąż ci sami.
Sto innych spraw masz, lecz
To też jest ważna rzecz.

Czy w kawiarence „Sułtan”
przed panią róża żółta?
Czy obok pan, co miał
tę różę i pani dał?
Czy oni tam są?
Czy oni tam są?

W kawiarence „Sułtan” – słowa Jeremi Przybora,
muzyka Jerzy Wasowski, śpiewa Grzegorz Turnau
Anna B. edytował(a) ten post dnia 11.09.08 o godzinie 13:36
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

Addio pomidory!


Minął sierpień, minął wrzesień, znów październik i
ta jesień rozpostarła melancholii mglisty woal
Nie żałuję letnich dzionków, róż, poziomek i skowronkow
Lecz jednego, jedynego jest mi żal

Addio pomidory
Addio ulubione
Słoneczka zachodzące za mój zimowy stół
Nadchodzą znów wieczory sałatki niejedzonej
Tęsknoty dojmującej i łzy przełkniętej wpół

To cóż że jeść ja będę zupy i tomaty
Gdy pomnę wciąż wasz świeży miąższ ...
w te witaminy przebogaty...
Addio pomidory, addio utracone
Przez długie, złe miesiące wasz zapach będę czuł

Owszem była i dziewczyna i miłości pajeczyna
co oplotła drżący dwukwiat naszych ciał
Porwał dziewcze zdrady poryw
i zabrała pomidory te ostatnie com schowane przed nią miał

Addio pomidory
Addio ulubione
Słoneczka zachodzące za mój zimowy stół
Nadchodzą znów wieczory sałatki niejedzonej
Tęsknoty dojmującej i łzy przełkniętej wpół

To cóż że jeść ja będę zupy i tomaty
Gdy pomnę wciąż wasz świeży miąższ ...
w te witaminy przebogaty...
Addio pomidory, addio utracone
Przez długie, złe miesiące wasz zapach będę czuł

Addio pomidory! – słowa Jeremi Przybora, muzyka Jerzy Wasowski, śpiewa Wiesław Michnikowski

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

Piosenka jest dobra na wszystko

Piosenka jest dobra na wszystko,
Piosenka na drogę za śliską,
Piosenka na stopę za niską,
Piosenka podniesie ci ją
Piosenka to sposób z refrenkiem
Na inną nieładną piosenkę,
Na ładną niewinną panienkę

Piosenka to jest klinek na spleenek,
Na brzydki bliźniego uczynek,
Na pracę rzuconą na dymek, (?)
Na jakiś taki niepewny ten byt.
Piosenka pomoże na wiele,
Na co dzień i na niedzielę,
Na to, żebyś ty patrzył weselej.

Po to wiążą słowo z dźwiękiem
Kompozytor i ten drugi,
Żebyś nie był bez piosenki,
Żebyś nigdy jej nie zgubił
Żebyś w sytuacji trudnej
Mógł lub mogła szepnąć z wdziękiem:
Życie czasem nie jest cudne,
Ale przecież mam piosenkę!

Piosenka jest dobra na wszystko – muzyka Jerzy Wasowski,
śpiewa Janusz Szrom
Marta Konarska edytował(a) ten post dnia 11.09.08 o godzinie 23:44

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

Jesienna dziewczyna

Z tej drogi, którą przeszło
za wiosną swoją lato –
już nie patrz na swą, przeszłość,
na przyszłość spojrzyj za to.
Ze wzrokiem na zakręcie,
za którym jest już jesień,
wciąż czekaj nieugięcie,
aż ona ci przyniesie...

Jesienną Dziewczynę,
odmienną niż inne –
dziewczynę z chryzantemami,
z chryzantemami.
Dziewczynę Jesienną –
dziewczynę bezcenną
i nie zamienną już na nic,
już na nic.

Wiosennych dziewcząt pełno
i letnich tyle ładnych.
Jesienną poznasz jedną,
zimowych nie ma żadnych.
O tamte zresztą mniejsza,
gdy złoto i szkarłatnie
zabarwi jesień pejzaż
na przyjście tej ostatniej ...

Jesiennej Dziewczyny,
odmiennej od innych –
dziewczyny z chryzantemami,
z chryzantemami.
Dziewczyny Jesiennej –
dziewczyny bezcennej
i nie zamiennej już na nic,
już na nic.

Wyciągnij ręce do niej,
by tak nie przeszła mimo,
bo ma we włosach promień,
przy którym jaśniej zimą.
Bo zachód już w niuansach
czerwieni gaśnie zimnej –
bo to ostatnia szansa,
po której nie ma innej ...

Dziewczyny Jesiennej
dziewczyny bezcennej
i nie zamiennej już na nic,
już na nic.

Dziewczyny Jesiennej
dziewczyny bezcennej
i nie zamiennej już na nic,
już na nic.

Jesienna dziewczyna – muzyka Jerzy Wasowski,
śpiewa Grzegorz Turnau
Marta Konarska edytował(a) ten post dnia 18.02.09 o godzinie 11:38

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

Kaziu zakochaj się

Już wiosna podrosła i bzami tchnie
Kaziu, Kaziu, Kaziu zakochaj się
bez rosy po nocy i listek schnie
Kaziu, zakochaj się

Zawsze sam wciąż bez dam, jak to pojąć mam
Uroczej Iwonce N. odebrałeś sen
Jak pąki Iwonki jagody dwie
Kaziu, zakochaj się

Już lato swym kwiatom motylki śle
Kaziu, Kaziu, Kaziu zakochaj się
Spójrz drżące na łące sylwetki te
Kaziu, no gdzie Ty gdzie?

Zawsze sam wciąż bez dam, jak to pojąć mam
W prześlicznej Małgosi F. wrze dla Ciebie krew
Małgosię na oślep brać każdy chce,
Kaziu, zakochaj się

Już jesień łzy niesie Teresie B.
Kaziu, Kaziu, Kaziu z Teresą źle
Już zima się ima wzorków na szkle
Kaziu, zakochaj się!

No a ja, czyżbym ja, była taka zła
I wdzięk mam i własny dach,
Domek cały w bzach
Do twarzy mi marzyć przed domkiem w bzie
Kaziu, Ty kochasz mnie.

Kaziu zakochaj się - muzyka Jerzy Wasowski,
śpiewają Zofia Kucówna i Jeremi Przybora
Marek Filipowicz edytował(a) ten post dnia 19.09.08 o godzinie 21:17

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

No i jak tu nie jechać


No i jak
tu nie jechać?
kiedy tak
nowy szlak
nas urzeka?

Kiedy dal
oczy wabi,
chociaż żal
tego, co za nami.

Nie ma nic
bez ryzyka.
Tylko widz, tylko widz
go unika.

A kto chce być
wewnątrz zdarzeń
musi żyć
wciąż z bagażem.

Musi mieć walizeczkę i koc,
i latarenkę na noc.

Bywa, że piękny jest pobyt
o kolorycie różowym.

Bywa, że sobie myślicie: "Oby
ten pobyt
nigdy nie skończył się".

I nagle ta chwila w pobycie
do was przychodzi o świcie.
I znowu przed dom wychodzicie,
i wzrok gubicie
we mgle.

No i jak
tu nie jechać?
kiedy tak
nowy szlak
nas urzeka?

Kiedy dal
oczy wabi,
chociaż żal
tego, co za nami.

Nie ma nic
bez ryzyka.
Tylko widz, tylko widz
go unika.
Szymon T.

Szymon T. Architekt

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

Ballada z trupem

Ballada z trupem, z trupem ballada
otwieram szafę facet wypada
Wprost z Białowieży wracam i łup
jak długi leży trup u mych stóp

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Może nie trup to może to kukła
Z szafy do stóp mi jak długa gruchła
Gdybym się uparł mogłbym ja tknąć
Eee.. lecz głupio trupa tak tknąć jak bądź

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Więc zaraz wołam żonę mą Władkę
i pytam czy to nie trup przypadkiem
Włos się jej zjeżył, serce jej łup
i Władka leży też u mych stóp

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Myśle do trupa za chwile wrócę
Lecz najpierw żonę
Władkę ocucęi na kanapke taszcze tup, tup
Żone mą Władkę z oczami w słup

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Tylko że myśle gdy się ocuci
znow trupa widok w niebyt ja rzuci
zaś nie ponowi jej się ten szok
o.. jeśli się dowi że nie ma zwłok

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Reasumując naprawię gafę
trupa pakując z powrotem w szafę
I tu enigmat ciemny jak grób:
trupa już nie ma tam gdzie byl trup

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Lece na schody zbiegam w piwnice
Nigdzie ni śladu trupa nie widzę
Wracam na górę - a niech to kat
Po mojej żonie też przepadł ślad

Ach strach, strach, rany boskie, rany boskie

Trafu widocznie takiego łupem
Padłem, że żona mi uciekła z trupem
Trafy przeklęte gdy Ci do stóp
Z szafy wypada przystojny trup
Rany boskie...

