Peter
Kaminsky
kierowca, DHL Supply
Chain
Michał
P.
Looking for a new
project.
Temat: Emigracja
Jak masz dużo kasy to Cię przygarną :)
Peter
Kaminsky
kierowca, DHL Supply
Chain
Temat: Emigracja
Czyli jak to widzisz ,szczerze dzieki
Michał
P.
Looking for a new
project.
Temat: Emigracja
Ja na razie widzę to tak : Poczekać do następnego roku.W styczniu ma się prawo emigracyjne zmieniać będzie można skorzystać z programów dla profesjonalistów.
Wiem, że Kanada chce też osoby które mieszkają w UK.
Ja czekam cierpliwie :)
Peter
Kaminsky
kierowca, DHL Supply
Chain
Temat: Emigracja
Dzieki bardzo ale jakbys wiedzial cos wiecej wszystko co moze pomoc bede wdzieczny,powodzenia i wszystkiego dobrego
Ewa
B.
Nowe otoczenie, nowe
możliwości...
Temat: Emigracja
Michał ja też to słyszałam tyle, że dotyczyło to budowlańców:) Ale myślę że masz rację z tym programem dla profesjonalistów.Peter, nie wiem czy znana jest Tobie ta strona: http://www.cic.gc.ca/english/index-can.asp
Znajdziesz tu wiele informacji na temat możliwości wyjazdu, druki, linki, spis wymagań i wszystko co potrzebne by aplikować. Proponuje trochę poczytać zanim udasz się do adwo-konsultantów. To co zostało napisane tutaj: http://www.cic.gc.ca/english/information/representativ...
to prawda. To co zrobi ów konsultant niczym nie będzie się różnić od tego co zrobisz sam... no może tylko tym co zostanie Ci w kieszeni:)
Peter
Kaminsky
kierowca, DHL Supply
Chain
Temat: Emigracja
Dziekuje za rady i linki,ale nie oszukujmy sie wchodzilem na tego typu linki iuz przedtem jest mnostwo linkow (drog) oczywiscie wiekszosc nie dla mnie lub dla nas wyemigrowac chce z dziewczyna jest 10 lat mlodsza to stawia ja w nieco lepszel sytuacji,jestem bardzo zapracowany pracuje w nocy dojezdzam daleko pozatym czesto latam miedzy Uk a PL dzieci chory ojciec zajmuje sie nimi,szczerze to mysle tak potrzebujemy kogos kto mi prosto i rzeczowo ogarnie ktora opcja nie chce popelnic bledu ktory moze mnie wyeliminowac z jakiegos powodu nie moge potem przeciez probowac innej drogi to rzuca juz jakies podejrzenia a nie jestem desperado poprostu chcialbym tam mieszkac i pracowac i dlatego potrzebuje poznac kogos kto pomoze wybrac wlasciwa droge,wypelnic etc.ale extremalnie szczera a jednoczesnie kompetentna osoba ktorej zaplace ale powiedzmy polowe mniej nizeli zadaja dotychczas poznani przez internet doradcy dziekujekonto usunięte
Temat: Emigracja
Ewa B.:
... zanim udasz się do adwo-konsultantów.
Przyznam autorce postu rację, sam miałem ostatnio kontakt z tego typu człowiekiem... Mam na LinkedIn zamieszczone ogłoszenie że szukam pracy... dodałem do kontaktów prawnika imigracyjnego, który mocno namawiał bo swoich usług... ale haczyk w tym wszystkim polegał na tym że połowę jego kosztów usługi musiałbym opłacić w momencie otrzymania przeze mnie oferty... która ta oferta nie gwarantuje podpisania umowy...
Ta robota którą proponował mi to pewnie na to samo co ostatnio rekrutuję jedna polska agencja...
Po za tym wątpię że bym miał szansę z aktualnym doświadczeniem szansę na podjęcie tej pracy... ja jednak próbuję coś załatwić za pośrednictwem rodziny mieszkającej od tam kilkunastu lat... no ale jeśli się nie uda są inne kraje na start...
Ale przyznam się, że ciężko było się pozbyć natręta musiałem sporo napisać wiadomości ze stanowczym nie aby zakończyć temat... trzeba i na tym etapie uważać...
Ewa
B.
Nowe otoczenie, nowe
możliwości...
Temat: Emigracja
No cóż, rozumiem.Sama również pierwotnie chciałam z mężem (z racji ilości obowiązków i braku czasu) opłacić odpowiednią osobę, która pokieruje, powie, pokaże palcem, pomoże wypełnić i będzie koordynować aplikację. Otóż osoba ta (żeby była jasność znana i poważana, załatwiana osobiście w Kanadzie) najpierw wzięła niemałą zaliczkę. W zamian wysłała mi parę pytań pogrupowanych i zapisanych jako pdfy z nazwami które nic mi nie mówiły. Oczywiście odpowiedziałam na wszystkie. W międzyczasie zbierałam wszystkie dokumenty (oczywiście to ja musiałam za nimi biegać) a gdy już je zebrałam i trafiłam do ów konsultanta okazało się że zostałam poproszona o kolejna transzę płatności. Na pytanie czy mogę najpierw zobaczyć co już zostało zrobione zostałam prawie zrugana, dowiedzieliśmy się też, że jesteśmy bezczelni bo:
1) jak ja śmiem!?
2) "nawet nie "otwieram dokumentów" aż nie zobaczę kwoty X na stole"
Ponieważ zwodzeni z mężem byliśmy około 2-3 miesięcy (na podstawie wcześniej wysłanych odpowiedzi do pytań miała być już przygotowywana aplikacja - niestety:( ), poprosiliśmy o zwrot kasy i wściekli zaczęliśmy szukać informacji sami. Łopatologiczne instrukcje znalazłam na podanej stronie (to strona oficjalna a nie byle jaki link). Ok, musiałam się sporo naczytać, ale w efekcie sami skompletowaliśmy i wypełniliśmy wszystkie dokumenty i oszczędziliśmy kilka tysięcy dolarów za nic niewarte konsultacje. A teraz to co najzabawniejsze. Pod tajemniczymi nazwami pdfów konsultanta znajdowały się żywcem skopiowane pytania z formularzy imigracyjnych dostępnych na omawianej stronie. Lista dokumentów (włącznie z info co ma być oryginałem, kopią a co ma być z tłumaczeniem przysięgłym) jakie miałam zdobyć/ uzupełnić znajdowała się na podanej stronie... Zadaniem (wartym rzekomo kilka tys dol.) konsultanta w efekcie było by więc tzw Ctrl+C, Ctrl+V... Prawda jest natomiast taka że od samodzielnej bieganiny nikt nie ucieknie a konsultant może tylko w naszym imieniu włożyć dokumenty do koperty a potem wymienić z urzędnikami ze dwa trzy maile zanim zapadnie decyzja.
To tak w ramach przestrogi przed specjalistami. A czy warto spędzić trochę nocy na czytaniu? Mnie się opłaciło.
Podobne tematy
Następna dyskusja: