Grzegorz O.

Grzegorz O. Mobilny doradca,
przedsiębiorca
społeczny,
kreatywny czł...

Temat: nu-jazz..

Czyli jazz i wpływy innych gatunków..
Co Was ostatnio zachwyciło?
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: nu-jazz..

no może nie ostatnio, ale od zawsze Incognito w remixach
Krzysztof Górski

Krzysztof Górski konsultant Public
Relations, Public
Affairs, lobbyingu,
s...

Temat: nu-jazz..

Jakie tam "nu"?! Wplywów w jazzie zawsze było pełno. Temat rozmowy sie dopiero zaczyna wiec nie jest nietaktem zauaważać sprawy podstawowe, niemal banalne.
Dla mnie takim wielkim, wspaniałym nurtem "jazz + coś" jest bossa nova i cały nurt południowoamerykański.
Stan Getz, Jobim, Gilberto itd. itp. sam smietanka.

Inne wpływy etno i caly czas trendy, i za razem "nic nowego".
Opisany choćby w drugim wątku grupy Bona z niedawnym koncertem w Kongresowej.

Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: nu-jazz..

jazz bardzo miło spotyka się i z housem i z hiphopem a w tle przemowy Martina Luthera Kinga.. mam takie melodie i polecam wszystkim takie piosenki :-))
Bartosz Zuk

Bartosz Zuk HTC -
Commercialisation
Product Manager for
Eastern Europe

Temat: nu-jazz..

Grzegorz O.:Czyli jazz i wpływy innych gatunków..
Co Was ostatnio zachwyciło?


pewnie przesluchiwales plyty z nurtu okreslanego jako neofolk?
warto...
CocoRosie
Devendra Banhart
czy genialny Thomas Dybdahl

jesli chce sie zdobyc serce kobiety to wystarczy plyta That Great October Sound
gwarantuje :) dziewczyny sie rozklejaja :)

Kamil Roszkowski

Kamil Roszkowski PR, Projekty UE,
wykłady, szkolenia,
finanse, media, HR.

Temat: nu-jazz..

Ze smooth jazzu mnie ostatnio zachwyciła Mindi Abair, a z tradycyjnego Kenny Gatrrett.
Raf Smoliński

Raf Smoliński producent, muzyk
(basista),
kompozytor

Temat: nu-jazz..

Mnie sie ostatnio podobały:
Laurent de wilde
Cinematic Orchestra (ninja tune)
polski Skalpel (tyz ninja tune)
Bugge Wessletoft i Sidsel Enderen (nikt nie spamieta tych norweskich nazwisk)
niektore Beady Belle
MAthhew Herbert (tez nie wszystko, choc to szkola produkcji muzycznej
Iceman (blizej konceptualizmu, ale powiedzmy ze jazz)

Zawiodlły ostatnie plytki:
Martin,Medeski&wood
Esbjorn Swennson Trio

konto usunięte

Temat: nu-jazz..

Bartosz Z.:



genialny Thomas Dybdahl





Słuchałem From Grace jest dobre a ogólnie płytka jest taka sobie faktycznie do posiedzenia z dziewczyną

A co do Skalpela to theme from behind the curtain jest godne polecenia


Paweł S. edytował(a) ten post dnia 14.11.06 o godzinie 21:49
Monika Renata Bogunowicz

Monika Renata Bogunowicz współpracownik,
Anons Press

Temat: nu-jazz..

w zeszłym roku byłam na świetnym koncercie formacji nu-jazz.
Niesamowita podróż. Choć po koncercie nie wróciłam do tej muzyki. Nawet nie wiem dlaczego... może przyjdzie taki czas.

konto usunięte

Temat: nu-jazz..