:-)Szymon Tofil edytował(a) ten post dnia 19.11.08 o godzinie 10:19

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

Wuja całuj z dubeltówki


Gdy całować się rozpędzasz
to różnicuj pocałunki
z chęci dziewczę, ze czci księdza
wuja całuj z dubeltówki

Pach, pach, palże jaśku, z dubeltówki, z dubeltówki
Pach, pach, palże jaśku, wuja całuj z dubeltówki

Narzeczoną swą z miłości
kurtyzanę z żądzy krótkiej
pomoc z domu z oszczędności
wuja całuj z dubeltówki

Pach, pach, palże jaśku, z dubeltówki, z dubeltówki
Pach, pach, palże jaśku, wuja całuj z dubeltówki

Jak przejezdna to z peronu
pływającą całuj z łódki
przewoźnika całuj z promu
wuja całuj z dubeltówki

Pach, pach, palże jaśku, z dubeltówki, z dubeltówki
Pach, pach, palże jaśku, wuja całuj z dubeltówki

A gdy wuj jest tak nadziany
ze sypią się zeń złotówki
wtedy chłopcze w krzak schowany
w wuja celuj z dubeltówki

Puh, puh, palże jaśku, z dubeltówki, z dubeltówki
Puh, puh, palże jaśku, wuja celuj z dubeltówki


Wuja całuj z dubeltówki - muzyka Jerzy Wasowski,
śpiewa Wiesław Michnikowski
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Starsi Panowie Dwaj

W 5 rocznicę śmierci Jeremiego Przybory, 4 marca - wówczas także środa, piosenka jego Przyjaciela,Jerzego Wasowskiego, którą ponoć Wielbił. W przeróżnych wykonaniach, co Mistrz Interpretacji wysoko sobie cenił:

B.Perkun

Dzień dobry Mr.Blues

Dzień dobry,
dzień dobry Mr.Blues
tak bardzo dawno już,
pan nie zaglądał do mnie
jak widzę pan nie sam,
pan z najsmutniejszą z pań
pan z panią Melancholią
Co słychać, co słychać Mr.Blues?
Pan dawno nie był tu
jak miło widzieć pana
widocznie przyszedł pan
aby wykonać plan
plan roczny zasmucania
Jak zdrowie Mr.Blues?
słyszałem, że pan znów
chorował na wesołość
jak dzieci uczą się
o tak, pamiętam je
to Smutka i Minorek
Odchodzi pan już Mr.Blues
mam wobec Pana dług
jaki pewnie pan zapyta
bo widzi pan do słów
brakło mi tylko nut
i pan mi je dopisał.

Andrzej Zaucha

http://www.youtube.com/watch?v=PEP7R76C6UM

Ewa Bem
http://www.youtube.com/watch?v=SxQ4C3SCcx0&feature=rel...

Straszni panowie trzej
http://www.youtube.com/watch?v=fEWA1nX9jFA&feature=rel...Zofia M. edytował(a) ten post dnia 04.03.09 o godzinie 20:40

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

List do jedzącej Eurydyki


Piszę
Bo ci nigdy nie opowiem
Jakbym jadać chciał przy tobie
Jak ten facet w barze „Smok”
Piszę
Że nie umiem ci wysłowić
Co się ze mną co dzień robi
Gdy zobaczę cię o krok
Piszę
Jak głód sycąc daniem z rożna
Można,
Tobą sycić głodny wzrok

Piszę
List mój pełen smutku
List co w sensie skutków
Nic nie może dać
Piszę
Przy niezdrowych zmysłach
Nawet by go wysłać
Mnie nie będzie stać
Piszę
Że to w głowie się nie mieści
Jak prześlicznie jesz naleśnik
Lub sok sączysz swój co dzień

Piszę
Że to dla mnie jest tak wiele
Jak nóż trzymasz i widelec
Tylko tego gościa zmień
Piszę
O nim może zbyt zuchwale
Ale,
On jest jak na tobie cień
Piszę
A choć styl mam podły
Ja do ciebie modły
W moim liście ślę

Piszę
Zdania nie najlepsze
A ty nie podeprzesz
Nie pocieszysz mnie
Piszę
Jak do Eurydyki
Jak wiersz do muzyki
Która brzmi gdy jesz

Piszę
Choć nie wyślę listu
Gdy zabraknie mi słów
Mnie zabraknie też

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

Moja dziewuszka nie ma serduszka


Dziewczę poznałem prześliczne
i zmysły eksplodowały –
i w arabeski magiczne
nam ciała pozaplatały.
Jednak w zbliżeniu dusz
trudniej nam było o splot –
była nieczuła i już,
już wkrótce wiedziałem, że ot ...

Moja dziewuszka
nie ma serduszka
i nie wiadomo co w zamian ;
może skarbonkę w formie jabłuszka,
co z pestką z perły podzwania ;
może zegarek firmy nieznanej
złotą kołatką szeleści –
lub precyzyjny inny mechanizm
werk ma misterny w jej piersi... ?

