Temat: Gdzie najszybciej formalnosci - refinansowanie wkladu...
Z tym "poważny", to z moich obserwacji to większa przesada jak to, że "grają na wyniszczenie".
Ewidentnie zastosowali zasadę "przepracowanego urzędnika publicznego" a mianowicie, zawalili sprawę, więc szukają jak winę zrzucić na innych.
Z przykrością stwierdzam, że Pan, Panie Danielu również ją zastosował.
Operat - załatwiony w 3 dni, faktycznie kontakt do "wyselekcjonowanych przez DB" specjalistów dostałem od pośrednika - co znaczy nie był aktualny ? Ciężko mi zrozumieć. Skoro człowiek ma pieczatkę Rzeczoznawcy Majątkowego z nr uprawnienia, to w jaki sposób DB określa, że ten się nie nadaje ?
Wie lepiej niz organ wydający uprawnienia ? Czy ta osoba nie była czasem na liście "zaufanych" DB ?
Nie znam się na tym, ale gdyby faktycznie kredyt był na 80-100% wartości, albo wartość zakupu była zbliżona lub przekraczała tę z operatu- OK - jest zagrożenie.
Ale nieruchomość kupiona za <90% wyliczonej wartości (kredyt w wysokości <25% wartości), to raczej wygląda na szukanie dziury w całym - lub właśnie gra na zwłokę. Tym bardziej, ze operat nie wystarczyl, a zdjecia z telefonu tak (...)
Skoro decyzja była 20 czerwca- to pytanie co się działo od tego czasu - odpowiedź dzisiaj już znamy - pewne osoby były na urlopie, więc temat stał w miejscu.
Co robi "poważny" bank żeby nie była ich wina - szuka...
Co znaleźli to co już opisałem - dokumenty sprzed 2 tygodni im się nie podobają, należy je poprawić.
Poprawiłem.
Szukają dalej.
Poprawione są nie orginalne - proszą o oryginały...
... które od 2 tygodni mają w szufladzie, czyli ich prośba była niewykonalna.
Co robi drektor oddzialu, gdy zaproponowalem mu pomoc ?
"Obrazil" sie chyba i napisal, ze ze wzgledu na to, ze zlozylem reklamacje - otrzymam pisemna odpowiedz (a tymczasem moze odpoczywac).
W mojej branży jak jest problem, to się go rozwiązuje w DB jak jest problem, to się szuka dokumentu, którego klient nie jest w stanie dostarczyć i można iść odpoczywać.
Dlatego uważam, że określenie "gra na wyniszczenie" wcale nie jest określeniem przesadnym.
I pod tym wzgledem jestm pelen uznania - znalezli !
W koncowym akcie notarialnym jest zapis, ze w okreslonym czasie sprzedajaca dostarczy wniosek o skreslenie hipoteki. Z powodow niezaleznych od DB oraz kupujacego czyli mnie, dokument nie moze byc jeszcze dostarczony.
DB odpoczywa - ma czas, znalazl dokument, ktory da im kolejne kilka dni.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - czy gdyby w akcie notarialnym data byla w 2012 roku, a nie kilka dni temu, to uruchomienie kredytu trwalo by rok ?
Panie Danielu - doceniam Pana lojanosc i walke o dobro firmy, ale tak dlugo jak DB (lub byc moze tylko wybrane oddzialy) nie naucza sie odpowiedzialnosci za swoje bledy, nie naucza sie stosowac prostego narzedzia - slowa "przepraszam", beda stosowaly "udawadnianie racji" zamiast brac sie do pracy - nikt nie bedzie traktowal DB jako powaznego banku.