Witam,

co do mieszania stylów, czyli "jazz + coś" polecam Jazzmatazz I i II. W tym wypadku 'coś = hip hop' na wysokim (według mnie :))poziomie, niejaki Guru - na codzień w formacji GangStarr, który zaprosił gości takich jak Donald Byrd, czy Ronny Jordan.
Jeżeli kogoś interesują takie brzmienia, to również powinien przesłuchać "Doo Bop" Milesa Davisa - tutai z kolei Milesa zainspirowały brzmienia hip hopowe.

Pozdrawiam
Bartosz Zuk

Bartosz Zuk HTC -
Commercialisation
Product Manager for
Eastern Europe

Temat: nu-jazz..

Jakub D.:Witam,

co do mieszania stylów, czyli "jazz + coś" polecam Jazzmatazz I i II. W tym wypadku 'coś = hip hop' na wysokim (według mnie :))poziomie, niejaki Guru - na codzień w formacji GangStarr, który zaprosił gości takich jak Donald Byrd, czy Ronny Jordan.
Jeżeli kogoś interesują takie brzmienia, to również powinien przesłuchać "Doo Bop" Milesa Davisa - tutai z kolei Milesa zainspirowały brzmienia hip hopowe.

Pozdrawiam



W niemieckim superaku RTVAGD Guru Jazzmatazz I i II mozna kupic za ok 20 pln. :)
a ze newsow do posluchania kawalek nowej plyty poznansko-trojmiejskiej formacji Pink Freud http://myspace.com/pinkfreudmusic (m.in. W. Mazolewski w skladzie wiecej http://www.pinkfreud.art.pl/)
Bartosz Zuk

Bartosz Zuk HTC -
Commercialisation
Product Manager for
Eastern Europe

Temat: nu-jazz..

Krzysztof G.:Jakie tam "nu"?! Wplywów w jazzie zawsze było pełno. Temat rozmowy sie dopiero zaczyna wiec nie jest nietaktem zauaważać sprawy podstawowe, niemal banalne.
Dla mnie takim wielkim, wspaniałym nurtem "jazz + coś" jest bossa nova i cały nurt południowoamerykański.
Stan Getz, Jobim, Gilberto itd. itp. sam smietanka.

Inne wpływy etno i caly czas trendy, i za razem "nic nowego".
Opisany choćby w drugim wątku grupy Bona z niedawnym koncertem w Kongresowej.



Gilberto Gil!!! Ach.. gdybysmy mieli takiego ministra... Kazimierz Ujazdowski chyba raczej tak nie grywa :(
Bartosz Zuk

Bartosz Zuk HTC -
Commercialisation
Product Manager for
Eastern Europe

Temat: nu-jazz..

Andrzej Zaucha i Anawa
szkoda literek...
do obejrzenia koncert z 1978 http://osiolek.com/?id=11441

z cyklu cudze chwalicie: prosze zobaczyc czym zachwycaja sie nowojorczycy (pozycja nr 2)
http://waxpoetics.com/rediscovered/
Maciej Koziarski

Maciej Koziarski Kierownik Zakupów,
Sirocco Polska Sp. z
o.o.

Temat: nu-jazz..

W niedzielę z ogromną przyjemnością wysłuchałem koncertu szwedzkiej grupy Koop (Katowice, Jazz Club Hipnoza).
Kto nie zna, niech posłucha - polecam ;)

link >>> http://www.dieselmusic.se/koop/

Pozdr
Robert A.

Robert A. Idealista

Temat: nu-jazz..

Skandynawowie są od jakiegoś czasu naprawdę odjazdowi. Posłuchajcie pianisty Bobo Stensona, wokalistki Beady Belle, innej (duzo bardziej szepcistki;) wokalistki Stiny Nordenstam, saksofonisty Bendika Hofsetha, Petera Nilsa Molveara czy gitarzysty Eivinda Aarseta, nie wspominając o nie starzejącym się w ogóle "Officium" Jana Garbarka, który oczywiście też jest Skandynawem.

Pocieszające jest to, że Beady Belle nazywa sie w cywilu Beate Lech i ma polskie korzenie, podobnie jak Jan Garbarek, z taką tylko różnica, że on NIE nazywa sie Beate Lech.

