Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Witam,

za tydzień wybieram się do Varadero na 2 tyg.Czytałem już,że nie ma możliwości korzystania z karty CITIBANK(w zasadzie żadnego amerykańskiego banku). Podpowiedzcie proszę jak jest z bankomatami? Jak jest z płatnościami kartą? Czy lepiej od razu przygotować odpowiedni zapas gotówki w portfelu? Wymieniać w kantorach czy banku?

pozdrawiam

Grzegorz
Anna Goj

Anna Goj Leiterin
Administration /
Prokuristin

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Zdecydowanie lepiej gotówkę w portfelu, byle też nie dolary.
Nawet jak znajdziesz sklep, gdzie można płacić kartą to płatności są obciążone wysoką prowizją, nie wiem jak bankomaty, ale ich też nie ma dużo.
Lepiej więc wziąć gotówkę, wymieniać w kantorach (państwowych jak wszystko na Kubie) - bez prowizji, a jakąś kartę wziąć co najwyżej jako wyjście naprawdę awaryjne.
Kuba Puchajda

Kuba Puchajda www.puchajda.pl

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Przy wypłacie z bankomantów pobierana jest identyczna prowizja jak przy płatności kartą - o ile pamiętam 11%.
W Trinidadzie nie ma żadnego bankomatu(możesz wypłacać z karty w okienku w banku), w Santiago, czy Hawanie jest ich wiele. Podejrzewam, że w Varadero również.
Weź gotówkę, ale koniecznie włóż ją do sejfu w hotelowym pokoju.
Jak zabraknie wypłacaj z bankomatu :)
Jeśli nie jedziesz z żoną będziesz mieć na kogo wydawać ;)

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Dzięki za pomoc:)

Rozumiem,że pokój hotelowy nie jest zbyt bezpiecznym miejscem na trzymanie "pod poduszką" cenniejszych przedmiotów, laptopa, aparatu fotograficznego itp? Macie jakieś przykre doświadcznia z kradzieżami?

ps.:dotychczas przekonywano mnie,że to żona generuje największe koszty;) jadę sam co nie znaczy,że mój urlop ma wyglądać jak misja humanitarna dla lokalnej społeczności:)))Zbyszek Grzegorz K. edytował(a) ten post dnia 14.12.08 o godzinie 12:48
Kuba Puchajda

Kuba Puchajda www.puchajda.pl

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

koszty;) jadę sam co nie znaczy,że mój urlop ma wyglądać jak misja humanitarna dla lokalnej społeczności:)))Zbyszek Grzegorz K. edytował(a) ten post dnia 14.12.08 o godzinie 12:48

Niestety trochę tak będzie...
I trochę tak, że czym więcej będziesz chciał pomóc tym, tym więcej będą chcieli. Nie piszę tu teraz o kobietach, one są najtańsze ;)
Rozczarowanie może przyjść kiedy będziesz chciał pomóc np. jakiejś rodzinie, niekoniecznie przybywając już na Kubie... a może to tylko moje rozczarowanie wynikające z relacji z konkretną osobą i nie powinienem generalizować.

Zazdroszczę Ci, że jedziesz sam ;) Będziesz się bawić wspaniale. Nie zapomnij tylko o zapasie Durexów ;)
Jeśli możesz korzystaj maksymalnie z sejfu, choć laptop raczej Ci tam nie wejdzie.

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Odbiegliśmy troszkę od tematu:)

Mam troszkę doświadczeń z biedą w Indiach czy Meksyku choćby. Fakt,że nieznajomość realiów nowego miejsca rodzi niebezpieczeństwo zbyt wielkiej hojności - mój znajomy hindus pukał się w czoło kiedy dowiedział się jakie napiwki dawałem w pierwszych dniach pobytu w Indiach:)Choć dla mnie to były naprawdę żadne pieniądze. Po prostu stwierdził,że "psuję ludzi":))) Btw...jakie są zwyczajowe napiwki na Kubie?W hotelu, restauracji?

Czy ktoś z Was spędzał sylwestra na Kubie? Może coś o tym opowiedzieć? Jakieś fiesty, uliczne imprezy? Wolałbym spędzić go bardziej "po kubańsku" niż w resorcie...Zbyszek Grzegorz K. edytował(a) ten post dnia 14.12.08 o godzinie 14:24
Anna Goj

Anna Goj Leiterin
Administration /
Prokuristin

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

muszę Cię rozczarować, słyszałam, że Sylwestra tam nie świętują, choć skoro jedziesz do Varadero to nie jest to samo, co na Kubie ;)
zostaje na pewno impreza w hotelu, a wersja zależy od Ciebie, nie wiem czy kierujesz się tylko sugestiami kolegi wyżej czy niekoniecznie ;PPP

co do kradzieży to nie spotkałam się nawet z najmniejszymi, jednak jak wszędzie nigdy nie mów nigdy... u nas też nie masz pewności

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

:)
Varadero pomimo tego,że tam mam wykupione all in traktuję tylko jako miejsce gdzie będę mógł się odświeżyć po locie - w ostateczności jako bazę wypadową.Zbyt wiele pięknych opowieści o prawdziwej Kubie przeczytałem by dać się zamknąć w "kombinacie" na 2 tygodnie:). Do sylwestra i w PL nie przywiązuję zbyt wielkiej wagi więc myślę,że Kuba mnie nie rozczaruje pod tym względem:)

:) Sugestie Kuby (nomen-omen:)traktuję z wielkim przymrużeniem oka;) Wolę poznawać nowe miejsca z innej niż durex'a perspektywy:))
Katarzyna Janicka

Katarzyna Janicka Sales Director

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Kradzieże na Kubie to w większości przypadków krzywdzący stereotyp. Ja nie spotkałam się z tym faktem, ani też żadna z osób współuczestnicząca w wojażach. A miałam ze sobą i aparat, i telefon, i kamerę, i laptopa. A nawet pozostawiona w coco taxi przez męża komórka została odnaleziona:) Tak więc zależy na kogo trafisz.

Bankomaty są tylko w dużych miejscowościach, więc lepsza gotówka "w skarpecie (raczej Euro)".

Zazdroszczę wyjazdu. Kuba jest krajem jedynym w swoim rodzaju. Przy swoim komunistycznym ustroju, ludzie są życzliwi i serdeczni.

A rum i cygaro nie smakuje nigdzie, tak jak przy dźwiękach salsy na Kubie.
Agnieszka Kasprzak

Agnieszka Kasprzak Wolny strzelec

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Zbyszek Grzegorz K.:
Witam,

za tydzień wybieram się do Varadero na 2 tyg.Czytałem już,że nie ma możliwości korzystania z karty CITIBANK(w zasadzie żadnego amerykańskiego banku). Podpowiedzcie proszę jak jest z bankomatami? Jak jest z płatnościami kartą? Czy lepiej od razu przygotować odpowiedni zapas gotówki w portfelu? Wymieniać w kantorach czy banku?