Chłodem jej miłość mnie truła,
choć ciało było życzliwe.
Ja zaś ogromne jak buła
mam serce oraz nadwrażliwe.
Więc pochwyciłem nóż
i – że to niby dla psot –
pierś jej rozciąłem, i już,
już wkrótce wiedziałem, że ot ...

Moja dziewuszka
nie ma serduszka –
nie ma serduszka, a w zamian
ani skarbonki w formie jabłuszka, co pestką z perły podzwania,
ani zegarka firmy nieznanej
co by kołatką szeleścił.
Był tam zwyczajny świerszczyk blaszany –
Com go niechcący uśmiercił.

http://www.youtube.com/watch?v=GpMYHrIrYGITen post został edytowany przez Autora dnia 03.11.13 o godzinie 18:10

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

Pieśń o lecie


Czas pachnieć lipowym alejom!
Już lato! Już lato!
Ogórki i jabłka stanieją!
Już lato! Już lato!
Przycichły ulice bez dzieci -
już lato! Już lato!
Jak leci ten czas, jak on leci!
Już lato!
Z rzek słońce dobywa mielizny,
wciąż piwa krtań wzywa mężczyzny.
Wciąż lodu się pragnie i chłodu,
i lekkiej bielizny
od spodu!
Tramwaje i kina niepełne -
już lato! Już lato!
Na plażach jest szczęście zupełne -
już lato! Już lato!
Do ludu brzmi słońca orędzie:
Już lato! Już lato!
Czas twarze opalać i lędźwie -
już lato!

1953

Wiersz jest też w temacie Szukanie lata
Krystyna B. edytował(a) ten post dnia 08.09.11 o godzinie 14:12

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Jeremi Przybora

Idę cienistą stroną ulicy


Idę cienistą stroną ulicy,
a ty słoneczną –
a ty słoneczną
płyniesz w obłoczku zwiewnej spódnicy
stopą taneczną –
stopą taneczną.
Idziesz świetlista, lekka, jak właśnie
rozkwitły z pąka liść,
że idącemu cieniem jest jaśniej –
na ciebie patrząc – iść.

Tam po twej stronie przepych wiosenny
klomby ogarnia –
klomby ogarnia.
Tutaj już tylko schną chryzantemy

w pustych kwiaciarniach –
w pustych kwiaciarniach.
Idziesz słoneczną stroną ulicy
i niesiesz naręcz bzu,
a ja twą postać niosę w źrenicy
po cienia stronie tu.

Barwne po twojej stronie wystawy,
rojne kawiarnie –
rojne kawiarnie.
Tutaj do niemych kin nieruchawy
tłumek się garnie –
tłumek się garnie.
I tak idziemy – ty w gronie licznym,
a ja tu z sobą sam.
Ja – po cienistej stronie ulicy.
Ty – w słońcu cała tam.

Słyszę za sobą szelest stronicy
z prawdą odwieczną –
z prawdą odwieczną.
Lepiej z cienistej strony ulicy
widać słoneczną -
widać słoneczną .
Niechby tej drogi jeszcze nam zeszło,
nim skręcę w swoją sień.
Tobie – idącej stroną słoneczną –
mnie – tą, gdzie już jest cień

wykonanie i słowa - Jeremi Przybora, muzyka - Jerzy WasowskiTen post został edytowany przez Autora dnia 03.11.13 o godzinie 18:07

konto usunięte

Temat: Starsi Panowie Dwaj

Panienka z temperamentem

O ptaszki, o kwiatki, o roso
O chmurki targane wietrzykiem
O nocy, co uszłaś stąd boso
Z księżyca we włosach grzebykiem

O cała naturo odwieczna
Me tętno budząca swym tętnem
Pozdrawia cię córa twa wdzięczna
Panienka z temperamentem

Nie pozwól krwi tak płonąć, by
Spaliła mnie ze szczętem
Niech darzy mnie, nie karze mnie
Mój los temperamentem

O ciało niesfornie młode
Bogate w aluzje przejrzyste
O ramion uroda lub bioder
I wy etc. me wszystkie

O ciało, ty mój upominku
Na Gwiazdkę od Bozi przyjęty
O ciało z cudami - choinko
Panienki z temperamentem

Panowie - loteria fantowa
Z wiecznymi szansami na przyszłość
A wy co? Mi przeszło już do was...
A wy co? Mi jeszcze nie przyszło!

Ach, życie mieć wami zasnute
Jak pełen baranków firmament
A potem odbywać pokutę staruszki
Za jej temperament

Wspominać czas wesołych gwiazd
Księżyce uśmiechnięte
Bladziutki świt, leciutki wstyd
Za noc z temperamentem

/Jeremi Przybora/

Następna dyskusja:

zmianom stanowcze nie czyli...




Wyślij zaproszenie do