A Amerykanie sie jakby zasklepili. Gdzie jest Herbie Hancock, Quincy Jones i inni? Otóż wyjaśnił mi to John Scofield, z którym miałem okazję rozmawiać prawie 2h po jego warszawskim koncercie.
Otóż oświeciłmnie, że Herbie pod pseudonimami nagrywa reklamówki, a Quincy... dla odmiany... uwaga, tu szokująca niespodzianka... wiem, wiem, nikt nie spodziewał sie hiszpańskiej Inkwizycji... tak, tak!... oczywiście, że pod pseudonimami nagrywa reklamówki! Trzeba jednak staremu Q oddać honor, albowiem reklamówki to częstokroć nie spod kobylego ogona. Np. nie wiem czy wiecide, ale to właśnie on skomponował... nieee, no zdecydowanie nie skomponował, a ułożył, melodię "Always Coca-Cola".

Co nie zmienia ani na jotkę faktu, że tacy generałowie jak on i Herbie po prostu ordynarnie czeszą kapuchę zamiast dowodzić pogrążoną w bezładzie i bezwładzie armią amerykańskich jazzmanów.

Gdyby Miles żył tak by ich pogonił, że uciekaliby w takim wstydzie, że ich twarze pasowałyby już tylko do reklamówki taboretów Red Black.

OK, czasem zdarzaja sie fajniejsze płyty, jak Roy Hargrove RH Factor "Hard Groove", gdzie jazz miesza sie z ciężkim soulem (są tu Erykah Badu, D'Angelo, Pino Palladino, etc), ale generalnie... mendzą.

Świetny jest Wayne Krantz, gitarzysta nie uzywający właściwie żadnych efektów i nagrywający niesamowite płyty w swoim własnym klubie, gdzie co czwartek daje koncert ze swoim triem (ew. ze staropolska: tryjem), a płyty te zawierają jego ulubione FRAGMENTY improwizacji, więc sa numery bez początków, końcówek, a nawet parunastosekundowe:) Muza na najwyższym poziomie, orzeźwiająca.

Odjazdowe jest Screaming Headless Torsos, koncertowy projekt Dave'a Fiuczyńskiego ("niezapomniany" gitarman MeShell Ndegeocello, jak sugeruje nazwisko oczywiście 100% Murzyn). Dostałem ich płyte od... Lory Szafran, nie miałem pojęcia, że słucha takiej awangardy, a jednak:)

Niezwykły jest głos Kurta Ellinga, choć na dłuższą metę razi bezduszność. McFerrin jest nadal nie do zastąpienia.

Tribal Tech, Vital Tech, Bela Fleck & The Flecktones, etc, etc, choć trzeciego etc. juz nie będzie, bo jednak za mało jest tych fajnych płyt.

Z tego wszystkiego narobiłem sobie apetytu i jadę po nowe płyty Indii Arie, Ampa Fiddlera, Corinne Bailey Rae. Przynajmniej cos mi opowiedzą:)

Over.


Grzegorz O.:Czyli jazz i wpływy innych gatunków..
Co Was ostatnio zachwyciło?
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: nu-jazz..

Jakub D.:Witam,

co do mieszania stylów, czyli "jazz + coś" polecam Jazzmatazz I i II. W tym wypadku 'coś = hip hop' na wysokim (według mnie :))poziomie, niejaki Guru - na codzień w formacji GangStarr, który zaprosił gości takich jak Donald Byrd, czy Ronny Jordan.
Jeżeli kogoś interesują takie brzmienia, to również powinien przesłuchać "Doo Bop" Milesa Davisa - tutai z kolei Milesa zainspirowały brzmienia hip hopowe.

Pozdrawiam



no jazzmatazz trudno nazwać nu... to już kilkanaście lat minęło..

konto usunięte

Temat: nu-jazz..

