Temat: Moda
ok, to powiem tak:
generalnie na co dzień widzę tzw. "kalki", czyli dziewczyny, które wyglądają niemal identycznie stylistycznie, różnią ich tylko kolory poszczególnych partii ubioru. nie wiem tylko, czy to zasługa kupowania w tych samych sklepach, czy obecnie panujące trendy( niestety nie powiem dokładnie marek, bo dziewczyny chwalą się głównie tymi znanymi również w europie, a zwykle to co widzę to efekt łączenia po prostu wszystkiego, natomiast widać wyraźnie style,do głowy teraz mi przychodzi np:
1.dziewczyna drwala- koniecznie spodenki krótkie w kratkę na misiu, rajstopy, i do tego buty, nie wiem jak się nazywają, ale wyglądają jak bambosze z długą cholewką, na głowie obowiązkowa czapka włóczkowa albo futrzana, nawet jeśli jest ciepło)
2."powiewajka"- wszystko idealnie do siebie dopasowane pod względem kolorystycznym; spodnie rurki lub spódniczka mini, buty na wysokim obcasie i koniecznie w innym kolorze niż spodnie/ dół, bluzka bufiasta, z falbanką bądź koronką, jakiś szal
a poza tym:
-bardzo modne są żakiety,
-spodnie rurki obowiązują dla obojga płci
-często ubrania są bez rozmiaru- po prostu mają wisieć, zwisać, powiewać, jak się jeszcze jakiś szalik ciągnie po ziemi,albo torba, to jeszcze lepiej
-faceci noszą damskie torebki
-bardzo modne są torebki patchworkowe z różnokolorowych skrawków skóry- też noszą to niemal wszyscy
- nie wiem tez dlaczego, ale często widziałam Japończyków w za dużych butach(którymi się szoruje po ziemi albo przygniatających je na pięcie
-hitem tego sezonu (jesień/ zima) były rajstopy w kolorze żółtym
to wciąż prawda, że młodzi w wieku uniwersyteckim eksperymentują ze wzorami i kolorami, zakładając pozornie niepasujące do siebie rzeczy, jednak, ta strategia jest dokładnie przemyślana, i nie łudźmy się, że efekt, który mamy przed oczyma powstała w ciągu 5 minut
do tego makijaż na "lalę"- sztuczne rzęsy, podkreślone oczy, czasem też pomalowane na czarno powieki, do tego róż na policzki i jasna szminka albo błyszczyk, niezależnie od tego co masz na sobie
poza tym tych rzeczy jest po prostu mnóstwo i naprawdę nie sposób tego nawet streścić...
aha, i jeszcze chciałam tylko na koniec dodać- mocnym uproszczeniem jest powiedzieć, że skłonności do przebierania się (jak w przypadku ganguro) to efekt manifestacji i wyzwolenia kobiet. bo przecież przebierają się też mężczyźni...