hejka

Opowiem moze chaotycznie, ale postaram sie na Twoje pytania odpowiedziec :)
Jesli chodzi o bezpieczenstwo twoich dobr materialnych...
Z perspektywy moich ostatnich pobytow na Kubie wychodze z blogiej swiadomosci, z jest tam ebzpiecznie. Tak bylo przy pierwszych wizytach, jednak w miare poznawania kraju, realiow spadly mi klapki z oczu(moze nie do konca, bo nadal jestem zauroczona tym krajem na maksa). wszedzie domy okratowane, okna, drzwi, srodki bezpieczenstwa. To jedno. drugie ludzie, turysci, ktorych spotykalam. Jak nie napad w bialyd zien w Havanie w typowej turystycznej dzielnicy, zakonczony utrata torby z kamera, pobiciem i kilkoma niezlymi szwami an nogach, to liczne ubytki w obuwiu wczasowiczow roznych hoteli w Varadero. Nie tylko butow w sumie, ubran, kosmetykow. Ubytki w bagazu, takze w samolocie po kontroli kubanskiej. ja tym sposobem kolejne dwie walizki mam rozprute (reklamowalam, zwrocili kase).
Co do bankomatow, w samej Havanie jest sporo, ejdnak przeliczaja skubancy an dolary a potem ejszcze na euro i dodaja prowizje, wiec final wychodzi duzo wyzszy, niz sie samemu liczylo stojac pod sciana placzu ;)
Lepiej wziac zdecydowanie gotowke, nie dolary, jak ktos Ci juz sugerowal, ale euro a ostatnie doniesienia mowia o rewelacyjnym kursie frankow szwajcarskiech.
Podobna prowizja jest z platnosciami karta, w wiekszych sklepach na Kubie mozna nia placic(oprocz amerykanskich), ale tez prowizja i spisywanie danych z paszportu.
Wberw wielu opowiesciom Varadero wcale nie jest zamknietym kombinatem, normalne wczasowe miasteczko z przewaga dolarowych turystow ;)
Dla mnie ma ono swoj klimat.
Napiwki, kwestia zasobnosci twojej sakiewki i szczodrosci oraz wyczucia, komu bardziej potrzeba, czy kelnerowi obslugujacemu dziesiatki turystow czy rodzinie, u ktorej zatrzymasz sie gdzies na prowincji a dla ktorych 1 cuc jest prawdziwym majatkiem :)
Sam wyczujesz :)
Od durexow sie nie odzegnuj, ludzie na Kubie sa specyficzni :) dla pewnosci wez ;-pp
misja humanitarna dla lokalnej społeczności wcale nie musi byc duza ;) im tam sie przydadza szczegolnie srodki czystosci, witaminy, podstawowe lekarstwa, dla nas maly wydatek a kogos moze uszczesliwic :)

zazdroszcze, ze juz za tydzien wyjezdzasz, ja wrocilam trzy tygodnie temu i do kolejnego wyjazdu blisko miesiac, ale i tak Ci zazdroszcze :)
--

Pozdrawiam, Agnieszka
http://www.atamanka.pl
gg 1723412Agnieszka Bialobrzewska edytował(a) ten post dnia 15.12.08 o godzinie 19:51

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za informacje!!!
Mam nadzieję,że po powrocie podzielę się z Wami wrażeniami:)))

pozdrawiam

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Zbyszek Grzegorz K.:
Czy ktoś z Was spędzał sylwestra na Kubie? Może coś o tym opowiedzieć? Jakieś fiesty, uliczne imprezy? Wolałbym spędzić go bardziej "po kubańsku" niż w resorcie...

Rozczaruje Cie, ale bedac w Veradero Kuby zupelnie nie zobaczysz. Tam nie ma nic oprocz masy resortow i kilku restaruacji, gdzie spotkasz jakichs tubylcow.

"Ulicznej imprezy noworocznej" tez tam raczej nie uswiadczysz.

konto usunięte

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Zdecydowanie polecam wziąć dolara kanadyjskiego, jest obecnie najlepszy przelicznik:))))))

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Euro dzisiaj 1,2448 cuc'a :)

Generalnie Kuba to jest najdrozsze,wakacyjne miejsce jakie kiedykolwiek odwiedzilem:)) Ceny sa naprawde na poziomie swiadomosci socjalistycznej tybylcow- baaardzo wysokie!

Co z Sylwestrem zobaczymy. Zabawa z tubylcami jest nawet wskazana. A "62" w Varadero - rzeczywiscie warte polecenia:) Reszta rowniez zgodnie z opiniami. Absolutnie nie mozna siedziec tylko w Varadero. Oprocz plaz nie ma nic ciekawego.

pozdrawiam

Grzegorz

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Zbyszek Grzegorz K.:
Euro dzisiaj 1,2448 cuc'a :)

Generalnie Kuba to jest najdrozsze,wakacyjne miejsce jakie kiedykolwiek odwiedzilem:)) Ceny sa naprawde na poziomie swiadomosci socjalistycznej tybylcow- baaardzo wysokie!