Robert A.:A Amerykanie sie jakby zasklepili. Gdzie jest Herbie Hancock, Quincy Jones i inni? (...) Co nie zmienia ani na jotkę faktu, że tacy generałowie jak on i Herbie po prostu ordynarnie czeszą kapuchę zamiast dowodzić pogrążoną w bezładzie i bezwładzie armią amerykańskich jazzmanów. (...) Tribal Tech, Vital Tech, Bela Fleck & The Flecktones

Sam sobie odpowiedziałeś ;) Jakoś nie narzekam na brak fajnych albumów zza wody. Wootena solowe rzeczy słyszałeś może? Albo ostatnie poczynania McBride'a? McLaughlin też jeszcze ostatniego słowa nie powiedział ;)
A weterani wiadomo że z czasem będą odchodzić w cień i grać coraz prostsze rzeczy, albo nie grać wcale. Co od kilku(nastu?) lat robi G. Benson?
Muzyk w pewnym momencie ma 2 opcje - albo przedawkuje prochy, albo pogodzi się z opiniami mediów, że 'się wypalił' (choć o Bensonie bym tego nie powiedział).


Gdyby Miles żył tak by ich pogonił, że uciekaliby w takim wstydzie, że ich twarze pasowałyby już tylko do reklamówki taboretów Red Black.

Chyba że M. Miller by nie miał dla niego czasu ;)


Odjazdowe jest Screaming Headless Torsos, koncertowy projekt Dave'a Fiuczyńskiego ("niezapomniany" gitarman MeShell Ndegeocello, jak sugeruje nazwisko oczywiście 100% Murzyn).

Chłopaki dają radę. Z ciekawego gitarowego grania jest jeszcze Dean Brown przecież. Choć on przez ostatnie kilka lat ... "pozostaje wierny swojemu stylowi".

Grzegorz O.:Czyli jazz i wpływy innych gatunków..

W sensie fusion?


Maciek Dworzański edytował(a) ten post dnia 02.12.06 o godzinie 23:30
Radosław G.

Radosław G. psychoterapeuta,
psycholog, trener
szkoleń i warsztatów

Temat: nu-jazz..

u mnie króluje niesmiertelne trio: Jaga Jazzist-Wibutee-Tied and Tickled Trio :)
Kamil Wierzbowski

Kamil Wierzbowski Analityk biznesowy

Temat: nu-jazz..

Skandynawowie rzeczywiście sporo potrafią w temacie nu jazz. Wszystko można uslyszeć na trzech częściach skłądanek Nordic Lounge. Ciekawie na tle Skandynawów brzmią Plej, Luomo, Nuspirit Helsinki, albo Koop. Choć nazwa wskazuje na lounge, moim zdaniem jest tam sporo nu jazzu (w zależności jak się zdefiniuje nu jazz). Oczywiście klasyką gatunku jest St. Germain z wszystkimi składankami. Ale Cinematic Orchestra może zachwycić każdego - bogate instrumentarium skomponowane w misterny sposób. Polecam też duet Dzihan & Kamien. To swojskie nazwisko to Austriak z korzeniami polskimi. Jest to duet powstały na akademii muzycznej we Wiedniu.
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: nu-jazz..

Do tego nurtu można chyba też zaliczyć Marcina Maseckiego? Warszawa mogła z nim spędzić cały tydzień - grał najpierw w Tygmoncie, potem na Chłodnej 25.
Koncerty w Tygmoncie były, o dziwo, mało porywające. Czy mniej porywające... Jestem bardzo niemile zaskoczona fatalnym nagłośnieniem, przynajmniej w czwartek.
A wczoraj miałam przyjemność słuchać i oglądać Maseckiego na Chłodnej 25. Zupełnie inne doznania! Jest po prostu wirtuozem! Ciężko dobrać słowa do takiego mistrzostwa... Polecam tego wschodzącego Artystę :-)

Następna dyskusja:

Jazz via internet radio




Wyślij zaproszenie do