Co z Sylwestrem zobaczymy. Zabawa z tubylcami jest nawet wskazana. A "62" w Varadero - rzeczywiscie warte polecenia:) Reszta rowniez zgodnie z opiniami. Absolutnie nie mozna siedziec tylko w Varadero. Oprocz plaz nie ma nic ciekawego.

pozdrawiam

Grzegorz

Moje wrazenia byly identyczne. :)

Najdrozsze wakacyjny miejsce w jakim bylem i o jakim slyszalem.
Kuba Puchajda

Kuba Puchajda www.puchajda.pl

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Tomasz Z.:
Zbyszek Grzegorz K.:
Euro dzisiaj 1,2448 cuc'a :)

Generalnie Kuba to jest najdrozsze,wakacyjne miejsce jakie kiedykolwiek odwiedzilem:)) Ceny sa naprawde na poziomie swiadomosci socjalistycznej tybylcow- baaardzo wysokie!

Co z Sylwestrem zobaczymy. Zabawa z tubylcami jest nawet wskazana. A "62" w Varadero - rzeczywiscie warte polecenia:) Reszta rowniez zgodnie z opiniami. Absolutnie nie mozna siedziec tylko w Varadero. Oprocz plaz nie ma nic ciekawego.

pozdrawiam

Grzegorz

Moje wrazenia byly identyczne. :)

Najdrozsze wakacyjny miejsce w jakim bylem i o jakim slyszalem.


Żartujecie sobie, prawda? Kuba nie jest droga na miejscu! 3 CUC za mojito to dużo? Czy 70 CUC za kolację w najlepszej restauracji Kuby (przystawki, zupa, danie głowne, deser + 5 mojito) (La Guarida)dla dwojga to sporo? Czy 50 CUC za dobę samochodu to tak wiele? Jeśli tak to nie wiem gdzie jeździcie ;) ;)

P.S.
porównania azjatyckie się nie liczą ;)

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

też uważam, że kuba jest bardzo droga. nawet w porównaniu z europą.

jeśli chodzi o kasę, ja akurat miałem ze sobą brytyjskie funty i bez problemów wymieniałem je w banku. nie doświadczyłemna własnej skórze zabaw z kartami, ale podobno bywają ciekawe. dla niedowiarków fragment z literatury kubańskiej:

"- (...) to jest karta kredytowa, mam prawo jej używać, dysponuję odpowiednim kontem (...)
Ekspedientka, zajęta przyjmowaniem innych rachunków, w pierwszej chwili nie zauważa karty. Na jej widok dostaje nerwowego ataku:
- Dziewczyny, popatrzcie, jak ten facet chce mi uprzykrzyć życie - mówi do koleżanek. - Będziesz musiał trochę zaczekać, skarbie. Na całej wyspie są tylko trzy maszyny, co sprawdzają karty kredytowe. Muszę zadzwonić przez telefon, w którym sklepie jest ta maszyna i posłać po nią. Słowo daję, ci turyści to straszne sknery, nigdy nie mają przy sobie pieniędzy!
Wszyscy troje stoją bez ruchu, nie mówiąc ani be, ani me, sztywni, zamienieni w lodowe bloki.
- Nie mówi pan po hiszpańsku?! - wrzeszczy sprzedawczyni, która jak wielu Kubanczyków, uważa cudzoziemców za głuchoniemych.
- Mówię, ale nigdy bym się nie spodziewał... - bełkoce Łan.
- Przygotuj się na niespodzianki, misiu. Można wiedzieć skąd jesteś? - pyta zalotnie.
- Miejscowy - odpowiada głosem cienkim jak poliestrowa nitka do szycia płaszczy przeciwdeszczowych.
- I jeszcze się nie przyzwyczaiłeś? - prowokuje, nieufna.
- Wyjechał na samym poczatku, nie wracał przez trzydzieści sześć lat, to dlatego... - szybko odpowiada Cuquita, chcąc uniknać nieporozumień, ale ekspedientka wchodzi jej w słowo:
- Uratowałeś się, ale miałeś farta, malutki! Chuchín, zadzwoń na centralę, zapytaj, czy naprawili już zjadacza kart. To jest ból, ta cholerna maszyna ciągle się psuje, wkładam kartę i od razu mi ją zjada, trzeba ja potem odcinać nożyczkami.
Szara twarz Łana pokrywa się wdzięcznymi, delikatnymi kropelkami potu. Mafioso powstrzymuje się od zmasakrowania ekspedientki, probuje się opanować, przeprasza i pyta gdzie jest łazienka. Po odpowiedzi "zapytaj na polu, słoneczko, ja tam nie wiem" wyrusza na poszukiwanie bezpiecznego schronienia, by móc działać. W toalecie odpina guziki jedwabnej koszuli. Skubiąc włosy na piersi, wymacuje sprzączkę szerokiego pasa przyklejonego do skóry. Wisi na nim kilka wypchanych torebek, z jednej z nich Łan wyciąga dwa tysiące dolarów, czyli zielonych. Wraca do szklanej lady:
- Chce zapłacić gotówką.
- Suchaj, zotko, chyba cię pokręciło. Bo wyobraź sobie, że waśnie posłałam po zjadacza kart. I co zrobię, jak mi go już wysłali? Nie, schowaj pieniądze, teraz to już musimy zaczekać. Chciałeś zapłacić stówami? Nie żartuj! Ty wiesz, ile bym czasu zmitrężyła na przepisanie numerów serii, z twoim paszportem, nazwiskiem i aresem? Bo kto mi udowodni, że nie płacisz fałszywymi?"

[Zoé Valdés, Oddałam Ci całe życie, wyd. Noir sur Blanc, Warszawa 1999, s. 196-197]

powodzenia:-)

więcej o "mojej kubie" tu: http://kolumber.pl/g/1005-Hawana...%20Niezwykle%20pię...Marcin Wisniewski edytował(a) ten post dnia 30.12.08 o godzinie 02:53

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Pomijajac Indie ;)bylem a tym roku w Meksyku i w Stanach (Europa sie nie liczy;) Pomijajac nawet to,ze zloty byl mocniejszy wszedzie koszt byl porownywalny do :tam 1USD - tu 1 CUC czyli prawie 1 eur. Proste , tu wydaje prawie 4 pln , gdzie indziej okolo 2,8.
Kuba jest bardzo droga! Jesli nie to nie wiem gdzie jezdzisz;))

Tak czy inaczej ... trzeba tu byc choc na chwile ;))

pozdrawiam :)

Żartujecie sobie, prawda? Kuba nie jest droga na miejscu! 3 CUC za mojito to dużo? Czy 70 CUC za kolację w najlepszej restauracji Kuby (przystawki, zupa, danie głowne, deser + 5 mojito) (La Guarida)dla dwojga to sporo? Czy 50 CUC za dobę samochodu to tak wiele? Jeśli tak to nie wiem gdzie jeździcie ;) ;)

P.S.
porównania azjatyckie się nie liczą ;)

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Kuba Puchajda:

Żartujecie sobie, prawda? Kuba nie jest droga na miejscu! 3 CUC za mojito to dużo? Czy 70 CUC za kolację w najlepszej restauracji Kuby (przystawki, zupa, danie głowne, deser + 5 mojito) (La Guarida)dla dwojga to sporo? Czy 50 CUC za dobę samochodu to tak wiele? Jeśli tak to nie wiem gdzie jeździcie ;) ;)

Meksyk, Brazylia, cale USA, Puerto Rico, itd. -- wszystko to jest o wiele tansze a i jakosc uslug o wiele wyzsza.

Temat: kartry kredytowe/bankomaty

Grzegorz jako ze Ty jestes na swiezo mam do Ciebie kilka pytan.Ja wybieram sie na Kube 19 stycznia do Varadero.chaialbym wiedziec jakie sa ceny.Obiad, paczka cygar, woda, piwo, drinki w knajpie, taksowka, wypozyczenie samochodu.Bede tam przez 10 dni wiec zalezy mi rowniez na tym jak to jest z wycieczkami.Czy warto je wykupic czy poprsotu najlepiej wziac samochod i pojezdzic?No i oczywiswcie jak wyglada zycie nocne w Varadero, kluby, ceny?No i co z tymu Durexami bo jakos nikt nie kontynuowal tego watku:)
Z gory dzieki za odpowiedz



Wyślij zaproszenie do